UE i Wielka Brytania zawarły nowe porozumienie. Co to oznacza dla rolników?

Unia Europejska i Wielka Brytania ogłosiły w poniedziałek porozumienie w sprawie wzmocnienia współpracy. Jest to pierwsze takie porozumienie osiągnięte od czasu opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię w 2020 roku.
Porozumienie Unia Europejska - Wielka Brytania. Czego dotyczy?
Trzy porozumienia podpisane między brytyjskim rządem a Unią Europejską to umowa o bezpieczeństwie i obronie, deklaracja dotycząca geopolityki oraz porozumienie w kwestiach takich, jak bariery handlowe, przekraczanie granic, współpraca w sprawach migracyjnych i rybołówstwo.
Brytyjski premier Keir Starmer określił porozumienie "nową erą" w relacjach Wielkiej Brytanii z Unią Europejską po brexicie i ocenił je jako korzystne dla obu stron. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła, że otwiera ono nowy rozdział we wzajemnych stosunkach.
"Reset" w relacjach UE - Wielka Brytania określa nie tylko ułatwienie stosunków handlowych i podróżowania między Wielką Brytanią a krajami unijnymi czy zacieśnienie współpracy w dziedzinie obronności. Umowa koncentruje się także na rolnictwie, na które brexit ma duży wpływ.
Czytaj też: Ponad 4 miliony zł do rozdania. Nabór wniosków o dopłaty rusza 9 czerwca
Bliższe relacje UE - Wielka Brytania. Skutki dla rolnictwa
Jak podaje serwis Euronews, mimo Brexitu Unia Europejska i Wielka Brytania pozostają dla siebie najważniejszymi partnerami handlowymi w zakresie produktów rolno-spożywczych. Bliższe relacje i ograniczenie biurokracji mają pomóc zapewnić rolnikom i przedsiębiorcom niższe koszty handlowe. Sami zainteresowani czekają jednak na szczegóły uzgodnień.
Za sprawą nowego porozumienia między Unią Europejską a Wielką Brytanią ułatwiony ma być między innymi handel żywnością. Umowa zakłada zniesienie części kontroli produktów roślinnych i zwierzęcych. Zgodnie z nową umową brytyjskie produkty pochodzenia zwierzęcego i roślinnego mają być poddawane mniejszej liczbie kontroli przy eksporcie do UE. Za sprawą proponowanej umowy sanitarnej i fitosanitarnej (SPS) Wielka Brytania po raz pierwszy od czasu Brexitu mogłaby ponownie uzyskać pozwolenie na eksport surowych kiełbas i hamburgerów do UE.
Szczegóły dotyczące tej kwestii są jeszcze w trakcie ustaleń. Co istotne, aby usunąć bariery handlowe, Wielka Brytania musi najpierw dostosować swoje normy rolno-spożywcze do przepisów UE.
Import i eksport między UE a Wielką Brytanią
Według brytyjskiej Federacji Żywności i Napojów eksport produktów spożywczych do UE w latach 2019-2024 spadł o około 34 proc. Porozumienie między UE a Wielką Brytanią może zwiększyć brytyjski eksport produktów rolno-spożywczych do krajów Unii o 22,5 proc., a import z UE o 5,6 proc.
„Brytyjscy eksporterzy zostali poważnie dotknięci biurokracją, z którą muszą się mierzyć, próbując przewieźć żywność, rośliny i zwierzęta przez granicę do UE. Umowa dotycząca zdrowia roślin i zwierząt jest ważna również z innego powodu. Brytyjczycy będą musieli zgodzić się na przestrzeganie przepisów UE w miarę ich zmieniania się w kwestiach sanitarnych i fitosanitarnych” - powiedział Charles Grant, dyrektor Centrum Reform Europejskich, w wywiadzie dla Euronews.
Jeśli chodzi o towary sprowadzane z UE do Wielkiej Brytanii, eksporterzy nie podlegają aktualnie pełnym kontrolom, aczkolwiek porozumienie ma złagodzić przyszłe ograniczenia.
Dodajmy, że nowa umowa nie oznacza, że Wielka Brytania powróciła do unii celnej, w której nie pobiera się żadnych ceł przy transporcie towarów z jednego kraju UE do drugiego.
Czytaj też: Ceny czereśni znów szokują. Kiedy pojawią się polskie owoce?
Porozumienie w sprawie rybołówstwa
Porozumienie dotyczące rybołówstwa ma zapewnić wzajemny pełny dostęp do wód w celu połowu ryb do 30 czerwca 2038 r. Brytyjska branża rybna odniosła się do umowy bardzo krytycznie.
Szefowa Szkockiej Federacji Rybaków Elspeth Macdonald, powiedziała w rozmowie z BBC, że porozumienie jest "całkowitą kapitulacją wobec UE". Według niej 12-letnia umowa pozbawi branżę możliwości corocznych negocjacji warunków, co oznacza, że UE nadal będzie miała znacznie większy udział w kwotach połowowych.