Stres cieplny. Co to jest i jak go rozpoznać?
Rad w kwestii stresu cieplnego udziela Robert Prymas - specjalista firmy De Heus, który od 17 lat zawodowo zajmuje się tematyką żywienia zwierząt.
Stres cieplny - co to jest?
Stres cieplny jest stanem fizjologicznym wpływającym na równowagę kwasowo-zasadową i pH krwi zwierząt, powodując:
- zaburzenie równowagi fizjologicznej,
- obniżenie wydajności produkcji,
- pogorszenie zdrowia i dobrostanu zwierząt,
- zmniejszenie pobrania paszy,
- pogorszenie wskaźników zacieleń,
- obniżenie masy urodzeniowej i zwiększoną śmiertelność cieląt.
- Stres cieplny powodujący obniżoną produkcję mleka ma negatywny wpływ na wyniki ekonomiczne gospodarstwa. Straty finansowe mogą sięgać nawet 500-800 zł/krowę - zaznacza Robert Prymas.
Stres cieplny. W jakiej temperaturze krowy czują się najlepiej?
Zwierzęta powinny mieć zapewniony komfort cieplny, czyli optymalną temperaturę, w której organizm czuje się najlepiej. Dla krów najlepszą temperaturą jest 16 stopni Celsjusza. Dlaczego taka? - Wszyscy wiemy, że najważniejszym organem krowy jest żwacz o bardzo dużej pojemności, od 200 do nawet 250 litrów, w którym przez 24 godziny na dobę następują procesy fermentacyjne. Fermentacja jest procesem egzotermicznym, czyli energia wytwarzana w trakcie tych procesów, musi zostać wydalona na zewnątrz. Jeżeli w oborze temperatura jest niska, możliwości pozbycia się temperatury przez krowę na zewnątrz są duże. Natomiast jeśli temperatura wzrasta, krowa musi uruchomić procesy, które umożliwią jej utrzymanie stałej temperatury ciała. Do tych procesów należą m.in. większa liczba oddechów, pocenie się, zwiększone oddawanie moczu. Każdy z tych procesów powoduje utratę wody wraz z elektrolitami - tłumaczy Prymas.
Stres cieplny. Jak go rozpoznać?
Pierwszym symptomem stresu cieplnego jest zwiększony pobór wody przez zwierzęta. Dlatego tak ważne jest, aby w oborach na poidłach montować wodomierze rejestrujące ile wody zwierzęta piją. W normalnych warunkach krowy zużywają ok. 130 litrów na dobę, w czasie wysokich temperatur, ilość ta wzrasta do 200-250 litrów.
- Przy temperaturze w granicach 22-25 stopni Celsjusza pogarszają się parametry rozrodu - krowy mają krótkie ruje, słabo manifestowane, częściej mamy do czynienia z obumieraniem zarodków. Niestety ten problem może utrzymywać się znacznie dłużej, nawet we wrześniu, październiku, czy listopadzie - wyjaśnia specjalista firmy De Heus.
- Krowy mniej jedzą, więc mniej i wolniej przeżuwają, a tym samym wytwarzają mniej śliny. Spadek ilości śliny jest związany ze spadkiem kwaśnego węglanu sodu. Jeśli go brakuje, może dojść do kwasicy żwacza i w konsekwencji innych chorób - dodaje.
Stres cieplny. Jak go uniknąć lub łagodzić jego skutki?
- Musimy działać dwukierunkowo. Po pierwsze, krowy powinny mieć pod dostatkiem wody (min. 10 cm poidła na jedną krowę, czyli przy 100 krowach poidło powinno mieć długość 10 metrów) i dużo świeżego go powietrza. Po drugie, trzeba zadbać o odpowiednie żywienie - wyjaśnia Robert Prymas, zaznaczając, że firmy oferują specjalne produkty, które zapewniają krowom odpowiednie ilości makroelementów traconych przez zwierzęta w wyższych temperaturach.
- Przy produkcji między 8 a 9 tysięcy i ubiegłorocznej cenie 1,60-1,70 zł, straty finansowe mogą wynieść 500-800 zł na krowę na sezon. W tym roku straty te będą znacznie wyższe - kończy Robert Prymas.
ZOBACZ TAKŻE: Stosując inokulanty unikniesz zagrzewania się TMR-u?
- Tagi:
- TMR
- bydło mleczne
- De Heus