Najniższa emerytura rolnicza równa rencie alkoholowej
Renta alkoholowa, nieoficjalnie nazywana w ten sposób, to świadczenie przyznawane osobom, które utraciły zdolność do pracy zarobkowej z powodu poważnych problemów zdrowotnych wynikających z choroby alkoholowej. Nie wszystkim nadużywającym alkoholu należą się jednak pieniądze.
Od czego zależy przyznanie renty alkoholowej?
Przyznanie świadczenia zależy od stopnia utraty zdrowia.
- Do jej otrzymania uprawnia kilka schorzeń, które pojawiają się u osób, które nadużywały alkoholu. Najważniejsze z nich to zespół Otella, nazywany obłędem alkoholowym, czy zapalenie trzustki. Osoby cierpiące na te przypadłości mogą otrzymać rentę alkoholową po uzyskaniu decyzji od orzecznika lub komisji lekarskiej w przypadku, gdy choroba alkoholowa uniemożliwia pracę zarobkową, oraz posiadają odpowiedni okres uiszczania składek ZUS - podaje WIR.
Renta alkoholowa - jakie warunki należy spełnić, by móc ubiegać się o jej przyznanie?
Aby mieć podstawę do ubiegania się o rentę alkoholową, konieczne jest spełnienie następujących warunków, tj. osoba starająca się o to świadczenie z ZUS musi:
- być uznana za pracownika niezdolnego do pracy przez lekarza,
- posiadać wymagany okres składkowy i nieskładkowy, zależny od wieku, w którym powstała niezdolność do pracy oraz wykazać, że niezdolność do pracy powstała w okresach określonych w ustawie, np. podczas ubezpieczenia, zatrudnienia, pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
Podsumowując, renta alkoholowa, przyznawana z powodu niezdolności do pracy, to forma wsparcia, która może pomóc w stabilizacji życia osób dotkniętych alkoholizmem. Jest to jednak świadczenie, które wymaga dokładnego udokumentowania stanu zdrowia i spełnienia określonych warunków prawnych.
Ile pieniędzy może otrzymać osoba, która utraciła zdolność do pracy z powodu choroby alkoholowej?
1 780,96 zł brutto - takie pieniądze może otrzymać od ZUS osoba, która z powodu choroby alkoholowej utraciła zdolność do podejmowania pracy lub 1335,72 zł w przypadku częściowej niezdolności do pracy.
- W kontekście tego niebywałym jest fakt, że najniższa emerytura rolnicza po co najmniej 25-letnim okresie ciężkiej pracy na roli i opłacaniu w tym czasie składek na rolnicze ubezpieczenie emerytalno-rentowe od 1 marca 2024 r. wynosi tyle samo, czyli 1 780,96 zł! Środowisko rolnicze tym faktem jest mocno zbulwersowane. Przekazujemy to pod rozwagę decydentom. Jeśli nie docenia się w Polsce ciężkiej pracy, to wkrótce nie będzie komu pracować. To wysoce demoralizujące dla społeczeństwa - podaje WIR.