W Polsce może zabraknąć jaj
Na europejskiej aferze z fipronilem skorzystają polscy producenci jaj.
Polscy producenci jaj już zacierają recę i liczą zyski, a to wszystko dzięki europejskiej aferze z fipronilem. Popyt na jaja z naszego kraju wzrósł, co przekłada się na krajowy rynek cen. W niektórych przypadkach stawki wzrosły nawet o 100 procent. Tak wysokie ceny podyktowane są brakiem jaj w Europie.
Głośna afera z fipronilem na fermach w Belgii czy Holandii, którzy są czołowymi producentami w Europie spowodowała masowe likwidacje stad kur niosek. A co za tym idzie, przestały one, na tak dużą skale, produkować i wypuszczać na rynek kroajowy produkt. Zanim jednak stada, a w dlaszym etapie produkcja się odbuduje kraje zachodnie tj. Belgia czy Holandia, ale również Włochy, Francja i Niemcy muszą sprowadzać duże ilość jaj. A ponieważ nasz kraj afera dotyczyła stosunkowo najmniej, jaja z Polski bez przeszkód trafiają na zagraniczne rynki tam, gdzie do tej pory wypierała nas zachodnia konkurencja. Dla polskich kur jest to niewątpliwie szansa na wejście ze swoimi produktami na europejskie półki, dla producentów szansa na rozwój, tylko konsumenci znów zapłacą więcej...