Ciągnik przejechał mężczyznę
Podczas prac polowych dotkliwie poszkodowany został mężczyzna, który wykazał się rażącą nieostrożnością. Popełnił błąd, który zdarza się wielu rolnikom...
69-letni mieszkaniec gminy Burzenin (powiat Sieradz, woj. łódzkie) wspólnie ze swoim 58-letnim sąsiadem wykonywali prace polowe ciągnikiem rolniczym, z podpiętą kosiarką do trawy. Po zakończeniu pracy traktorzysta wyłączył silnik w ciągniku, zostawiając jednak włączony bieg. Następnie stojąc obok traktora, ponownie uruchomił go. W tym momencie pojazd ruszył, a jego tylne koło najechało na 69 - latka. - Obecny na miejscu znajomy zatrzymał traktor i natychmiast pobiegł do okolicznych posesji, aby wezwać pomoc. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, które przetransportowało poszkodowanego mężczyznę do sieradzkiego szpitala - relacjonuje zdarzenie Komenda Powiatowej Policji w Sieradzu.
Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci. Zbadali stan trzeźwości obydwu mężczyzn i niestety okazało się, że byli oni pod wpływem alkoholu. Poszkodowany 69 - latek miał ponad 1 promil alkoholu, natomiast u towarzyszącego mu 58 - letniego mężczyzny alkomat wskazał obecność 1,2 promila alkoholu w organizmie. - Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje KPP w Sieradzu. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji w Złoczewie.
Policja apeluje do rolników o zachowanie zasad bezpieczeństwa.
Niestety co roku policjanci interweniują w związku z wypadkami przy wykonywaniu prac polowych, czy też przy obsłudze maszyn rolniczych. Na pewno wielu tych nieszczęśliwych wypadków można uniknąć, jeżeli tylko zachowamy podstawowe środki ostrożności. Niestety często gubi nas rutyna i przyzwyczajenie.