Posłowie zagłosowali. Ta decyzja może mieć kluczowe znaczenie dla cen nawozów

Przypomnijmy: rosnący od lat import nawozów z Rosji i Białorusi wzbudzał od dawna ogromne obawy - nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.
Pisaliśmy już o tym na naszych łamach wielokrotnie. Przedstawiciele sektora nawozowego alarmowali bowiem, że jeśli nic się w tej sprawie nie zmieni, może doprowadzić to do wyparcia z rynku polskich producentów i powtórzenie tzw. wariantu irlandzkiego, w którym – po zlikwidowaniu własnej produkcji – nastąpił znaczący wzrost cen nawozów.
Stąd apele - z różnych stron - o embargo na wspomniane towary lub co najmniej drastyczne zwiększenie ceł. I tak się właśnie stanie.
Parlament Europejski przegłosował nowe cła na produkty rolne z Rosji i Białorusi
W czwartek posłowie Parlamentu Europejskiego poparli propozycję Komisji Europejskiej, aby zwiększyć o 50% taryfy celne UE na te produkty rolne z Rosji i Białorusi, które nie podlegały jeszcze dodatkowym cłom.
- Celem jest dalsze zmniejszenie zależności UE od tych dwóch krajów. Produkty, które zostaną objęte nowymi taryfami, to cukier, ocet, mąka i pasza dla zwierząt - informują przedstawiciele Parlamentu Europejskiego.
Jeśli chodzi o nawozy - przewidziano 6,5% cło na nawozy importowane z Rosji i Białorusi, ponadto cła w wysokości od 40 do 45 euro za tonę na lata 2025–2026.
To nie koniec. Cła te wzrosną do 430 euro za tonę do 2028 r.
Europosłanka: "Propozycja ta zwiększy produkcję nawozów w UE"
- Rozporządzenie stopniowo zwiększające cła na produkty z Rosji i Białorusi pomoże zapobiec Rosji w wykorzystywaniu rynku UE do finansowania swojej machiny wojennej. Nie do przyjęcia jest to, że trzy lata po rozpoczęciu przez Rosję wojny na pełną skalę UE nadal kupuje kluczowe produkty w dużych ilościach; w rzeczywistości import ten znacznie wzrósł. Propozycja ta zwiększy produkcję nawozów w UE, która ucierpiała z powodu taniego importu z Rosji, a jednocześnie da rolnikom czas na dostosowanie się. Co ważne, wniosek obejmuje również przepisy dotyczące monitorowania, które umożliwią Komisji uważne śledzenie rynku nawozów i podejmowanie działań w przypadku gwałtownego wzrostu cen - komentowała Inese Vaidere stała sprawozdawczyni ds. Rosji w parlamencie europejskim.
Rozporządzenie zostało przyjęte przy aprobacie 411 posłów, którzy głosowali "za". 100 posłow było przeciw i 78 wstrzymało się od głosu.
Wspomniana propozycja ucieszyła m.in. polskiego producenta, Grupę Azoty.
- Decyzja Parlamentu Europejskiego to efekt działań podejmowanych przez ostatni rok na arenie europejskiej. To przede wszystkim bardzo duże zrozumienie przez krajową administrację wyzwań, z jakim mierzy się polska branża nawozowa w związku z importem nawozów z Rosji i Białorusi i konsekwentne wsparcie w tym zakresie w kluczowych rozmowach na poziomie UE. Ogromną rolę odegrała w tym aspekcie Prezydencja Polski w Radzie UE. Wysokość wprowadzonych ceł pokazuje również, że jest to trudny kompromis wypracowany przez Komisję Europejską, uwzględniający częściowe postulaty sektora przemysłowego, rolniczego i kwestie związane z bezpieczeństwem nawozowym Unii Europejskiej - komentuje Hubert Kamola, wiceprezes Zarządu Grupy Azoty S.A.