Zioła w korycie - jakie zalety ich stosowania?
Coraz większe uznanie wśród hodowców trzody chlewnej zyskują fitobiotyki - organiczne związki chemiczne. Znaleźć je można w przeróżnych roślinach - ziołach, owocach czy warzywach. Ich mieszanka wpływa pozytywnie na trawienie oraz ma działania przeciwbakteryjne.
O fitobiotykach było głośno po raz pierwszy w 2007 r., gdy wycofano antybiotykowe stymulatory wzrostu. Preparaty te zaczęły spływać na polski rynek głównie z Holandii i Niemiec. Wiele z nich nie dawało jednak zamierzonych efektów. Jeszcze w 2010 r. obserwowano duży spadek zainteresowania tymi dodatkami. W przeciągu kilku lat tendencja ta zmieniła się. Jest to związane z faktem, iż fitobiotyki są cały czas udoskonalane. W starszej wersji były to często pojedyncze substancje. W tej chwili wytwarza się dodatki wieloskładnikowe, na które często naniesione są otoczki tłuszczowe w technologii mikrokapsulacji. - Są to fitobiotyki drugiej generacji - czyste ekstrakty z danej substancji - zaznacza Krystian Antkowiak z EW Nutrition Sp. z o.o. Dodaje, że produkowane są one przez rośliny w celu obrony a czasami przyciągania owadów.
- Ja, w swej pracy, skupiam się głównie na temacie obrony przed zwierzętami: bakteriami, grzybami, wirusami. W tym celu, w toku ewolucji, te rośliny zaczęły jakby syntetyzować bardzo różne substancje, które nazywane są fitobiotykami - tłumaczy Krystian Antkowiak.
Pobudzenie trawienia
Dlaczego warto skarmiać nimi zwierzęta? Fitobiotyki, oczywiście w zależności od rodzaju, aktywują trawienie. Dzięki temu można polepszyć wykorzystanie paszy. Substancje te oddziałują bowiem na receptory w przewodzie pokarmowym po to, żeby zwiększyć produkcję enzymów endogennych oraz pobudzić wydzielanie śliny.
- Fitobiotyk podrażnia receptor, następuje zwiększenie stężenia kationów wapniowych, uwolnienie serotoniny, która jest przekaźnikiem i aktywuje mięsień przewodu pokarmowego oraz sekrecje soków trawiennych. To sprawia, że strawność paszy jest lepsza - wyjaśnia Krystian Antkowiak.
I bakteria ginie
Fitobiotyki mają także działanie przeciwbakteryjne. - Głównie chodzi o to, że dochodzi do zaburzenia przepuszczalności kationów wapniowych i potasowych w komórce, na skutek tego bakteria ginie - tłumaczy przedstawiciel firmy EW Nutrition Sp. z o.o. Co jest także bardzo ważne, fitobiotyki zawierają przeciwutleniacze, które mają wpływ na jakość mięsa.
- Dzięki nim dochodzi bowiem do redukcji utleniania tłuszczy i zmniejszenia degradacji witaminy E, która sama w sobie jest też przeciwutleniaczem, a także neutralizacji wolnych rodników - mówi Krystian Antkowiak.
Susz, macerat lub maść
Trzeba jednak spełnić pewne wymogi, by fitobiotyk był skuteczny.
- Są to trzy najważniejsze punkty: właściwy dobór gatunków ziół, sposób podania fitobiotyków, np. w formie suszu, maceratu, maści lub jako bardzo wykwalifikowane dodatki i ich ilość. Ważna jest również standaryzacja dodatków ziołowych - wymienia Krystian Antkowiak.
Ważne jest również otoczkowanie niektórych substancji. Wszystko zależy od tego, czy chcemy, by dany fitobiotyk został strawiony w żołądku czy przedostał się do jelita. - Jeżeli naszym zamiarem jest, by dana substancja czynna przechodziła do jelit, to otoczkowanie jest niezbędne, ponieważ środowisko żołądka jest dość trudne. Głównie te otoczki oparte są na tłuszczach. Chcemy uniknąć tego, by produkt był zbyt drażniący, nie ulatniał się, by nie był za mocno intensywny zapach czy ostry, ograniczamy utlenianie i zależy nam na stabilności - zaznaczył Krystian Antkowiak.
Fitobiotyk w badaniach
1. większe pobranie paszy - stymulacja apetytu
2. otoczka chroni produkt przed oddziaływaniem środowiska żołądka
3. zwiększenie produkcji enzymów trawiennych na skutek oddziaływania sub. fitobiotycznych
4. optymalne wchłanianie składników pokarmowych poprzez stymulacje perystalityki
5. stablizycja mikroflory jelit (oddziaływanie pozytywne na bakterie pozytywnych dla organizmu)
6. stymulacja układu odpornościowego (oddziaływanie na system immunologiczny - jego aktywację)
Fitobiotyki można znaleźć w przeróżnych roślinach:
Fenole (wanilia, oregano)
olejki eteryczne (cytryna)
taniny (kora dębu)
substancje gorzkie (chmiel)
śluzy (len)
saponiny (yucca)
alkaloidy (kawa, tytoń)