To najgroźniejsza choroba zwierząt. Są scenariusze na wypadek pryszczycy w Polsce

Pryszczyca jest uznawana za jedną z najgroźniejszych - jeśli nie najgroźniejszą - chorób zwierzęcych. Potrafi rozprzestrzeniać się bardzo szybko i może być przenoszona na bardzo dalekie odległości.
Pryszczyca w Europie. Były ogniska w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji
Przypomnijmy: w Polsce ostatnie ognisko choroby stwierdzono kilkadziesiąt lat temu - w 1971 roku.
Niestety - po dekadach choroba powróciła do Europy. Ostatnie ogniska w Niemczech, na Węgrzech oraz Słowacji - budzą ogromny niepokój.
O sprawie piszemy na bieżąco na naszych łamach - w polskich gospodarstwach trwają m.in. profilaktyczne kontrole, w związku ze zwierzętami, jakie trafiły do naszego kraju ze Słowacji.
Zagrożenie pryszczycą w Polsce. Trwają wzmożone kontrole na granicach
Warto jednak zaznaczyć, że działania profilaktyczne w naszym kraju - prowadzone są obecnie na masową skalę - zwłaszcza na naszych granicach ze Słowacją i Czechami.
Jak informują służby - kontrole są całodobowe.
W przypadku granicy z Czechami szczególnie intensywnie prowadzone są na przejściach granicznych w Głuchołazach i Trzebini.
- Ich celem jest niedopuszczenie do przewozu zwierząt oraz produktów pochodzenia zwierzęcego, które mogłyby stanowić zagrożenie epidemiologiczne - informują przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Opolu.
Pełna mobilizacja ma miejsce także na Podkarpaciu, które graniczy ze Słowacją. Jak informuje wojewoda podkarpacki, Teresa Kubas-Hul, odbyło się m.in. kolejne już posiedzenie sztabu kryzysowego.
– Jesteśmy po kolejnym posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, podczas którego wydałam zalecenia i rekomendacje mające na celu zminimalizowanie ryzyka przeniesienia choroby do Polski. Aktualnie nie mamy przypadków zakażenia zwierząt na naszym terenie, ale ze względu na jej charakter sprawę traktujemy bardzo poważnie – mówiła podczas dzisiejszej konferencji prasowej Teresa Kubas-Hul, Wojewoda Podkarpacki.
Jak podkreślają polskie służby weterynaryjne i państwowe - stan "podwyższonej gotowości" trwa w Polsce de facto od 10 stycznia.
- Uzupełniono zapasy materiałów, sprzętu i środków dezynfekcyjnych. Ponadto prowadzony jest nadzór Inspekcji Weterynaryjnej nad przejściem granicznym w Barwinku w zakresie kontroli środków transportu przewożących zwierzęta wrażliwe na zakażenie pryszczycą (bydło, owce, kozy, świnie), oraz nadzór nad żywnością od zwierząt parzystokopytnych przewożoną ze Słowacji. Chodzi w szczególności o mleko, mięso i przetwory nie poddane obróbce termicznej. Działania wspierają Policja, Straż Graniczna, Straż Pożarna i Krajowa Administracja Skarbowa. Bardzo dokładnie kontrolowane i kierowane do dezynfekcji są pojazdy przekraczające granicę w Barwinku. Kieruje się tu także samochody z przejść w Radoszycach i Ożennej. Raporty z realizowanych działań są przekazywane codziennie do Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego i Głównego Lekarza Weterynarii - wyliczają służby wojewody podkarpackiego.
Zagrożenie pryszczycą w Polsce. Wzmożony nadzór nad zwierzętami, mięsem, mlekiem i innymi produktami
Jak informują służby z Podkarpacia - nadzór trwa nie tylko na granicach, ale na terenie całego województwa.
– Prowadzimy wzmożony nadzór nad obrotem wewnątrz województwa zwierzętami parzystokopytnymi pochodzącymi z Węgier i Słowacji, a także nad obrotem żywnością pozyskaną od zwierząt parzystokopytnych ze Słowacji, w szczególności mleka, mięsa i przetworów nie poddanych obróbce termicznej. Kontrolowane pod tym kątem są także targowiska – mówi dr hab. Mirosław Welz, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
To nie koniec. w ramach profilaktyki prowadzone są szkolenia dla urzędowych lekarzy weterynarii, hodowców oraz myśliwych w zakresie zagrożenia pryszczycą.
Jak dodają przedstawiciele wojewody podkarpackiego, do tej pory odbyło się ich 117, a kolejne odbędą się w najbliższych dniach. O konieczności szybkiego zgłaszania objawów chorobowych do PLW informowani są hodowcy, a w najbliższych dniach akcja jeszcze przyspieszy.
Obrona przed pryszczycą. Opracowano scenariusze na wypadek wykrycia choroby w Polsce
– Działania profilaktyczne są prowadzone na bardzo szeroką skalę. Na ten moment jesteśmy całkowicie bezpieczni i choroby nie ma na Podkarpaciu i mam nadzieje, że tak zostanie. Sprawę traktujemy jednak bardzo poważnie, dlatego jesteśmy gotowi na wszelkie ewentualności. Scenariusze na wypadek wykrycia przypadków zakażenia zwierząt także są opracowane, ale mam nadzieję, że nie będziemy musieli ich realizować – zaznaczała podczas konferencji w piątek, 28 marca, wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul.
Profilaktyka przed pryszczycą. Powstał największy w Polsce magazyn ze sprzętem i środkami do walki z chorobami zakaźnymi zwierząt
To nie koniec. Jak zaznaczają służby, we wspomniane działania wpisuje się m.in. utworzenie na Podkarpaciu największego w kraju magazynu epizootycznego dla celów weterynaryjnych na potrzeby chorób zakaźnych zwierząt, w tym pryszczycy.
Jest tu m.in. sprzęt i środki potrzebne do walki z chorobami zakaźnymi – środki dezynfekcyjne, specjalne kombinezony ochronne, narzędzia do pobierania próbek, pojemniki, maty dezynfekcyjne, agregaty prądotwórcze czy pompy do oprysków dezynfekcyjnych.
Ponadto o zagrożeniu pryszczycą poinformowano zakłady prowadzące ubój zwierząt, przetwórstwo oraz zakład utylizacyjny.
- Na bieżąco informowane są także Podkarpacka Izba Rolnicza, PODR Boguchwała oraz ZO PZŁ. Transporty pochodzące z Węgier i Słowacji są monitorowane w systemie elektronicznym. Wojewoda oraz Wojewódzki Lekarz Weterynarii proszą hodowców zwierząt o ich dokładną obserwację, a w razie wystąpienia niepokojących objawów choroby, natychmiastowe powiadomienie służb - dodają na koniec służby wojewody podkarpackiego.