Gaz najpopularniejszy do ogrzewania domów. Wkrótce może okazać się pułapką

W najnowszym raporcie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), omówionym przez “Rzeczpospolitą”, pojawiły się dwa zestawienia dotyczące źródeł ciepła w polskich domach. Dokument opracowano na podstawie zebranych deklaracji o sposobie ogrzewania domów, które właściciele lub zarządcy budynków składają do CEEB. Najnowsze zestawienie opiera się na danych, które pochodzą z marca 2025 roku.
Czytaj też: Ile kosztuje węgiel w marcu? Gdzie jest taniej? Ceny w PGG, PKW i w składach
Co wynika z najnowszego raportu CEEB?
Ponad 4,9 mln osób (28 proc. składających deklarację) ogrzewa dom/budynek przy wykorzystaniu gazu (kocioł gazowy, bojler gazowy, podgrzewacz gazowy przepływowy, kominek gazowy). 2,9 mln osób (17 proc. składających deklaracje) ogrzewa budynki paliwami stałymi (kocioł na węgiel/drewno/pellet/inny rodzaj biomasy). 2,6 mln osób (15 proc. składających deklaracje) postawiło na ogrzewanie elektryczne.
Kolejne miejsca w zestawieniu zajęły:
- kominek, koza, ogrzewacz powietrza na paliwo stałe - ok. 1,6 mln użytkowników (9 proc. składających deklarację),
- kocioł na paliwo stałe z automatycznym podawaniem paliwa/z podajnikiem - 1,4 mln użytkowników (8 proc.),
- miejska sieć ciepłownicza (ciepło systemowe/lokalna sieć ciepłownicza) - 1 mln użytkowników (6 proc.).
Korzystanie z pieców kaflowych na paliwo stałe - takie jak drewno, węgiel lub inny rodzaj biomasy - zadeklarowało ok. 6 proc. użytkowników (1 mln). Z trzonu kuchennego (piecokuchni lub kuchni węglowej) korzysta ok. 5 proc. składających deklaracje (0,83 mln osób). Ogrzewanie budynku kolektorami słonecznymi do ciepłej wody użytkowej (lub z funkcją wspomagania ogrzewania) zadeklarowało ok. 3 proc. użytkowników (0,48 mln osób). Wśród najmniej popularnych, deklarowanych źródeł ogrzewania budynków znalazły się pompy ciepła (0,42 mln użytkowników) oraz kotły olejowe (0,13 mln użytkowników).
Czytaj też: Większy zakres wsparcia w ramach tego ekoschematu. Wnioski już od 15 marca
Czym Polacy ogrzewają domy jednorodzinne?
W zestawieniu CEEB wydzielono także dane dotyczące deklarowanych źródeł ogrzewania dla domów jednorodzinnych [dane na 10 marca 2025 r.]. Z dokumentu wynika, że 4,4 mln osób składających deklaracje (domy jednorodzinne) korzysta z pieców wyłącznie na paliwa stałe. 1,34 mln użytkowników zadeklarowało ogrzewanie domu kotłami pozaklasowymi (“kopciuchy”). Jak wyjaśnia “Rzeczpospolita”, dane te sugerują znaczny postęp. Jeszcze pod koniec 2023 r. w deklaracjach dla CEEB zgłoszono ponad 2 mln kopciuchów. Niskoemisyjne źródła ogrzewania budynków zadeklarowało 1,6 mln użytkowników, ogrzewanie gazem 1,26 mln osób, a ogrzewanie domu pompą ciepła - 0,18 mln osób.
Czytaj też: Wiosną atakuje jabłonie. Zastosuj ten oprysk, gdy zauważysz plamki na liściach
Paliwo gazowe pułapką na użytkowników?
Jak przypomina “Rzeczpospolita”, popularność paliwa gazowego wśród polskich użytkowników może wkrótce stać się pułapką i wiązać z wyższymi kosztami ogrzewania. Chodzi o nadchodzącą opłatę doliczaną do podatku za gaz, a związaną z wdrożeniem tzw. drugiego systemu handlu emisjami ETS2 (ang. European Trading System 2). Zmiany dotyczące unijnego systemu nie zostały jeszcze przyjęte. W razie wdrożenia ETS2 obecny system EU ETS zostanie poszerzony o emisje w transporcie i w budynkach. Zmiany miałyby obowiązywać już od 2027 roku (z możliwością przesunięcia na kolejny rok). Szacuje się, że wejście w życie ETS2 może znacznie wpłynąć na ceny paliw i koszt ogrzewania budynków. Nowy system ma obowiązywać dostawców i sprzedawców paliw, ale w praktyce koszty zostaną przeniesione na końcowych odbiorców.
Czytaj też: Czy można dostać mandat za koszenie trawy w niedzielę? Przepisy są jasne