Tańsze zboże z Ukrainy zalewa Polskę?
Tony zbóż transportowane do Polski mogą spowodować, że tego towaru na naszym rynku będzie bardzo dużo. Wpłynie to na jego cenę. Kto na tym najbardziej straci? Polski rolnik.
Ukraina produkuje rocznie 60 mln ton zbóż. Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych szacuje, że co najmniej połowa jest przeznaczona na eksport, w tym duża część ma trafić do Polski (zwłaszcza na południowo-wchodnie tereny naszego kraju).
- Import zboża z Ukrainy do Polski może być zagrożeniem przede wszystkim pod względem cen, ponieważ ceny za polskie zboże będą niższe, jeżeli będzie na rynku dostępna duża ilość ukraińskiego zboża. Będzie to też miało wpływ na ogólne zmniejszenie popytu na polskie zboże - tłumaczy prezes KRIR.
Istnieją też obawy związane z jakością importowanych zbóż. - Towar jest tańszy, a także często jest różnej jakości, ponieważ z jednej strony Ukraina ma bardzo dobre gleby, odpowiednie do produkcji zbóż, ale z drugiej strony często uprawy nie są właściwie chronione, a zbiory nie są właściwie przechowywane i magazynowane - zaznacza Wiktor Szmulewicz.
Krajowa Rada Izb Rolniczych zaapelowała do premier Beaty Szydło oraz ministra Krzysztofa Jurgiela o wnikliwą ocenę sytuacji na rynku zbóż. - Zwróciliśmy się do Prezes Rady Ministrów i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, informując o problemie i prosząc o wnikliwą ocenę jakości wpływającego do Polski zboża przez odpowiednie służby do tego powołane oraz kontrolę czy zachowany jest wpływ właściwej ilości zbóż, przyznanej w ramach bezcłowego kontyngentu dla Ukrainy - tłumaczy prezes KRIR.
Minister Jurgiel w wydanym wczoraj komunikacie zapewnił, że przeanalizuje „przywóz ziarna zbóż na rynek krajowy, w tym w szczególności pod kątem ilości i jakości przywożonego ziarna oraz analizie istniejącego systemu nadzoru nad importem ziarna.”
Dodał, że 12 czerwca tego roku zwrócił się do instytucji monitorujących import ziarna zbóż o wzmocnienie, zgodnie z obowiązującymi w UE wymogami, kontroli przywożonego ziarna. Natomiast w połowie lipca wspólnie z przedstawicielami przedstawicielami poszczególnych inspekcji, Agencji Rynku Rolnego oraz Ministerstwa Finansów przeprowadził szczegółową analizę dotychczas podjętych kontroli.
„W wyniku podjętych uzgodnień z Ministerstwem Finansów zostanie zintensyfikowany system monitoringu przywozu zbóż, ze szczególnym uwzględnieniem zwiększonego importu z rynku ukraińskiego” - czytamy w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Czy import ukraińskiego zboża już teraz odbija się na ceny tego towaru w Polsce? - Na dzisiaj trudno jest przewidzieć jakie będą ceny, żniwa dopiero się rozpoczęły. Ponadto, rynek często reaguje na informacje prasowe, więc przekazy odnośnie napływu dużej ilości zboża z Ukrainy także mogą mieć wpływ na ceny tych płodów w Polsce - stwierdza Witkor Szmulewicz. Podobnie jak ziarna zbóż, importowany jest rzepak, ale w mniejszych ilościach.