Unijne na modernizację i maszyny
Na „Modernizację gospodarstw rolnych” rolnicy z Wielkopolski w tym roku złożyli 520 wniosków.
O środki zwrócili się producenci trzody (107 wniosków), mleka (233 wnioski) i bydła mięsnego (198 wniosków). W przyszłym roku grupa uprawnionych do wystąpienia o wsparcie unijne w ramach „Modernizacji” będzie jeszcze większa.
Listę rankingową osób, które zakwalifikowały się do pomocy w pierwszym naborze w ROW 2014 - 2020, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ujawni najprawdopodobniej w lutym przyszłego roku.
W pierwszym kwartale ogłoszony zostanie także kolejny nabór wniosków w programie „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Tym razem na tzw. obszar „d”. Dotyczy on operacji „związanych z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu”. W jego ramach będzie można wyposażyć obiekty inwentarskie oraz zakupić maszyny. Rolnicy z niecierpliwością oczekują momentu, kiedy ruszy nabór. Już teraz wiele osób posiada przygotowane aplikacje bądź jest w trakcie tworzenia odpowiednich wniosków oraz kompletowania wymaganych dokumentów.
Jak zdradza Adam Woźniczak z firmy Agrainvest, doradca pomagający przy pisaniu wniosków unijnych, rolnicy są zainteresowani kupnem maszyn z dotacją. Wiedzą jednak, że aby wykazać 10% wzrost ekonomicznej wartości gospodarstwa dzięki realizacji inwestycji, nie wystarczy we wniosku wskazać potrzeby posiadania nowego ciągnika. - Już po naborze przeprowadzonym w 2013 r., a aktualizowanym w 2014 r., są świadomi, że taka inwestycja jak zakup ciągnika, przyczepy czy pługa niewiele wnosi do wzrostu dochodowości gospodarstwa. Zdają sobie sprawę z tego, że bez innych pomysłów te wnioski będą bardzo kiepsko rokowały albo zostaną przez Agencję odrzucone - tłumaczy Adam Woźniczak. Zaznacza, iż w przypadku chęci zakupu ciągnika, gdy prowadzi się produkcję zwierzęcą, warto inwestycję połączyć z wyposażeniem gospodarstwa w nowy rozrzutnik obornika. - Gdy prowadzi się produkcję roślinną można wpisać w projekcie zakup opryskiwacza czy też rozsiewacza do nawozów, najlepiej z oprogramowaniem odpowiadającym nowoczesnym trendom - zaznacza Adam Woźniczak. Gospodarze nadal będą stawiać także na inwestycje budowlane. Będą to wszystkie te przedsięwzięcia, które nie zostały uwzględnione w obszarach a (produkcja prosiąt), b (produkcja mleka) i c (produkcja bydła mięsnego). - Mogą to być inwestycje w zakresie powiększenia stada, np. bydła mięsnego. W przypadku obszaru „d” nie trzeba deklarować się i później wykazać powiększenia liczby mamek - tłumaczy doradca.
Wywiad z dyrektorem OR ARiMR w Poznaniu Piotem Łykowskim
Jak długo Agencja będzie sprawdzać wnioski?
Są przewidziane także pieniądze dla małych gospodarstw