Chcą dopłat do hodowli bydła
Polski związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego złożył do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi wniosek o wprowadzenie dopłat do hodowli bydła mięsnego.
- Drastyczny spadek cen skupu, jaki ma miejsce w bieżącym roku powoduje, iż produkcja bydła mięsnego jest nieopłacalna. Organizowane działania na rzecz przywrócenia uboju rytualnego nie powiodły się, straciliśmy kolejne rynki zbytu. Hodowla i produkcja ras mięsnych, podstawowego źródła mięsa kulinarnego jest zagrożona. Podobnie byt hodowców i ich rodzin. Dzisiaj utrzymanie bydła, z którego pozyskuje się wyłącznie mięso, traci sens - zaznacza Paweł Dakowski, prezes zarządu PZHiPBM. Członkowie związku uważają, że brak dopłat do hodowli bydła mięsnego powoduje coraz mniejsze zainteresowanie rolników rozwojem hodowli, a nawet likwidacją stad. - Wprowadzenie tych dopłat jest szansą rozwoju gospodarstw rolnych, w których taka hodowla jest prowadzona, ale jest też szansą dla tych, którzy taką hodowlę chcą rozpocząć, zwłaszcza w obliczu uwolnienia kwot mlecznych - zaznacza Paweł Dakowski.
- Produkcja bydła mięsnego jest nieopłacalna. Straciliśmy kolejne rynki zbytu - mówi Paweł Dakowski, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mlecznego.