Rolnicy walczą o dostęp do ziemi. Jest interwencja poselska w sprawie GR Rusko
W Wielkopolsce głód ziemi utrzymuje się od dawna i jest intensywniejszy niż w innych regionach. Niska podaż gruntów powoduje, że ceny biją rekordy. Z danych Wynika z nich, że średnio za hektar w ostatnich miesiącach można było dostać prawie 70 tys. zł. W Wielkopolsce za ziemię trzeba zapłacić dużo więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
123 tysiące złotych za hektar ziemi w Wielkopolsce
Najdroższe stawki występują w woj. wielkopolskim, najniższe - w zachodniopomorskim. Statystki obrazują średnie ceny gruntów ornych o różnych klasach bonitacji gleby. Najcenniejsze, co nie dziwi, są grunty orne sklasyfikowane, jako "dobre", a więc klasy I, II i III a. W tym przypadku rekordy cenowe są osiągane w woj. wielkopolskim. Średnia cena za grunty orne w tej grupie klas bonitacji to 123 tysiące złotych za hektar. Z kolei w woj. podlaskim cena wynosi 113 tys. zł. Dlatego też rolnicy walczą o każdy hektar. Wielkopolscy gospodarze domagają się dodatkowego wyłączenia 30 % gruntów z Gospodarstwa Rolnego Rusko.
Wielkopolscy rolnicy mają ograniczony dostęp do gruntów rolnych
W sukurs przyszła im posłanka Karolina Pawliczak. Złożyła w tej sprawie interpelacje do ministra rolnictwa. W swoim wystąpieniu wskazuje, że rolnicy mają ograniczony dostęp do gruntów rolnych należących do Skarbu Państwa, które obecnie pozostają w długoterminowej dzierżawie dużych podmiotów gospodarczych.
„Z informacji przekazanych mi przez Wielkopolską Izbę Rolniczą wynika, że znaczny obszar nieruchomości rolnych, którymi dysponuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), pozostaje w użytkowaniu Gospodarstwa Rolnego Rusko sp. z o.o. Spółka ta gospodaruje obecnie na powierzchni 3.855,73 ha, z czego 110,76 ha stanowił aport byłej Agencji Nieruchomości Rolnych, natomiast 3.519,82 ha to grunty dzierżawione na podstawie umowy zawartej na okres 30 lat, której ważność wygasa w 2026 roku” – pisze posłanka do ministra.
WIR walczy o grunty dla indywidualnych rolników
W imieniu Wielkopolskiej Izby Rolniczej zwraca się ministra rolnictwa z wnioskiem o rozpoczęcie procedury zmierzającej do wyłączenia 30% gruntów rolnych będących w dzierżawie GR Rusko.
„W regionie jarocińskim, podobnie jak w wielu innych częściach kraju, obserwuje się znaczną dysproporcję między popytem a podażą gruntów rolnych. W konsekwencji rosną ceny ziemi oraz czynsze dzierżawne, co w istotny sposób utrudnia rozwój rodzinnych gospodarstw rolnych” - zaznacza Karolina Pawliczak.
Dlaczego WIR występuje o wyłączenie gruntów skoro spółka już wcześniej to zrobiła, a umowa z obecnym dzierżawcą jeszcze trwa?
- Wystąpiliśmy z takim zapytaniem ponieważ w Wielkopolsce jest olbrzymie zapotrzebowanie ze strony rolników na grunty KOWR. Wygasających umów w południowej Wielkopolsce mamy bardzo mało. Mając wiedzę, że w roku 2026 wygasa umowa ze spółką, wystąpiliśmy z takim wnioskiem do KOWR. Poinformowaliśmy posłów, aby nas wspomogli w stosownych interpelacjach. W tym przypadku jest skomplikowana sytuacja, ta spółka wcześniej wyłączyła grunty i tak naprawdę nie podlega ona przepisom ustawy 2011 roku. Profilaktycznie ciągle wnioskujemy, prosimy żądamy, aby te grunty wyłączać i przeznaczać dla rolników indywidulanych - wyjaśnia Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Czy dotychczasowy dzierżawca jest skłonny przekazać dodatkowe grunty na rzecz rolników indywidualnych? Czy planowane dodatkowe wyłączenie? Takie pytania skierowaliśmy do OT KOWR w Poznaniu oraz GR Rusko.
„Wieści Rolnicze” będą wracały do tematu.
Pytania zadanie ministrowi przez posłankę
1.Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi po rozważeniu podniesionych argumentów planuje podjęcie działań w niniejszym zakresie?
2. Czy resort zamierza opracować wytyczne lub procedury ułatwiające KOWR wdrażanie zapisów ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa w zakresie wyłączania części gruntów z wielkoobszarowych dzierżaw?
3. Czy ministerstwo rozważa wprowadzenie rozwiązań systemowych, które umożliwią skuteczniejsze wykorzystanie wygasających umów dzierżawy jako instrumentu wspierającego rozwój gospodarstw rodzinnych?



























