Producenci mleka powinni przygotować się na spadki cen?
- Wprowadzone obostrzenia w sektorze HoReCa skutkują spadkiem zapotrzebowania na produkty żywnościowe - pisze w komunikacie na stronie Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Dorota Śmigielska, analityk rynku mleka.
Według prognoz ekspertów Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki w 2020 roku zostanie zahamowana wzrostowa tendencja bilansowej konsumpcji mleka, a przyczyni się do tego pandemia COVID-19, która skutkuje recesją w gospodarce narodowej, pogorszeniem sytuacji na rynku pracy, spadkiem dochodów konsumentów oraz restrykcjami w przemieszczaniu się ludności. Konsekwencją tego są zmniejszone wydatki gospodarstw domowych na żywność, w tym również na mleko i jego przetwory.
- Wprowadzone obostrzenia w sektorze HoReCa skutkują spadkiem zapotrzebowania na produkty żywnościowe. Uwzględniając obecną sytuację gospodarczą, przewiduje się, że w 2020 roku bilansowa konsumpcja produktów mleczarskich, bez masła wyniesie 228 l/osobę, a masła 4,9 kg/osobę - pisze w komunikacie na stronie Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Dorota Śmigielska, analityk rynku mleka.
Według PFHBiPM w 2021 roku rynek mleka w Polsce będzie pod wpływem recesji gospodarczej. Sektor mleczarski będzie kontynuował procesy restrukturyzacji. Eksperci prognozują, że w 2021 roku pogłowie krów ogółem spadnie o 1,5% do 2450 tys. sztuk, a krów mlecznych o 1,6% do 2190 tys. szt. Średnia wydajność krów mlecznych wzrośnie do 6540 l/szt. i zrekompensuje spadek pogłowia, co przyczyni się do wzrostu produkcji mleka o 0,6% do poziomu 14,5 mld l. Dostawy surowca do zakładów przetwórczych wzrosną o 2,6% i będą wynosić 12,5 mld l.
- Pandemia nie zaburzy międzynarodowej wymiany handlowej. Eksport produktów mleczarskich w ekwiwalencie mleka wzrośnie do 5,1 mln t, a import do 2,2 mln t. W ujęciu wartościowym eksport wzrośnie do poziomu 2,5 mld EUR. Eksport będzie konieczny przy rosnącej produkcji mleka i spadku spożycia w Polsce. W 2021 konsumpcja mleka i jego przetworów powinna ukształtować się na poziomie 226 l/osobę, a masła 4,7 kg/osobę. W przyszłym roku ceny surowca będą głównie uzależnione od koniunktury na rynku światowym - pisze Dorota Śmigielska.
Czeka nas spadek cen?
- W sytuacji, gdy recesja gospodarcza wywołana pandemią nie utrzyma się zbyt długo, ceny mleka w Polsce powinny utrzymać się na poziomie 1,35 zł/l. Jeśli jednak recesja utrzyma się przez dłuższy czas, mogą pojawić się problemy z eksportem. Wzrost produkcji przyczyni się do nadwyżki podaży, co spowoduje spadek cen do poziomu 1,30 – 1,33 zł/l - przewiduje ekspertka.
ZOBACZ TAKŻE: Przed nami potężny kryzys sektora wołowiny