Mleczarnia odmawia skupu mleka!
To dramat dla gospodarstwa, które dziennie produkuje 17 tys. litrów mleka!
W krytycznej sytuacji znalazło się Przedsiębiorstwo Nasienne „Księży Las”. Otrzymało pismo od Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Bieruniu ze Śląska, w którym poinformowało, że od 1 kwietnia nie będzie skupować od niego mleka. Do czasu znalezienia innych odbiorców będzie płaciła 80 groszy za litr mleka.
Taka sytuacja pokazuje, że na rynku mleka jest naprawdę dramatycznie, skoro jedne zakłady mleczarskie zmniejszają odbiory od rolników, a inni całkowicie wstrzymują dostawy!
- Nagły przestój w odbiorze mleka spowodować może katastrofę nie tylko finansową dla spółki, ale również konsekwencje epidemiologiczne i środowiskowe w związku z brakiem odbiorcy tak dużej ilości mleka – informuje Zbigniew Klimowicz, prezes zarządu przedsiębiorstwa z Księżego Lasu w piśmie skierowanym do wielu podmiotów, w tym do Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, PFHBiPM oraz do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
OSM w Bieruniu poinformowała hodowcę bydła mlecznego i producenta mleka, że rezygnacja z zakupu mleka jest spowodowana epidemią SARS-CoV-2.
- W związku z powołaniem się przez OSM w Bieruniu na epidemię w Polsce, proszę o udzielenie pomocy i wskazanie dalszych procedur działania w tej nadzwyczajnej sytuacji, które umożliwią zabezpieczenia naszej produkcji i finansów spółki” – napisał Zbigniew Klimowicz.
Prezes gospodarstwa "Księży Las" wyjaśnia, że tak nagły przestój w odbiorze mleka może spowodować katastrofę finansową dla spółki. Tym samym firma nie będzie w stanie utrzymać się i wynagrodzić osoby, które zajmują się obsadą 1300 sztuk krów.
Jak podaje PFHBiMP w podobnej sytuacji znalazł się inny hodowca ze Śląska, który do OSM Bieruń około 16 tys. litrów mleka dziennie. Nieoficjalnie wiadomo, że spółdzielnia odmówiła skupu mleka od kilku największych dostawców, w sumie zrezygnowała ze 128 tys. litrów mleka dziennie. Ma to dotyczyć również spółki z Głubczyc.