Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
    • Ceny żywca wieprzowego
    • Ceny żywca wołowego
    • Ceny zbóż
    • Ceny pasz
    • Ceny owoców
    • Ceny warzyw
    • Ceny mleka i przetworów
    • Ceny drobiu i jaj
    • Analizy rynkowe
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Ceny mleka w górę. Produkujemy go coraz więcej w Polsce
      Ten rolnik ma świnie na wybiegu - w sadzie
      Będą kolejne wyroki za smród chlewni czy obory? Rodzinne gospodarstwa zagrożone
      ARIMR: są dodatkowe pieniądze dla hodowców. Warto rozważyć złożenie wniosku
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Jak kukurydza reaguje na przymrozki?
      Kwieciak jabłkowiec atakuje jabłonie. Po czym rozpoznać obecność tego szkodnika?
      Czym i jak odchwaszczać kukurydzę? Ekspert radzi
      Może zniszczyć uprawy truskawek i malin. Ma zaledwie kilka milimetrów
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Każdy ciągnik sprowadzony do Polski z tych krajów będzie musiał mieć ten dokument
      Zaczynał od Fortschritta z DDR. Dziś dwa nowoczesne kombajny koszą kilka tys. ha
      Pokażą prawdziwe perełki! Wielkimi krokami zbliża się V Zlot Starych Ciągników
      Tysiąc nowych ciągników. To jedna z najlepszych sprzedaży na przestrzeni lat
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Czy ekoschematy pozostaną? Jaka przyszłość czeka WPR? I co z umową z Mercosur?
      ARiMR: Im szybciej rolnicy złożą wnioski, tym prędzej będą wypłacone im środki
      Więcej czasu na złożenie wniosku o dopłaty. Minister potwierdza
      " Pół miliarda euro tylko w ramach jednego programu rozwoju obszarów wiejskich"
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Bezpłatne wakacyjne turnusy dla dzieci rolników z KRUS. Ale trzeba złożyć wniosek
      Imponujące pnącze o bujnych kwiatach. Może zdobić ogród przez kilkadziesiąt lat
      Kiedy wypada „zimna Zośka”? To termin kluczowy dla ogrodników. Co oznacza?
      Piękniejsza od pelargonii? Mało znana roślina ozdobi każdy balkon i ogród
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Czołowi eksperci i liderzy branży agro na jednym wydarzeniu. Chodzi m.in. o ekologiczne uprawy
      Produkować i zużywać prąd z nieswojej instalacji
      Materiał promocyjny Agrofotowoltaika jako szansa na zwiększanie samowystarczalności producentów rolnych
      Rolnicy szczerze o panelach fotowoltaicznych bez dotacji. Czy się opłaciło?
  • Wieści Rolnicze
  • Winnych kryzysu w sektorze trzody jest wielu

Winnych kryzysu w sektorze trzody jest wielu

Hodowla - Trzoda chlewna 19 marca 2013 16:09 Dorota Jańczak Aktualizacja: 19 października 2015 16:12
Winnych kryzysu w sektorze trzody jest wielu
Źródło: fot. D. Jańczak
O przyczynach złej sytuacji na rynku trzody chlewnej oraz możliwościach poprawy tego stanu z prof. dr hab. Zygmuntem Pejsakiem z Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach rozmawia Dorota Jańczak
Spis treści:

    O przyczynach złej sytuacji na rynku trzody chlewnej oraz możliwościach poprawy tego stanu z prof. dr hab. Zygmuntem Pejsakiem z Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach rozmawia Dorota Jańczak

     

    Pogłowie trzody chlewnej w Polsce drastycznie spada od sześciu lat. W 2005 roku w naszym kraju hodowano 18,7 mln sztuk trzody chlewnej, natomiast w roku ubiegłym tylko 11 mln. Gdzie to zmniejszenie hodowli jest najbardziej widoczne?

    Dramatyczny spadek pogłowia i liczby gospodarstw obserwuje się przede wszystkim w grupie małych producentów. Gospodarstwa większe, zarówno rodzinne, jak i wielkoprzemysłowe, raczej zwiększają produkcję i stopniowo podnoszą stosunkowo niewysoką efektywność. Jak wskazują na to dane, największy spadek zarejestrowano w gospodarstwach utrzymujących lochy – produkujących prosięta; to znaczy w chlewniach w których sprostanie normom profesjonalnej produkcji jest zdecydowanie trudniejsze niż w tuczarniach. 

    Polskie rolnictwo przede wszystkim oparte jest na małych gospodarstwach. Czy to miało również wpływ na spadek hodowanej trzody?


    Archaiczna struktura, czyli duża liczba małych gospodarstw w momencie wchodzenia Polski do UE oraz nierówne szanse polskich producentów świń w porównaniu z ich odpowiednikami w krajach “starej” Unii Europejskiej miały ogromne znaczenie. Polska weszła do UE z liczbą około 740 000 gospodarstw utrzymujących świnie, przy średniej efektywności produkcji 15 tuczników na lochę rocznie. Niekorzystne warunki wejścia naszych struktur rolnych do UE miały mieć charakter przejściowy. Można stwierdzić, że wyrównywanie szans ma, od chwili wejścia do Unii do teraz, bardzo powolny przebieg. Należy pamiętać, że na dostosowanie gospodarstw do wymogów unijnych Belgowie, Francuzi czy Niemcy mieli po kilkadziesiąt lat. Nasi producenci mieli znacznie mniej czasu. Oznacza to ogromną kumulację wydatków, nie mających za wiele wspólnego z efektywnością produkcji. 


    Wraz z wyrównywaniem szans powinna iść edukacja rolników w zakresie prowadzenia gospodarstwa rolnego. Jak sytuacja wygląda w tej dziedzinie?


    Aktualnie w gestii i pod nadzorem MRiRW jest tylko 40 szkół rolniczych. Można jednoznacznie stwierdzić, że młodzi rolnicy w większości przypadków nie mają możliwości zdobycia potrzebnego im i stosownego do aktualnych wymagań oraz międzynarodowej konkurencji wykształcenia zawodowego. Mając sporo do czynienia z młodymi producentami świń z wielu krajów UE, z przykrością stwierdzam, że w większości przypadków różnica poziomów w wykształceniu jest ogromna. Uczelnie i instytuty naukowe nie spełniają w wymaganym obecnie stopniu statutowego obowiązku upowszechniania wiedzy. Jest ono wśród rolników bardzo często postrzegane jako zadanie wstydliwe i nie na miarę ambicji. Wydaje się, że zapomniano o potrzebie kształcenia rolników, sądząc prawdopodobnie, że ten kierunek gospodarki jest tak prosty, iż nie potrzeba ludzi dobrze wykształconych w tym zakresie. 


    Takie nastawienie przenosi się potem na efektywność produkcji, która w Polsce jest o wiele niższa niż w krajach zachodnich. 

    Nieprzywiązywanie uwagi do tej kwestii, podobnie jak lekceważenie rachunku ekonomicznego związanego z prowadzoną działalnością, to tylko niektóre z zaniedbań po stronie producentów świń. Należy wspomnieć także o braku profesjonalizmu w zakresie zasad organizacji i zarządzania produkcją. Klasycznym tego dowodem jest nieprzestrzeganie przez ogromną większość hodowców i producentów świń podstawowej zasady prawidłowego chowu tego gatunku zwierząt “całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste”. W naszym kraju cały czas jest ograniczone wykorzystanie potencjału rozrodczego stad podstawowych. Niska efektywność w tym względzie determinuje wysokie koszty produkcji prosiąt, co z kolei decyduje o braku konkurencyjności nie tylko na rynku europejskim i globalnym, ale także krajowym i o ogromnym imporcie prosiąt. Niewykorzystywanie potencjału rozrodczego i genetycznego krajowego stada podstawowego uwidacznia się m.in. w niskim wskaźniku średniej liczby prosiąt odsadzonych od lochy na rok oraz wysokim współczynniku wykorzystania paszy na przyrost jednostki masy ciała. Według danych GUS, średnia dla Polski liczba prosiąt urodzonych przez jedną lochę rocznie wynosi 16. Średnia dla Unii prosiąt odchowanych, a nie odsadzonych wynosi 24,32. Ten sam wskaźnik w konkurencyjnej dla nas Danii wynosi 27,5; w Holandii 27,24. 

    Wspomniał pan o znaczeniu wykorzystania paszy na przyrost jednostki masy ciała. Proszę tę kwestię rozwinąć.


    Biorąc pod uwagę fakt, że locha zjada w ciągu roku około 1000 kg paszy, obciążenie statystycznego tucznika paszą przeznaczoną na utrzymanie lochy wynosi w podkarpackim ponad 80 kg, w Wielkopolsce około 55 kg, a w Danii poniżej 35 kg. Oznacza to, że tylko z powodu niewłaściwego wykorzystywania potencjału rozrodczego loch, statystyczny tucznik odchowany i ubijany w Polsce zużywa średnio od 20 do 40 kg paszy więcej niż tucznik wyprodukowany w Danii. Należy dodać, że z powodów zdrowotnych, środowiskowych i zootechnicznych średnie zużycie paszy na przyrost 1 kg macy ciała wynosi w Polsce około 3,0 kg, natomiast w Danii około 2,5 kg. W sumie z wymienionych powodów zużycie paszy na odchowanie jednego tucznika jest u nas wyższe o 70-90 kg. Niestety, w zasadzie nikt w Polsce nie stara się powyższych faktów uświadomić producentom. 

    Czy były przeprowadzone jakiekolwiek badania naukowe dotyczące określenia efektywności produkcji w poszczególnych typach trzody chlewnej?

    Takie badania prowadzi Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS. Nie mniej proszę pamiętać, że naszym problemem jest przede wszystkim to, że w znacznej części przypadków producenci nie wykorzystują do remontu stada loszek zarodowych tylko loszki wybrane z tuczu. Wpływa to niekorzystnie nie tylko na efekty produkcyjne w sensie ilości ale także na jakość produkowanego surowca. 

    A co z remontem krajowych stad podstawowych?

    Większość producentów prosiąt nie wykorzystuje postępu genetycznego mającego miejsce na świecie. Analiza danych dotyczących produkcji i sprzedaży zarodowych loszek i knurków wskazuje przede wszystkim na niepełne pokrycie naszych krajowych potrzeb. Zakładając, że stado podstawowe loch liczy w Polsce 1 000 000 sztuk, na jego remont potrzebujemy rocznie 400 000 zarodowych loszek. Produkcja nie przekracza najprawdopodobniej 200 000 loszek, z czego znaczny odsetek eksportowany jest na wschód Europy. Oznacza to, że w większości przypadków remont krajowych stad podstawowych oparty jest na loszkach nie będących zwierzętami zarodowymi czyli, najprościej mówiąc, na tucznikach. Jest to bardzo poważny i kosztowny błąd, wynikający przede wszystkim z niskiego poziomu wiedzy producentów świń. 

    Winnymi obecnej, krytycznej sytuacji na rynku trzody chlewnej nie są jedynie rolnicy.


    Zgadza się. Trzeba również wspomnieć o zaniedbaniach ze strony państwa. Należy do nich zaliczyć brak dalekowzrocznej polityki MRiRW w odniesieniu do omawianego sektora produkcji zwierzęcej. Nie są podejmowane skuteczne mechanizmy mające na celu poprawę struktury produkcji świń. Działania w zakresie zdobywania zewnętrznych rynków zbytu są niewielkie, w a zasadzie pozorowane. Warto wspomnieć także o współpracy pracowników administracji z rolnikami. Niezwykle drobiazgowe kontrole urzędników zniechęcają producentów i inne podmioty związane z produkcją trzody chlewnej do rozwoju. Działania w kierunku rozwoju podejmują tylko “wyjątkowo zdeterminowani”. Osoby decydujące się na modernizację, budowę lub rozbudowę chlewni, wytwórni pasz lub ubojni napotykają na wiele utrudnień, muszą spełniać dodatkowe czaso- i kosztochłonne wymogi, których nie ma w większości krajów UE. Polska nie uruchomiła instrumentów prawnych, które w wielu krajach zostały wprowadzone w postaci różnych uregulowań, między innymi w celu poprawy konkurencyjności produkcji, poprzez bezpośrednie lub pośrednie obniżenie kosztów produkcji. Przykładem jest uzyskanie przez producentów duńskich zgody UE na stosowanie w paszy dla prosiąt odsadzanych tlenku cynku. W sposób istotny ogranicza to powszechne występowanie biegunek u prosiąt odsadzonych i poprawia wykorzystanie paszy. Dopłaty, m.in. w Niemczech, do powstających przy chlewniach lub zakładach mięsnych biogazowni, w Szwajcarii i Austrii dopłaty do programów zwalczania ważnych ekonomicznie chorób świń (np. mykoplazmowego zapalenia płuc); w wielu krajach w tym w USA i Kanadzie, dopłaty do badań laboratoryjnych zlecanych przez producentów świń. W Polsce tego typu działań wspomagających producentów świń w ogóle się nie rozważa, co z góry “ustawia” naszych hodowców na gorszej pozycji.

    Jakie działania w takim razie należałoby podjąć? 

    Jeżeli polityka państwa nie włączy się bardzo intensywnie w uświadomienie producentom głównych przyczyn nieopłacalności i  nie wdroży efektywnych sposobów  szkolenia, to nie ma szans na poprawę sytuacji w zakresie spadku pogłowia loch. Państwo powinno też mieć strategię rozwoju rolnictwa. Tak do końca chyba nikt nie wie, czy chcemy ten sektor rozwijać, czy jest nam wszystko jedno. Władze lokalne w gminach nie dbają o to, by na ich terenie było jak najwięcej dobrych i dużych chlewni tylko o to by "przybysze z miasta" nie odczuwali zapachu chlewni. Stąd i ogromne trudności w rozbudowie chlewni i tworzeniu nowych. A jest to konieczne. Walczymy głównie o wyrwanie pieniędzy z UE a nie o intensywny rozwój  naszej hodowli. Dlatego przepaść między naszymi a unijnymi producentami się pogłębia. 
     

    • Tagi:
    • dziki
    • Afrykański Pomór Świń
    • Zygmunt Pejsak
    • trzoda chlewna
    • biegunka
    • weterynarz
    Dorota Jańczak
    Podobne artykuły
    Trzoda chlewna

    Ponad 1900 ognisk choroby. Liczba zakażonych zwierząt rośnie w szybkim tempie

    6 maja 2025
    Trzoda chlewna

    140 macior, 230 prosiąt i tyle samo warchlaków. Chlewnia to jej królestwo [VIDEO]

    30 kwietnia 2025
    Trzoda chlewna

    Aktualne programy wsparcia dla hodowców świń. Jakie formy dostępne w 2025 r.?

    14 kwietnia 2025
    Trzoda chlewna

    Producent świń: Nie chcę kończyć biznesu. Drzemią we mnie duże pokłady zaparcia

    29 marca 2025
    Newsy

    Afrykański Pomór Świń w Europie – najnowsze dane, analiza, kluczowe różnice

    20 marca 2025
    Analizy rynkowe

    Dlaczego ceny świń tak mocno spadły? Doszło do zmowy cenowej? Jest wyjaśnienie

    11 marca 2025
    Zdrowie i dobrostan

    Musieli wybić ponad 120 tys. świń i stracili 20 milionów z powodu ASF

    14 lutego 2025
    Trzoda chlewna

    Niemal 500 ognisk choroby. Tylko ten "korytarz" nie ma ograniczeń dla hodowców

    10 lutego 2025
    Warto wiedzieć
    KRUS
    Jakie korzyści daje legitymacja emeryta z KRUS? Na te zniżki mogą liczyć rolnicy
    12 maja 2025
    Bydło i mleko
    Szczepionka do zwalczania choroby niebieskiego języka
    12 maja 2025
    Bydło i mleko
    Sezonowy szczyt dostaw mleka w Niemczech
    12 maja 2025
    Najnowsze
    Bydło i mleko
    Szczepionka do zwalczania choroby niebieskiego języka
    12 maja 2025
    Bydło i mleko
    Sezonowy szczyt dostaw mleka w Niemczech
    12 maja 2025
    Bydło i mleko
    Ceny mleka w górę. Produkujemy go coraz więcej w Polsce
    11 maja 2025
    Trzoda chlewna
    Ten rolnik ma świnie na wybiegu - w sadzie
    11 maja 2025
    Trzoda chlewna
    Będą kolejne wyroki za smród chlewni czy obory? Rodzinne gospodarstwa zagrożone
    10 maja 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy