Traktory pod Giewontem
Tatrzański Park Narodowy ogłosił przetarg na skoszenie ponad 49 ha łąk leżących w parku. Ekolodzy są w szoku.
Ciągniki po raz pierwszy wyjadą m. in na Polanę Kondratową, która leży pod samym Giewontem. Prace wg. wymagań TPN powinny być przeprowadzone silnymi traktorami (przystosowanymi do pracy w stromym terenie), do których będą podpięte kosiarki, a w niektórych przypadkach także prasy belujące (park chce wywieźć część pokosu).
Zdaniem ekologów taka sytuacja przyniesie więcej szkody niż pożytku. Ucierpieć mają rośliny oraz owady, ptaki i zwierzęta, które wystraszą się odgłosu silnika maszyn. TPN broni się jednak tym, że koszenie i ekstensywny wypas chroni utrzymanie wysokiej różnorodności biologicznej polan.
Dlaczego więc nie przeprowadzić wypasu owiec? Według parku są one zbyt... żarłoczne. Na Polanie rośnie bowiem rzadki kwiat „dzwonek piłkowany” (zachowanie go jest jednym z priorytetów programu Natura 2000). Owce zjadały go wraz z trawą i roślina zanikała. Kosiarka z kolei skosi ją, ale pozostawi korzeń byliny do odrośnięcia.