Polskie mleko znalazło swoje nowe eldorado? Ministerstwo odkrywa karty: te kraje to przyszłość
Podczas ostatniego spotkania w resorcie rolnictwa z przedstawicielami Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, minister rolnictwa Stefan Krajewski przedstawił twarde dane, które - w dobie wielu obaw - powinny napawać optymizmem producentów mleka w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się bowiem, że polskie produkty nie tylko zdobywają uznanie jakością, ale idealnie trafiają w gust azjatyckich konsumentów.
- Polskie mleczarstwo jest siłą napędową eksportu rolno-spożywczego, a jego produkty zyskują pozycję na najbardziej konkurencyjnych rynkach. Polskie mleko świetnie wpisuje się w azjatyckie trendy konsumpcyjne - mówił podczas spotkania minister Krajewski.
Polska mleczną potęgą Europy
Ministerstwo przypomniało, że w 2024 roku Polska była trzecim producentem mleka w Unii Europejskiej, osiągając imponujący wynik 16 milionów ton.
Nadwyżki produkcyjne z powodzeniem znajdują nabywców za granicą. Tylko w ubiegłym roku wartość eksportu produktów mleczarskich sięgnęła 3,6 miliarda euro.
Jednak to nie Europa, a Azja może w najbliższych latach dyktować tempo rozwoju branży.
- To są rynki o największej dynamice wzrostu spożycia mleka. Korea Południowa i Wietnam to dziś dla Polski kierunki strategiczne – zaznaczał wprost minister.
Aby nie zmarnować tego potencjału, branża przy wsparciu unijnym ruszyła z ofensywą promocyjną.
Głównym tematem spotkania w MRiRW był program „Kropla doskonałości. Europejskie mleko i przetwory mleczne wysokiej jakości”. Kampania ta, realizowana od kwietnia 2025 roku, jest zakrojona na trzy lata i celuje w serca (oraz portfele) konsumentów w Korei i Wietnamie.
Sam minister Krajewski nie krył z kolei zadowolenia z kondycji branży.
- Z satysfakcją obserwuję dynamiczny rozwój naszego mleczarstwa. Modernizacja, poprawa jakości i szeroka oferta pozwalają polskim firmom skutecznie konkurować na rynkach o bardzo wysokich wymaganiach - komentował.
Korea Południowa pokochała polskie mleko?
Okazuje się, że Korea Południowa to dla polskiego mleczarstwa prawdziwy hit eksportowy. Liczby mówią same za siebie.
W 2024 roku wyeksportowaliśmy tam towary o wartości prawie 32 mln euro. Co ważniejsze, trend jest wznoszący - w okresie od stycznia do września 2025 r. wartość ta wyniosła 29,2 mln euro, co oznacza wzrost o 9 proc. rok do roku.
- Polskie mleko odniosło w Republice Korei niekwestionowany sukces. To najważniejszy polski produkt rolno-spożywczy na tym rynku - mówił minister Krajewski.
Co ciekawe, Koreańczycy pokochali przede wszystkim nasze mleko płynne i śmietanę, które stanowią aż 90 proc. dostaw.
Resort rolnictwa chce jednak, aby na sklepowe półki w Seulu trafiało więcej produktów - od śmietanki UHT po proszki serwatkowe. Kluczem do tego są trwające audyty. 2 grudnia rozpoczął się audyt koreańskich inspektorów MFDS w polskich zakładach mleczarskich i jajecznych.
- Liczę, że pozytywne wyniki otworzą nowe możliwości eksportowe - komentował polski minister rolnictwa.
Polskie mleko w Wietnamie. Rekordowy wzrost: o 45 procent!
Jeśli Korea jest rynkiem stabilnym, to Wietnam jest rynkiem eksplodującym. To najważniejszy partner Polski w regionie Azji Południowo-Wschodniej. Dynamika wzrostu jest tam imponująca.
Od stycznia do września 2025 r. eksport do Wietnamu osiągnął wartość blisko 26 mln euro, notując gigantyczny skok o 45 proc. rok do roku. Podobnie jak w Korei, dominuje mleko płynne i śmietana (ok. 73 proc.), ale coraz mocniejszą pozycję zdobywa polska serwatka.
Rząd zapowiada dalsze zacieśnianie więzi.
- Regularnie spotykamy się w ramach polsko-wietnamskiej grupy roboczej ds. rolnictwa. Kolejne posiedzenie odbędzie się w Warszawie w pierwszym kwartale 2026 roku - zapowiedział Stefan Krajewski.
- Tagi:
- mleko
- mleczarstwo




























