Niesamowite. Miał 4 promile i kierował ciągnikiem
Niechlubny rekord ustanowił 41-latek kierujący ciągnikiem Ursus C-360. Mężczyzna próbował zjechać z drogi na pole lecz wylądował w rowie.
Do zdarzenia doszło w woj. mazowieckim. Jak podaje policja kierowca Ursusa na prostym odcinku drogi postanowił zjechać na pole. Niestety ze względu na jego stan, ostetecznie traktor wylądował w rowie.
Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, straż pożarna i pogotowie. Jak się okazało 41-letni mężczyzna po wypadku zasnął w rowie. Ratownikom nie udało się nawiązać z nim kontaktu, ale czuć było od niego wyraźną woń alkoholu.
- Z uwagi na podejrzenie upojenia alkoholowego. 41-latka przewieziono do szpitala w Żurominie, gdzie została mu pobrana krew do badań. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie - podaje mł. asp. Tomasz Łopiński.
Funkcjonariusze ustalili również, że pijany kierowca ciągnika nie posiada również prawa jazdy żadnej kategorii. Mężczyzna za swój (wy)czyn odpowie przed sądem.