Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      Rynek zbóż: poszukiwanie towaru na realizację kontraktów
      Konkurencja warzyw z importu na rynkach rośnie. Wywiera ona presję na ceny
      Rosną ceny bydła. Czy to początek podwyżek?
      Aktualne ceny zbóż, rzepaku. Co dzieje się na rynku?
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Przez tę chorobę upadło tysiące polskich gospodarstw. Zatrważające dane o ASF
      Ponad pół miliona sztuk do utylizacji! Choroba nie daje za wygraną
      Rewolucja w rolnictwie. Zmienisz granice pastwiska jednym kliknięciem
      Czy za spadkami cen masła pójdą obniżki za mleko w skupie? Niepewne nastroje na rynku mleka
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Te odmiany ziemniaków mają duży potencjał rynkowy
      „Rynek zalewa niemiecki ziemniak. Pierwszy raz zostałem z towarem na polu”
      Siew po 10 listopada? Tak, ale tylko przy spełnieniu tych warunków
      Polska potęgą w ramach UE. Jesteśmy liderem od 2020 roku
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Czeka nas mocne otwarcie sezonu 2026 w branży rolnej. O co chodzi?
      Nowa firma podbija polski rynek maszyn rolniczych. Startują z ładowarkami [VIDEO]
      AGROTECH w Kielcach 2026. Rezerwujcie terminy! [VIDEO]
      Kujawa o początkach Agro Show: Źle nas potraktowali. Nikt nie wierzył [VIDEO]
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Dotacje na maszyny, ale nie tylko. Nabór startuje na dniach
      Setki rolników już skorzystało. Do zgarnięcia jest nawet 120 tys. zł dla małych gospodarstw
      Rolniku, sprawdź swój staż. Te daty decydują, czy masz prawo do świadczenia
      Ważny obowiązek właścicieli domów. Brak wpisu grozi wysokimi karami
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Nigdy nie kupisz już płynu do naczyń? Domowy hit rewolucjonizuje sprzątanie
      Teraz to ona będzie przyciągać wzrok w salonie. Kwiaty osiągają 15 centymetrów
      Stop! Tego błędu nie popełniaj jesienią. Twoja sansewieria bardzo to odczuje
      To musisz zrobić jeszcze przed zimą. Kalendarz ogrodnika na najbliższe tygodnie
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Artykuł sponsorowany Fotowoltaika dla rolnika. Jak skorzystać z pomocy ekspertów PGE?
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
  • Wieści Rolnicze
  • Gdy praca staje się pasją. Sady Szymona Penca

Gdy praca staje się pasją. Sady Szymona Penca

Inne 6 lutego 2023 07:00 Marta Kaczmarek - WODR Aktualizacja: 6 lutego 2023 11:24
Gdy praca staje się pasją. Sady Szymona Penca
Źródło: Marta Kaczmarek - WODR
Wszystko zaczęło się od Holendrów…
Spis treści:

    - W latach 90. Holendrzy chcieli pomóc zreformować nasze sadownictwo i zaproponowali, że posadzą w Polsce dziewięć nowatorskich sadów. Zasponsorowali część drzewek oraz szkolenia. Dziewięciu polskich sadowników wyjechało do Holandii na szkolenia, a ich instruktorzy przyjechali tutaj i w ten sposób powstał sad w Pacholewie, gdzie część drzew do dzisiaj owocuje - opowiada Szymon Penc.

    Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

    I dodaje: - To wywróciło do góry nogami całą technologię w Polsce. Od tamtego czasu sadzi się drzewa karłowe, bardzo gęsto, na tyle wydajne, że mamy trochę nadprodukcję do dziś. Chyba nie spodziewali się, że Polacy tak szybko to podchwycą i tak się to potoczy.

    Pierwszy sad w Białężynie

    Pan Szymon z sadownictwem związany jest od dziecka. Gospodarstwo założyli jego rodzice, później zarządzanie przeszło w ręce młodszego pokolenia.

    - Od urodzenia mieszkam w Białężynie. Sadownictwo tutaj rozpoczęli rodzice, jak się urodziłem to posadzili pierwszy sad. Jeszcze do niedawna rósł, przez około 30 lat owocowały jabłonie - mówi gospodarz.

    - Razem z bratem pracujemy i mamy 45 hektarów sadu. Są jabłka i gruszki, mamy dużo czereśni latem i dużo śliwek jesienią. I to wystarczy - dodaje Szymon Penc.

    Główna produkcja kręci się wokół jabłek, ale pozostałe owoce są równie istotne.

    - Kiedyś myślałem, że jeden rodzaj owoców jest lepszy, dlatego mieliśmy tylko jabłka w dwóch odmianach. Okazało się, że są lata, w których te jabłka kiepsko wychodzą finansowo, więc jak ma się inne gatunki, to jest szansa, że ten inny owoc się zwróci - mówi Szymon Penc.

    I dodaje: - Dywersyfikacja musi być. Holendrzy też kiedyś myśleli, że będą produkować jedną odmianę i będą w niej najlepsi, ale jak ona stanie się niemodna to jest katastrofa.

    Nowoczesna sortownica z wodą

    Pan Szymon stopniowo rozwijał produkcję i ostatecznie zainwestował w sortownicę, która jest najnowocześniejszą maszyną w gospodarstwie.

    - Jabłka z chłodni trafiają do maszyny z elektroniką i są rozdzielane na różne kalibry, te uszkodzone są odkładane. Możemy też rozsortować kolory - wyjaśnia Szymon Penc.

    Całość obsługiwana jest cyfrowo i nie wymaga ingerencji człowieka.

    - Przy maszynie jest komputer z kamerą. Każdy owoc ma robionych kilkadziesiąt zdjęć i z tego jest wyliczona średnia. Bardzo fajny sprzęt, ręcznie nie jesteśmy w stanie nawet zbliżyć się do tej jakości - opisuje gospodarz.

    Sortownica nie tylko ułatwia rozdzielanie jabłek, ale też nie powoduje uszkodzeń, które często powstają przy ręcznej pracy.

    - To jest wodny rozładunek. Dosyć kosztowny sprzęt, ale pozwala bardzo delikatnie wyciągnąć jabłka ze skrzyni i bez żadnych uszkodzeń dostarczyć do sortownicy. Działa to tak, że skrzynia zanurza się w wodzie i jabłka wypływają. Ciekawostka - nie uda się to z gruszką. Gruszka nie chce pływać i musimy ręcznie ją przebierać - tłumaczy Szymon Penc.

    I dodaje: - Dodatkowo jest system odsączania nadmiaru wody. Zamówiliśmy wentylatory o zwiększonej mocy, żeby jak najwięcej wilgoci usunąć, bo było ryzyko, że jak pakujemy towar do kartonów to one rozmiękną.

    Sortownica sprawdza się doskonale, a co najważniejsze, pomaga w spełnieniu oczekiwań klientów.

    - Klient wymaga, żeby proces sortowania był bardzo dokładny, na przykład żeby dane opakowania jabłek różniły się między sobą wielkością jedynie 5 milimetrów. Jeśli będą większe różnice, nie przyjmą towaru - mówi Szymon Penc.

    Najwięksi wrogowie - szkodniki i pogoda 

    Walka o doskonały produkt zaczyna się jeszcze przed jego powstaniem. Żeby dojść do upragnionego efektu, najpierw trzeba stoczyć niejeden pojedynek.

    - Cała walka z patogenami, chorobami grzybowymi i owadami odbywa się bardzo wczesną wiosną, gdy jabłek nie ma jeszcze na drzewach. Wtedy jest największa bitwa. Jak się pojawiają owoce, to wycofujemy ostrą broń i staramy się, żeby produkt był wolny od jakichkolwiek pozostałości - wyjaśnia Szymon Penc.

    Pan Szymon korzysta z ochrony biologicznej poprzez wykorzystywanie naturalnych wrogów szkodników, jednak zwycięstwa nie da się w pełni osiągnąć bez stosowania chemii.

    - Sama chemia nie jest zła, jak stosuje się ją w odpowiednim czasie. Ja to porównuję do lekarstw - też musimy czasem antybiotyk wziąć i nikt z tym nie dyskutuje. Jeśli jest choroba, trzeba zadziałać. Tak samo jest z drzewami i owocami, jak jest szkodnik lub choroba i nie podziałamy, to jabłka będą zepsute. Nie da się tego uniknąć - tłumaczy Szymon Penc.

    Gospodarz jednak cały czas pilnuje, żeby owoce były jak najlepszej jakości.

    - Wszystko jest sprawdzane. To jest w moim interesie, żeby mieć certyfikowane wyniki. Raz w roku wysyłamy próby jabłek do komercyjnej stacji badawczej i tam bardzo dokładnie je sprawdzają, więc wiem, co w tych jabłkach jest - mówi sadownik.

    Ze szkodnikami można sobie poradzić. Bezsilność pojawia się natomiast w starciu z pogodą, która potrafi zaprzepaścić cały dorobek.

    - Nie da się przyzwyczaić do klęski, zawsze to jest wstrząs, jak utraci się roczną produkcję w jedną noc. Zdarzało się to nieraz. W 2011 roku mieliśmy 95% strat i przez cały sezon trzeba było mocno się gimnastykować, jak dopiąć budżet. Ale to jest taka branża i trzeba mieć na uwadze, że bywa rok trudny - wspomina Szymon Penc.

    Inwestycje przy wsparciu WODR

    Zanim w gospodarstwie pojawiły się nowe maszyny, trzeba było uporać się z obowiązkową biurokracją. W tym pomogła doradczyni Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego działająca w powiecie obornickim, Nina Bartol.

    - Bez wsparcia pani Niny to bym poległ już nieraz z dokumentami. Dzięki temu mamy sortownię z dopłatami, udało się także zorganizować kredyt z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i wyposażyć chłodnie w nowoczesny sprzęt - mówi Szymon Penc.

    - Papierów do wypełniania jest bardzo dużo, ale to akurat rola doradcy, że prowadzi za rękę tego naszego rolnika. Pan Szymon wielokrotnie podczas uzupełnień czy dodatkowych dokumentów w pewnym momencie miał już dosyć. Przeszliśmy jednak razem całą kampanię weryfikacyjną, dzięki czemu pan Szymon mógł zainwestować w sortownicę oraz osprzęt - uzupełnia Nina Bartol.

    I dodaje: - Pan Szymon od lat chętnie współpracuje z WODR i korzysta z naszych szkoleń. Myślę, że nadal będzie układało się to tak dobrze jak teraz.

    Sam gospodarz czuje się spełniony

    - Mam satysfakcję, jak uda mi się wyprodukować ładne i smaczne jabłka oraz dobrze je przechować. Czy zarobię, czy nie, to już drugorzędna sprawa. Podoba mi się ta praca, sam sobie ją wybrałem. Czasem ekonomia przyciska, ale myślę że w innych branżach też tak jest, więc nie jest to wyjątek - mówi Szymon Penc.

    - Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Ja czuję się dobrze u siebie i dużo czasu spędzam z pracownikami. To fajna drużyna i cieszę się, że pracujemy wspólnie i mamy swój cel, żeby produkt dobrze wyglądał i klienci chcieli wracać - kończy gospodarz.

    ZOBACZ TAKŻE: Tętent koni w miejskim gwarze - Stado Ogierów w Gnieźnie

    • Tagi:
    Marta Kaczmarek - WODR
    Warto wiedzieć
    Prawo i finanse
    Dotacje na maszyny, ale nie tylko. Nabór startuje na dniach
    6 listopada 2025
    Uprawy
    Te odmiany ziemniaków mają duży potencjał rynkowy
    6 listopada 2025
    Newsy
    Zmiany w pracy ARiMR. Wchodzą w życie niebawem. Tego dnia nic w placówkach nie załatwisz
    6 listopada 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności