Polskie wołowina i drób do Iraku. Trwają rozmowy
Minister rolnictwa zabiega o otwarcie się rynku irackiego na polskie produkty drobiarskie i wołowinę.
Irak był jednym z najważniejszych partnerów Polski na Bliskim Wschodzie w latach 70. tych i 80. Czy są szanse na odbudowę wymiany gospodarczej?
W 2016 r. wielkość eksportu artykułów rolno-spożywczych do Iraku wyniosła 27,7 mln EUR, co oznaczało 13% wzrost w stosunku do analogicznego okresu 2015 r. W 2016 r. polskie sery i twarogi były najważniejszym polskim produktem eksportowanym na rynek iracki. Zarówno producenci wołowiny, jak i drobiu życzyliby sobie, aby w zestawie najliczniej wysyłanych produktów do Iraku było także polskie mięso.
Czytaj także: W Polsce może zabraknąć jaj
Rozmowy na ten temat odbywały się zarówno w ministerstwie rolnictwa, jak i pałacu prezydenckim. Z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem spotkał się minister rolnictwa Republiki Iraku Falah Hassan Zaidan. Przybył on wraz z prezydentem Republiki Iraku Fu’adem Masum Khaderem.
Ministrowie obydwu krajów zadeklarowali, że w ciągu kilku miesięcy zostanie podpisane porozumienie w sprawie odbudowy relacji handlowych. Dzięki temu pojawią się rynki zbytu dla wołowiny, drobiu i paszy.
- Podczas rozmów ustaliliśmy obszary, w których chcemy współpracować. Jak obiecał minister Zaidan w najbliższych dwóch tygodniach otrzymamy projekt memorandum. My również przedstawimy swoje propozycje i sądzę, że w ciągu dwóch, trzech miesięcy takie memorandum zostanie podpisane. Zabiegamy o otwarcie rynku wołowiny i drobiu, co jest dla nas bardzo ważne - powiedział po spotkaniu minister Krzysztof Jurgiel.
Irakowi zależy na tym, aby skorzystać także z dorobku polskiego przemysłu rolniczego. Irackie rolnictwo wymaga znaczących inwestycji w celu odbudowy sektora rolno-spożywczego. Minister Zaidan wyraził nadzieję na zaangażowanie polskich podmiotów w modernizację irackiego rolnictwa.
- To bardzo dla nas ważna wizyta. Pragniemy odbudować nasze relacje handlowe. Irak był jednym z najważniejszych partnerów Polski na Bliskim Wschodzie w latach 70. tych i 80. tych. Chcemy właśnie wrócić do tego poziomu a nawet jeszcze go zwiększyć - podkreślił iracki minister rolnictwa.