Rolnicy przez certyfikaty i malowanie kojców trafiają do psychiatryka

Źródło: Marcin Bartczak

11 listopada właśnie minął, a w ślad za nim mija kolejny tydzień, który obfitował w wiele wydarzeń, naturalnie związanych z aplikacją suszową i nowymi wytycznymi ministra rolnictwa. Ale nie ten temat wywołał najwięcej komenatrzy. Zobaczcie, jaki artykuł był komentowany najczęściej.

Najczęściej komentowany artykuł

W drugim tygodniu listopada najczęściej komentowanym artykułem był tekst "Dobrostan zwierząt. Powstanie certyfikat, który zapewni rolnikom wyższe ceny". W materiale pisaliśmy o dobrostanie zwierzat, które, jeśli są zadbane, dają więcej mleka, a pozyskane od nich mleko jest wyższej jakości. Kwestia powstania nowego "dobrostanowego" certyfikatu wywołała sporo emocji.

- Znowu? Ile jeszcze gospodarstw zlikwidują? Rolnicy przez te wasze certyfikaty i malowanie kojców na biało trafiają do psychiatryka i wieszają sie za stodołą - skomentowała nasza czytelniczka

Cóż, próbuję zrozumieć te emocje i poukładać sobie w głowie pewną myśl... Pamiętacie czasy, w których krowy pasły się na łąkach, kury biegały po trawie, a świnie były karmione gotowanymi ziemniakami? Później przyszedł czas na nowe technologie, nowe techniki, od wyposażenia obór zaczynając,na technikach żywienia kończąc. I tak aż do dzisiaj nieustający wyścig technologii i technik rolniczych trwa. Tymczasem... coraz częściej wracamy do tego, by... krowy pasły się na łąkach, kury biegały po trawie, a świnie były karmione gotowanymi ziemniakami. Nie brzmi znajomo? A jak ten technologiczny wyścig znoszą rolnicy, którzy wstają rano, by nakarmić zwierzęta, sprawdzić uprawy i kładą się spać dopiero po kilku kallkulacjach na co wystarczy, a na co zabraknie? Co na przestrzeni tych kilkudziesięciu lat poszło nie tak...?

Na koniec jeszcze jeden komentarz naszego czytelnika do tego samego artykułu:

- Kto to wszystko wymyśla? Zapłacić rolnikom choćby tyle, ile ich kosztuje produkcja, a nie poniżej kosztów produkcji, kolejny haczyk, aby wydymać rolników.

Może nasz czytelnik ma reację... Czy zamiast dopłat, dotacji, i różnego rodzaju innego wsparcia nie należałoby oszacować od nowa realnych kosztów produkcji rolniczej i tak skalkulować nowe ceny, by rolnicy mogli godnie zarabiać? Czy nie byłoby to prostsze od tych wszystkich polityk, systemów dotacji, niedziałajacych aplikacji i nerwów w oczekiwaniu na decyzję, czy dostanę dostację, dopłatę, pomoc... Jakie Wy macie zdanie?

Artykuł o dobrostanie zwierząt i nowym certyfikacjie możesz przeczytać tutaj

Najchętniej komentowany film

Najchętniej komentowanym w mijającym tygodniu filmem był materiał "Rolnik do ministra: Wyżynają małych rolników! Czy jest pan z tego zadowolony?!". Na spotkaniu w Pleszewie (Wielkopolska) miał być wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Ostatecznie zjawił się jego zastępca, Rafał Romanowski. Trafił on na trudne pytania, szczególnie te dotyczące małych gospodarstw. Jeden z komenatrzy pod filmem dotyczył właśnie tej grupy rolników.

- Jakby mali rolnicy byli Panu tacy.... "drodzy"️ jak to powtarzane jest cały czas, inaczej wyglądałaby ta dyskusja jak obiecywanie pustych słów... Jak zapewniam państwa itd itd....

No tak... nikt nie jest tak dobry w udzielaniu zapewnień, zaręczeń, gwarancji i obiecywaniu jak politycy. Jakie jest Wasze zdanie... czy politycy powinni zejśc na ziemię i zrozumieć, że po drugiej stronie mają również takich samych ludzi, myślących i rozumiejących, jak oni, politycy, którzy niejednokrotnie zatracają się w swojej wykreowanej rzeczywistości...?

Film z pleszewskiego spotkania wiceministra Romanowskiego z rolnikami obejrzysz tutaj

Czytaj, oglądaj, słuchaj i komentuj wiescirolnicze.pl

Zapraszamy do czytania, oglądania i słuchania naszych artykułów, filmów i podcastów. Zachęcamy jednocześnie do komentowania i dyskusji. Wasze zdanie jest dla nas ważne.