Prokurator wkracza do „afery pietruszkowej” Czy doszło do oszustwa?

Załamani rolnicy wszędzie szukają pomocy. Szeroko komentowana sprawa trafiła do organów ścigania. Przypomnijmy: na polach kilkudziesięciu rolników w całym kraju wyrosła pietruszka naciowa zamiast korzeniowej. Jednym z poszkodowanych jest Robert Ziółkowski ze Wszemborza (gm. Kołaczkowa, powiat wrzesiński).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na polach rolników wyrosła pietruszka naciowa zamiast korzeniowej
Rolnik kupił nasiona pietruszki korzeniowej marki MoravoSeed. Obsiał materiałem siewnym 5,5 ha swojej plantacji. Chodził na pole i obserwował swoją uprawę. Pietruszka słabo rosła.
- Przyszło ciepło, trochę wody, odżywek nawaliliśmy. Rządki się pięknie zazieleniły, nać była dorodna, wyrośnięta. Zachodzę na pole, wyrywam jedną, drugą, trzecia i kolejną pietruszkę, patrzę, a korzenia nie ma - opowiada rolnik z Wszemborza.
- Jak roślina wschodzi, ma 5, 10 czy 15 cm, to nie można poznać, że to nie jest pietruszka korzeniowa. Dopiero potem patrzysz, że nać urosła wielka, a nie ma owocu - plonu.
Szacuje, że uprawa jednego hektara kosztowała około 10 tys. zł.
- Pola są zadbane, deszczowane, warzywa wysiewa się na najlepszych gruntach i wszystko jasny piorun strzelił. Zebrałbym około 300 ton. Mój kontrakt opiewał 1,10 do 1.50 za kilogram. Wychodzi około 1.500 zł za tonę. Straciłem ponad 300 tys. zł - opowiadał
Wieściom Rolniczym Maciej Ziółkowski. W podobniej sytuacji, co rolnik z Wielkopolski są też plantatorzy z Lubelszczyzny.
Czeska firma MoravoSeed: Nasiona wyprodukowano za granicą
Nasiona pietruszki firmy MoravoSeed z Czech w naszym kraju sprzedawało Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa z Ożarowa Mazowieckiego sprzedawało nasiona pietruszki korzeniowej. Od wspomnianej firmy kupowały je jeszcze inne podmioty. Polscy dystrybutorzy nasion zgodnie twierdzili, że nie ponoszą winy za błędne oznaczenie partii nasion. Swoją wersję wydarzeń miała także czeska firma.
„Przede wszystkim nie była to kwestia błędnego oznakowania nasion z naszej strony, lecz pomyłka producenta zagranicznego, który wyprodukował je dla nas. Niestety, przyczyny są nadal badane i wyjaśniane, a ich ostateczne ustalenie będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu dalszych testów i kontroli” - wyjaśniał Radek Aust - dyrektor wykonawczy MoravoSeed.
Prokurator wkroczył do „afery pietruszkowej”
Poszkodowani rolnicy złożyli zawiadomienie do prokuratury.
- Prokuratura Rejonowa w Pińczowie przekazała złożone do niej dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw do dalszego prowadzenia zgodnie z ustaloną właściwością miejscową, tj. do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Podstawą do takiego działania było ustalenie, że do błędnego oznaczania towaru (nasion pietruszki) doszło na terenie właściwości miejscowej Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Zgodnie z regułami kodeksowymi jednostką właściwą do prowadzenia postępowania przygotowawczego jest ta, na której obszarze właściwości doszło do popełnienia przestępstwa - informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Wstępne postępowanie prowadzone jest w kierunku oszustwa.