Unia wykorzysta satelitę do kontroli tego, co rolnicy mają na polach
W tym systemie zdjęcia satelitarne będą robione co kilka dni. Dzięki temu urzędnikom nic nie umknie.
Zmiany kontroli dopłat bezpośrednich
Zamiast fizycznej kontroli na polach - monitoring z nieba. Unia Europejska chce wykorzystać satelitę do sprawdzania, czy rolnicy deklarują prawdę we wnioskach o dopłaty bezpośrednie. System monitorowania obszarów w krajach unijnych ma zacząć działać, zgodnie z założeniami, już od przyszłego roku. To właśnie w 2023 roku ruszyć ma nowa Wspólna Polityka Rolna, a wraz z nią pojawi się wiele nowości, również tych związanych z kontrolą dopłat bezpośrednich dla rolników - informuje money.pl. W tym celu wykorzystane mają być satelity Sentinel, które będą wykonywać zdjęcia co 5-6 dni zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy.
Czytaj także: Śledzą pola z kosmosu… za 10 zł na rok [VIDEO]
Zdjęcia satelitarne a dopłaty. System w Polsce od 2024 roku
Kraje członkowskie zobowiązały się do rozpoczęcia korzystania z systemu monitorowania obszarów z początkiem 2023 roku. Nasz kraj jednak, jak wyjaśnia radca ministra rolnictwa Dariusz Mamiński, nie jest do tego jeszcze przygotowany. Skorzysta z możliwości wdrażania programu stopniowo. W pełni zostanie on uruchomiony w 2024 roku.
Do tej pory kontrola odbywała się wyrywkowo, teraz będzie dotyczyła wszystkich ubiegających się o dopłaty bezpośrednie - zaznacza money.pl. W ten sposób Unia Europejska chce walczyć z nadużyciami i wyłiudzeniami środków publicznych.
Dane satelitarne i rolnictwo precyzyjne
Wykorzystywanie danych satelitarnych w rolnictwie jest coraz powszechniejsze. Dzieje się tak chociażby w rolnictwie precyzyjnym, którego rynek, według analityków, w ciągu najbliższej dekady 2,5-krotnie. KOWR w ostatnim czasie opublikował raport „Teledetekcja satelitarna w rolnictwie – szanse i możliwości”, w którym zauważył, że dzięki zdjęciom satelitarnym możliwe jest:
- określenie stanu upraw,
- zastosowanie odpowiednich nawozów w miejscach wymagających,
- określenie dawki nawozu lub środków ochrony roślin,
- określenie zapotrzebowania na nawodnienie,
- szacowanie wysokości plonów na danym obszarze,
- określenie strat spowodowanych np. czynnikami atmosferycznymi.
Straty na polach na podstawie zdjęć satelitarnych oceniają zakłady ubezpieczenione, które dzięki takiemu monitoringowi mogą wspierać proces likwidacji szkód.
Zobaczcie film o rolniku, który stosuje w swoim gospodarstwie rolnictwo precyzyjne