Nie potrafił powstrzymać emocji. Podpalił słomę
Sprawca podpalenia ponad 30 bel słomy w rękach policji. Usłyszał już zarzuty. Policjantom tłumaczył, że wzniecił ogień, ponieważ nie potrafił powstrzymać emocji.
Do zdarzenia doszło pod koniec października tego roku w miejscowości Sławacinek Stary (Lubelszczyzna). Doszczętnemu spaleniu uległo wówczas ponad 30 bel na szkodę mieszkańca gm. Biała Podlaska. Pokrzywdzony oszacował powstałe straty na kwotę przeszło 1.300 tys. zł. Ze wstępnych informacji przekazanych przez straż pożarną, wynikało, że do zdarzenia doszło w wyniku podpalenia. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu bialskiej komendy. W ubiegłym tygodniu powiadomili o zatrzymaniu podpalacza.
- Funkcjonariusze ustalili, że związek ze sprawą może mieć 18-letni mieszkaniec miasta. Młodzieniec został zatrzymany do wyjaśnienia. 18-latek usłyszał już zarzut i przyznał się do winy - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
Nastolatek w żaden sposób nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
- Twierdził jedynie, że chodziło o rozładowanie emocji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Przestępstwo zniszczenia mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności - podaje KWP w Lublinie.
Czytaj także:
Śmierć tuż przed świętami. W ciągnik uderzył tir
- Tagi:
- policja
- słoma
- podpalacz
- bele
- zatrzymanie