Decyzja zapadła, wszystko rozpocznie się 1 sierpnia. Rolnicy też to mogą odczuć

Przypomnijmy: o możliwym wprowadzeniu ceł importowych na unijne produkty pisaliśmy już na naszych łamach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA zapowiada cła na towary z Unii Europejskiej. 30 proc. od 1 sierpnia 2025
Już kilka miesięcy temu prezydent USA Donald Trump zagroził, że wprowadzi 50 proc. cła na wszystkie towary z Unii Europejskiej. W międzyczasie odbywały się negocjacje, których efekty do końca nie były pewne.
Ostatecznie - jak poinformował osobiście Donald Trump w wysłanym pod koniec minionego tygodnia liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen - cła wejdą w życie od 1 sierpnia 2025.
Ich wysokość ma wynieść 30 proc. Prezydent USA zapowiedział jednak przy tym, że jeśli Unia Europejska zdecyduje się podjąć w związku z tym działania odwetowe - i nałożyć swoje cła na towary z USA - wówczas unijna stawka będzie dołożona do wspomnianych 30 proc. Czyli przykładowo: jeśli UE zdecydowałaby się także na wprowadzenie 30 proc., wówczas amerykańskie stawki wzrosłoby do 60 proc.
Prezydent Stanów Zjednoczonych twierdzi przy tym, że wspomniane działania są konieczne "by skorygować wieloletnią politykę taryfową i pozataryfową Unii Europejskiej oraz bariery handlowe, które są przyczyną dużych i niemożliwych do utrzymania deficytów handlowych względem Stanów Zjednoczonych”.
Reakcja Ursuli von der Leyen była stonowana, ale jednocześnie stanowcza. Jak zaznaczała w swoim wpisie przewodnicząca Komisji Europejskiej - UE podejmie wszelkie niezbędne środki w celu ochrony interesów Unii
Co się wydarzy ostatecznie po 1 sierpnia? Jak opisują informatorzy politico.eu, europejscy dyplomaci twierdzą, że wciąż jest jeszcze czas, by "zapobiec wojnie handlowej na pełną skalę".
- List może brzmieć jak dekret, ale gdyby rzeczywiście tak było, to wszedłby w życie jutro. To daje nam trzy tygodnie na negocjacje , które i tak były już na bardzo zaawansowanym etapie - miał powiedzieć politico.eu jeden z dyplomatów unijnych.
Jak cła USA mogą wpłynąć na rolnictwo w Unii Europejskiej i Polsce?
Przypomnijmy: według aktualnych danych, eksport towarowy Polski do Stanów Zjednoczonych (sumarycznie) to ok. 2 mld euro. Jak zaznaczają eksperci - po dwóch miesiącach bieżącego roku jest on nawet o +10,1 proc. większy niż w analogicznym okresie rok temu.
Warto zaznaczyć, że Irlandia, kluczowy eksporter nabiału do USA już wcześniej ostrzegała, że cło uderzy w jej gospodarkę. Podobne skutki dotkną także innych państw UE, np. Francji (sery) czy Niemiec (masło).
A to z kolei - może w dłuższym terminie wpłynąć również na Polskę - w związku z tym, że jest ona ważną częścią całego rynku europejskiego. Zdecydowana większość naszego eksportu trafia bowiem właśnie na rynki UE, tymczasem - mówiąc kolokwialnie - mogą się one "zapychać", jeśli generalna nadwyżka towarów nie będzie mogła być eksportowana do USA w takiej formie jak wcześniej.
- Tagi:
- cła
- Unia Europejska
- USA