Przyszły rok nie zapowiada się dobrze dla producentów świń
Spada konkurencyjność unijnej wieprzowiny. 2018 rok nie zapowiada się więc optymistycznie dla rolników hodujących świnie.
Ceny tuczników w ostatnim czasie poszły w dół. Do tej sytuacji w specjalnym komunikacie odnosi się Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej. Wskazuje na przyczyny tego stanu. Po pierwsze, zdaniem związku, wpływ na tę sytuację ma czynnik sezonowości. Niższe temperatury wiążą się bowiem z wyższym przyrostem zwierząt. Nie bez znaczenia jest również wysoka koniunktura na wieprzowinę i jej wysokie ceny, notowane od połowy zeszłego roku, które zachęciły rolników zwiększa produkcji.
- Wstępne dane Eurostatu wskazują na wzrost pogłowia świń w krajach UE o prawie 1% r/r. W tym samym okresie pogłowie loch wzrosło o ponad 1%. Ze wzrostem liczby macior oraz poprawy efektywności produkcji należy spodziewać się większej liczby ubijanych tuczników w 2018 roku - tłumaczy KZP-PTCh.
Czytaj także: ASF może przenieść się na całą Polskę
Na cenę tuczników w Europie, również w Polsce, ma także wpływ sytuacja na rynkach światowych. - Przy niskiej cenie tuczników w USA wynoszącej obecnie $1,33 /kg (ok 1,13 €/kg wbc) nadwyżka produkcji jest z powodzeniem lokowana na najbardziej intratnych rynkach azjatyckich. Eksporterzy z państw unijnych, a zwłaszcza z Niemiec, gdzie cena wynosi obecnie 1,50 €/kg, są wypierani z rynków światowych - zwraca uwagę związek. Do tego wszystkiego dochodzi osłabiony popyt na wieprzowinę w Chinach, które stopniowo odbudowują swoją produkcję świń.
- W krajach Unii Europejskiej pozostaje więc więcej wieprzowiny, co stało się powodem dużego spadku cen w całej Europie w ostatnich kilku tygodniach. Wobec niekorzystnych trendów rynkowych rok 2018 nie zapowiada się optymistycznie dla producentów trzody chlewnej - uważa KZPPTCh.
Czytaj także: Pierwszy market z prosiętami [ZDJĘCIA i VIDEO]