Dopasować żywienie do fizjologii krów
Nowoczesna hodowla bydła odznacza się gwałtownym wzrostem wydajności oraz coraz większym potencjałem genetycznym krów.
Dopasowanie dawek pokarmowych zależy przede wszystkim od wydajności i stanu fizjologicznego zwierząt.
Okres fizjologiczny (laktacja, zasuszenie), poziom wydajności, system utrzymania, wielkość stada i rodzaj podawanych pasz warunkują możliwość stosowania różnych systemów skarmiania bydła. Nadrzędnym celem jest pokrycie indywidualnych potrzeb pokarmowych i takie przygotowanie dawki, aby zwierzęta zjadały ich jak najwięcej i dobrze wykorzystywały na produkcję m.in. mleka. Pasze objętościowe trzeba podawać kilka razy na dobę, podobnie paszę treściwą należy zadawać trzy i więcej razy, aby zrównoważyć podawanie składników pokarmowych dla mikroflory żwacza i organizmu zwierzęcia w ciągu doby.
Podstawową część dawki pokarmowej dla krów stanowią pasze objętościowe z dodatkiem pasz treściwych, związków mineralnych, witamin, ewentualnie probiotyków.
Dawki dla poszczególnych grup bydła są ustalane na podstawie ich stanu fizjologicznego, przy pomocy założeń teoretycznych i programu komputerowego.
Okresy użytkowania krów, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę można podzielić na: początek zasuszenia, przed wycieleniem, miesiąc po wycieleniu, środek laktacji, koniec laktacji.
Początek zasuszenia powinien przypadać na około 40 do 60 dni przed porodem.
Jest to moment, w którym następuje duży przyrost masy płodu, wymiona muszą się zregenerować i przygotować do następnej laktacji. Niestety, w tym czasie nie można odbudowywać rezerw energetycznych. Należy to zrobić w ostatnich trzech miesiącach laktacji, ponieważ spada apetyt zwierząt, a pobranie paszy spada o nawet 35% (pobranie suchej masy w tym okresie wynosi 1,7-2,0 kg/100 kg masy ciała ).
Podstawowym pokarmem w okresie zasuszenia są pasze objętościowe, oprócz kiszonki z kukurydzy, która charakteryzuje się dużą zawartością energii. Trudno jest doprowadzić do całkowitego zasuszenia krów wysokowydajnych, które przy skarmianiu tylko paszami objętościowymi nadal oddają mleko.
Warto zwrócić uwagę, aby pasza była bogata we włókno.
Nadmierne karmienie spowoduje tylko komplikacje - nadmierne otłuszczenie, prowadzące do powikłań w czasie porodu, obniżenie wydajności mlecznej i kondycji. Podstawą jest takie dobranie dawki pokarmowej, żeby zwierzęta miały wypełniony żwacz i nie czuły głodu. Coraz większa rzesza hodowców sięga po dodatki mikroorganiczne, stosuje probiotyki - np. żywe kultury drożdży w pierwszych 2-3 tygodniach zasuszenia oraz w pierwszych tygodniach laktacji, co może wpłynąć pozytywnie na pobranie suchej masy w tym okresie.
Dopiero 3 tygodnie przed porodem powinno się zastosować dodatek paszy treściwej w celu przygotowania flory bakteryjnej do jej trawienia. Najlepiej, aby skład dawki był zbliżony do tej, którą zwierzę będzie dostawać w okresie poporodowym. Zmiany hormonalne i metaboliczne, zachodzące w organizmie w okresie okołoporodowym, prowadzące do wycielenia i laktacji, wymuszają określone zmiany żywieniowe, które będą w stanie zaspokoić potrzeby pokarmowe bydła.
Po wycieleniu krowa pobierając paszę nie jest w stanie zaspokoić potrzeb energetycznych, niezbędnych do produkcji mleka.
Przeznacza na ten cel rezerwy tłuszczu zgromadzone podczas ciąży. W przeciągu trzech miesięcy zwierzę może stracić nawet 100 kg masy swojego ciała. Maksymalna wydajność przypada na 5-6 tydzień laktacji. Niezbędny w tym okresie staje się wzrost koncentracji energii w dawce. Należy uważać, aby przy małym pobraniu pasz objętościowych nie doprowadzić do zaburzeń trawienia, a w konsekwencji kwasicy.
- Zwiekszenie pobrania składników pokarmowych powinno nastąpić w wyniku zwiększenia pobrania paszy oraz zwiększenia koncentracji składników pokarmowych w dawce - tłumaczy prof. dr hab. Tadeusz Szulc z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Pobranie można zwiększyć skarmiając pasze smaczne, wysokiej jakości i o wyższej zawartości suchej masy. Pasze wodniste (wysłodki mokre, wywar zbożowy, młode ziemniaki) zmniejszają pobranie suchej masy. Koncentrację energii można też zwiększyć poprzez dobór komponentów o wysokiej wartości energetycznej, w tym przez dodatek tłuszczu - dodaje profesor.
Zarówno zapotrzebowanie na energię jak i na białko jest w maksymalnym stadium. Zawartość białka w suchej masie dawki pokarmowej powinna wynosić 18%.
W okresie laktacji hodowca może wykorzystać genetyczne podstawy produkcyjne krów, aby w jej szczycie uzyskać rekordowe wartości udojowe.
W tym okresie bydło pobiera maksymalną ilość suchej masy, więc można podawać pasze treściwe w dawkach większych niż zapotrzebowanie, by móc określić możliwości produkcyjne. Dawka pokarmowa wystarczy na pokrycie potrzeb bytowych, produkcyjnych oraz pozwoli na odbudowanie rezerw masy ciała zużytych w pierwszym miesiącu po porodzie.