Dezynfekcja w chlewni: zamgławianie czy oprysk?
Porównujemy dwie metody najczęściej stosowane w chlewniach w celu zdezynfekowania pomieszczeń. Jakie są zalety zamgławiania? Kiedy bardziej opłaca się wybrać oprysk?
Skuteczna dezynfekcja to dla właścicieli ferm trzody chlewnej obecnie nie tylko zmniejszenie strat wynikających przez upadki czy leczenie, ale także być lub nie być w dobie szerzącego się wirusa ASF w Polsce. Jeśli chcemy zmniejszyć ryzyko pojawiania się i migracji patogenów w chlewni do minimum, powinnyśmy zwrócić uwagę nie tylko na dezynfekcję tego, co na zewnątrz (m.in. maty dezynfekcyjne, dezynfekcja transportu - o czym pisaliśmy w poprzednich numerach), ale i w samym środku pomieszczeń inwentarskich. Najczęściej stosowane są dwie metody: oprysk i zamgławianie.
Oprysk w chlewni
Oprysk to nic innego, jak rozpylenie roztworu bezpośrednio na dezynfekowane powierzchnie. Do wykonania zabiegu służą mniej lub bardziej zaawansowane technicznie opryskiwacze. Tę metodę warto wybrać w przypadku, gdy mamy do czynienia z powierzchnią o porowatej strukturze.
Czytaj także: Morawiecki: "Więcej środków na bioasekurację i odstrzał dzików"
Zamgławianie w chlewni
Jeśli natomiast powierzchnia dezynfekowana jest gładka, a do tego są zakamarki czy szczeliny, lepiej wybrać zamgławianie. Warto nad nim się zastanowić także w przypadku silnej infestacji owadami. Ta metoda wydaje się być bardziej skuteczna i daje nam gwarancję większej dokładności zabiegu.
Przed przeprowadzeniem zabiegu zamgławiania, należy odpowiednio się przygotować, np. skonsultować się z ekspertem, producentem sprzętu i preparatów czy też firmą przeprowadzającą podobne zabiegi. - Należy zwrócić uwagę na charakterystykę środka, tj. np. czy jest on termostabilny i może być podawany przy pomocy zamgławiacza termicznego, czy jest np. mieszaniną jednorodną. Najczęściej producent środka informuje na etykiecie czy dana mieszanina może być podawana poprzez zamgławianie - tłumaczy Rafał Krakowski, regionalny kierownik na Wielkopolskę w firmie Agro-Trade.
Czytaj także: Zniszczyć grzyby, wirusy i bakterie w chlewni. Jak to zrobić?
Kolejnym krokiem jest odpowiedni dobór sprzętu do rodzaju preparatu, gabarytów i warunków pomieszczenia. Zamgławiacze mogą mieć różne wydajności i zasięg. Mogą być także przystosowane do aplikacji agresywnych produktów. I tu przydać się może wiedza doradcy.
- Obiekt, który będzie zamgławiany, powinien być odpowiednio przygotowany. Dodatkowo należy zapewnić szczelność pomieszczenia, a w niektórych przypadkach również odpowiednią temperaturę i wilgotność powietrza. Ważny jest również czas ekspozycji powierzchni na działanie chmury dezynfekcyjnej. Ma to znaczenie zwłaszcza w obiektach, gdzie konieczne jest zwalczanie choroby, nie tylko prewencja - przestrzega Rafał Krakowski.