Rolnik rzucił wyzwanie ogromnej korporacji. To pierwsza taka sprawa w sądzie
To pierwsza tego typu sprawa przeciwko międzynarodowej korporacji w związku ze zmianami klimatu w Belgii. O jej szczegółach informuje m.in. poświęcona jej strona internetowa The Farmer Case.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Belgijski rolnik pozywa TotalEnergies w związku ze stratami spowodowanymi przez zmiany klimatu
13 marca 2024 roku Hugues Falys z prowincji Hainaut w zachodniej Belgii zajmujący się rolnictwem ekologicznym wraz z organizacjami pozarządowymi (FIAN Belgium, Greenpeace i Ligą Praw Człowieka) złożył pozew do Sądu Handlowego w Tournai, belgijskim mieście położonym niedaleko granicy z Francją. Domaga się w nim, na mocy prawa belgijskiego, pociągnięcia francuskiej TotalEnergies, jednej z największych światowych firm naftowych do odpowiedzialności za szkody związane z klimatem. Rolnik żąda m.in. odszkodowania za szkody w swoim gospodarstwie, które – jego zdaniem – zostały spowodowane bezpośrednio przez zmiany klimatyczne.
Jak wynika z informacji znajdujących się na stronie internetowej The Farmer Case, 16 kwietnia 2024 roku odbyła się rozprawa, w trakcie której ustalono harmonogram postępowania. We wrześniu 2025 roku zakończyła się wymiana pism procesowych między prawnikami stron.
Rozprawa sądowa dotycząca zmian klimatycznych rozpoczęła się w środę 19 listopada. Tego dnia swoje stanowisko przedstawiła strona powoda. Na 26 listopada zaplanowane zostało zaprezentowanie linii obrony TotalEnergies. Zakończenie rozprawy planowane jest na grudzień. Orzeczenie sądu spodziewane jest wiosną 2026 roku.
Zmiany klimatu spowodowały straty w gospodarstwie belgijskiego rolnika?
To pierwsza tego typu sprawa dotycząca szkód klimatycznych skierowana przeciwko międzynarodowej korporacji w Belgii. Rozpoczęła się zaledwie kilka dni po ogłoszeniu przez TotalEnergies inwestycji klimatycznej podczas konferencji COP30.
Sprawa wspierana jest także przez Koalicję Klimatyczną i Międzynarodową Federację Praw Człowieka (FIDH) w ramach jej projektu „Do zobaczenia w sądzie”, którego celem jest pociągnięcie korporacji międzynarodowych do odpowiedzialności za ich wpływ na środowisko i prawa człowieka poprzez postępowanie sądowe.
Hugues Falys twierdzi, że ogromny wpływ na jego działalność miały zmiany klimatyczne. Wywołały one ekstremalne zjawiska klimatyczne, takie jak ulewne deszcze, susze i fale upałów, które negatywnie wpłynęły na jego gospodarstwo. To natomiast zmusiło go m.in. do redukcji stada krów.
Czytaj też: Ten dodatek można pobierać do emerytury z KRUS. Niewiele osób o nim wie
- Zmiany klimatyczne mają namacalny wpływ na moją pracę i życie: straty w plonach, dodatkowa praca i stres związany z zakłóceniami w kalendarzu upraw. Mój zawód jest ściśle powiązany z klimatem. W ostatnich latach zmiany klimatyczne spowodowały ogromne szkody dla rolników i pozostawiły nas w niepewności co do przyszłości – przyznał rolnik w cytowany w komunikacie prasowym wydanym 13 marca 2024 roku w związku ze złożeniem pozwu do belgijskiego sądu.
Z kolei w swoim oświadczeniu przesłanym do serwisu Euronews Green, Falys zaznaczył:
- Podobnie jak wszyscy rolnicy, jestem na pierwszej linii frontu zmian klimatycznych. Jednak zmiany klimatyczne nie są nieuniknione. Osoby odpowiedzialne za nie muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Czytaj też: Ważny obowiązek dla właścicieli budynków. Od 2026 r. wchodzą nowe przepisy
Postępowanie sądowe przeciwko TotalEnergies: Trzy cele
Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie The Farmer Case, postępowanie sądowe przeciwko TotalEnergies ma trzy cele:
- uzyskanie uznania szkody poniesionej przez rolnika w wyniku zmian klimatu i uzyskanie odszkodowania – Hugues Falys deklaruje, że jeśli otrzyma odszkodowanie, przekaże je stowarzyszeniu Farm for Good, zrzeszającemu gospodarstwa rolne promujące agroekologię;
- zmuszenie TotalEnergies do odejścia od paliw kopalnych – firma powinna otrzymać od sądu nakaz odejścia od paliw kopalnych i stworzenia wiarygodnego planu przejściowego obejmującego: natychmiastowe wstrzymanie inwestycji w nowe projekty związane z paliwami kopalnymi (gaz, ropa, węgiel); zmniejszenie emisji pochodzących z produkcji i dostaw paliw kopalnych o ponad 60 proc. do 2030 roku w porównaniu z poziomami z 2023 roku; zmniejszenie łącznej produkcji ropy naftowej i gazu o 47 proc. do 2030 roku, o 75 proc. do 2040 roku i o 88 proc. do 2050 roku w porównaniu z 2020 rokiem;
- położenie kresu bezkarności przemysłu paliw kopalnych.
Czytaj też: To nowy trend w rolnictwie. Niemieccy rolnicy jednak narzekają
Rolnik pozywa TotalEnergies: Strony zabierają głos w sprawie
- Rozwiązanie kryzysu klimatycznego wymaga od międzynarodowych korporacji natychmiastowego zaprzestania nowych inwestycji w paliwa kopalne, aby ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Mamy nadzieję, że sąd zmusi TotalEnergies do prawdziwych inwestycji w ekologiczną transformację i zapewni, że prawa człowieka nie będą zagrożone przez załamanie klimatu – podkreślił Gaëlle Dusepulchre z FIDH, cytowany przez w komunikacie prasowym wydanym 13 marca 2024 roku w związku ze złożeniem pozwu do belgijskiego sądu.
Natomiast Hugues Falys w oświadczeniu cytowanym przez serwis Climate in the Courts przyznał:
- Nadszedł czas, abyśmy poddali pod dyskusję odpowiedzialność tych międzynarodowych korporacji za zmiany klimatyczne i pociągnęli je do odpowiedzialności.
Do sprawy odniosła się również firma TotalEnergies.
- Uważamy, że przekształcanie debaty klimatycznej w batalię sądową nie jest obecnie właściwym rozwiązaniem. To wyzwanie dla całej społeczności, które zasługuje na lepsze rozwiązanie – powiedział agencji AFP Sebastien Champagne, prawnik reprezentujący TotalEnergies.
W rozmowie z tą samą agencją rzecznik firmy powiedział: - TotalEnergies udowodni, że nie można ustalić żadnego związku przyczynowo-skutkowego między swoją działalnością – prowadzoną zgodnie z obowiązującymi przepisami – a domniemanymi szkodami.
Z kolei w oświadczeniu udostępnionym serwisowi Politico TotalEnergies stwierdziła, że próba „[…] obciążenia jednego, długoletniego producenta ropy naftowej i gazu (który odpowiada za nieco poniżej 2 procent sektora ropy naftowej i gazu i nie jest aktywny w sektorze węgla) odpowiedzialnością, która wiązałaby się ze sposobem, w jaki budowano europejski i światowy system energetyczny przez ponad stulecie… nie ma sensu”.
Czytaj też: Dramatyczna sytuacja hodowców. Pod ubój pójdzie ok. 25 tys. zwierząt?
- Tagi:
- rolnictwo
- sądy
- Belgia
- zmiany klimatu






























