Jak dbać o racice u bydła?
Choroby racic stanowią duży problem w nowoczesnych gospodarstwach ukierunkowanych na produkcję mleka. Koszty ponoszone przez hodowcę na leczenie tego typu schorzeń zajmują drugie miejsce - zaraz po mastitis.
Skutkiem kulawizn jest zmniejszenie pobierania paszy, obniżenie dobrostanu, zmniejszenie produkcyjności a w konsekwencji przedwczesne brakowanie zwierząt. W stadach wysokowydajnych odsetek wybrakowanych krów z powodu chorób racic wynosi nawet 50 %.
Głównymi przyczynami występowania chorób racic są złe warunki panujące w oborze wynikające z zbyt dużej wilgotności powietrza i ściółki oraz skażenia amoniakiem. Prowadzi to do zmiękczenie rogu racicy i zwiększenia podatności na urazy. Stłuczenia i urazy są często wynikiem śliskiej i nierównej posadzki oraz złego traktowania zwierząt, szczególnie poganiania i krzyczenia.
Na stan racic także ma wpływ żywienie. Zbyt mały udział pasz strukturalnych w dawce pokarmowej oraz nadmiar cukrów łatwo rozkładalnych w żwaczu są przyczyną ograniczenia ślinienia i obniżenia pH treści żwacza, czego skutkiem jest kwasica. Substancje występujące przy kwasicy powodują zmiany w obrębie skóry racicy, a w konsekwencji ropienie ścian racicy oraz wrzody podeszwy i końca palca. U starszych krów szczególnie ważny jest wapń. Jego niedobór powoduje powstanie rogu słabszej jakości. W żywieniu wysokowydajnych krów mlecznych, których dawka paszowa zawiera dużo pasz treściwych niezbędna jest biotyna. Optymalna dawka to 20mg dziennie. Dodawanie biotyny może nie tylko ograniczyć występowanie chorób racic, ale także poprawić efektywność leczenia. Efekty widoczne są po kilku miesiącach.
Duży znaczenie ma także wpływ środowiska. Badania wykazały, że krowy utrzymywane w oborze bez możliwości korzystania z pastwiska lub wybiegu częściej cierpią z powodu kulawizn. Pastwiskowe utrzymanie krów w znacznym stopniu zmniejsza występowanie chorób racic, ograniczona jest liczba urazów stawów skokowych i kolanowych. Zapewnienie krowom swobodnego przemieszczania się wzmacnia układ narządów ruchu. Z przeprowadzonych badań wynika, że nawet krótkotrwały dostęp do pastwiska zmniejsza ilość występowania kulawizn. W ciągu 4 tygodni od wypuszczenia krowy na pastwisko zauważalna jest już widoczna poprawa w sposobie chodzenia zwierzęcia. Ważne, aby drogi, którymi przeprowadza się zwierzęta na pastwiska były wolne od kamieni i grubego żwiru, gdyż mogą powodować urazy podeszwy.
Schorzenia często spowodowane są zaniedbaniami przez hodowcę, dlatego należy pamiętać, że o racice należy dbać już od najmłodszych lat. Pierwszy zabieg korekty racic powinniśmy wykonać u jałówek w wieku do 20 miesięcy. W zależności od wydajności krów zabiegi powinny być powtarzane 2 razy w roku (wydajność do 8000 kg) lub 3-4 razy w roku (wydajność powyżej 9000 kg).
Zwierzęta zazwyczaj manifestują nawet najmniejszy dyskomfort wynikający ze zmian w obrębie kończyn. Niektóre przypadki powodują ból i stanowią duży stres dla krów. Wpływa to nie tylko na sprawność poruszania się, ale także ogranicza swobodne pobieranie paszy oraz zaburza behawior związany z czynnościami fizjologicznymi. Odciążenie bolącej kończyny powoduje przeciążenie pozostałych kończyn, dlatego może dochodzić do kolejnych urazów. Krowy kulejące często tracą równowagę i potykają się, dzięki czemu narażone są na powstawanie nowych urazów.
- Musimy nauczyć się odczytywać sygnały pojawiających się kulawizn, dzięki czemu nie dopuścimy do poważnego okulawienia krów - twierdzi specjalista Rafał Kapica. Podkreśla, że ważna jest profilaktyczna korekcja krów zasuszonych. W tym czasie zwierzę ma czas na regenerację, nie musi przemieszczać się do hali udojowej, a przeprowadzenie krowy do innej grupy pozwala na zapewnienie jej dogodnych warunków i komfortowego podłoża. U krów zasuszonych mamy większą i tańszą możliwość leczenia, a przede wszystkim nie obowiązuje nas karencja na mleko. Profilaktyczna korekcja krów zasuszonych uzasadniona jest także w oborach uwięziowych. Rafał Kapica uważa, że korekcja powinna być wykonana w stadzie w odstępach miesięcznych, aby każda z krów miała możliwość skorzystania z profilaktyki.
W celu zapobiegania chorobom racic możemy także zastosować kąpiele z użyciem roztworów dezynfekcyjnych. Roztwór wlewa się do specjalnych kuwet lub na chłonną matę i umieszcza w korytarzu przepędowym, w taki sposób, aby krowy nie miały możliwości jej ominięcia. Środek należy często zmieniać, aby uniknąć uodporniania się mikroorganizmów chorobotwórczych na substancję aktywną. Stężenie środka należy odpowiednio dostosować, zgodnie z zaleceniami producenta. Ważne, aby kontrolować zabrudzenie roztworu i wymieniać go na świeży, lub dokonywać wstępnej kąpieli w osobnej wannie. Częstotliwość kąpieli zależy od stopnia zachorowania stada: do 5% - 1/2 kąpiele na tydzień, ponad 20%- kąpiele codziennie.
W wielu gospodarstwach często oszczędza się na pielęgnacji racic. Jest to podstawowym błędem, ponieważ taka oszczędność nie poprawi rachunku opłacalności. Zdrowotność racic i nóg jest jednym z kryterium do osiągnięcia wysokiej wydajności mlecznej. Ubytki zwierząt są stratą dla gospodarstwa, której nie daje się niczym zrekompensować. W niektórych gospodarstwach wskaźnik remontu stada wynosi nawet 40% rocznie. Wtedy poprawa zdrowotności racic przyczynia się do poprawy ekonomiki gospodarstwa. Tylko wczesne rozpoznanie kulawizny może obniżyć koszt leczenia i zahamować spadek wydajności mlecznej.