Bydło HF do fastfoodów
Co zrobić z krową rasy HF po 3. laktacji, która nie nadaje się już do produkcji mleka? Na co ją przeznaczyć?
- Walczymy ze stereotypem, że wołowina z polskich krów jest niskiej jakości. Krowy mleczne świetnie nadają się do uboju i dalszego przetworzenia choćby na hamburgery. To nie wszystko, w krajach południowych, jak np. Hiszpania, mięso z ciężkich krów w dobrym otłuszczeniu, sprzedajemy z przeznaczeniem na steki za cenę porównywalną z tą za rasy mięsne – tłumaczy Daniel Ratajczak, menedżer do spraw marketingu i PR w firmie OSI Poland FoodWorks Sp. z o.o. Firma posiada rzeźnię zajmującą się obrotem bydła, głównie rasy HF – krowami wybrakowanymi w stadach produkcji mleka.
Walczymy ze stereotypem, że wołowina z polskich krów jest niskiej jakości. Krowy mleczne świetnie nadają się do uboju i dalszego przetworzenia choćby na hamburgery. To nie wszystko, w krajach południowych, jak np. Hiszpania, mięso z ciężkich krów w dobrym otłuszczeniu, sprzedajemy z przeznaczeniem na steki za cenę porównywalną z tą za rasy mięsne .
W rzeźni tusze dzielone są na ćwiartki i przewożone do zakładu przetwórczego na Warmi. Każdy produkt powstały z uboju jest przeznaczony na sprzedaż. – Świat potrzebuje wszystkiego. Praktycznie nie mamy odpadów, których nie moglibyśmy upłynnić – śmieje się specjalista. Przedsiębiorstwo współpracuje z dużą siecią fastfoodów, która jest głównym odbiorcą wytworzonych w Polsce kotletów z przedniej części ćwierćtuszy. Do mielonki bierze się tylko mięso, bez podrobów i kości. Na odcinek tylny znaleziono rynek zbytu na południu Europy. Są sprzedawane nawet żołądki, do których czyszczenia została zamontowana w zakładzie specjalna instalacja. Ubojnia jest czwartą w kraju pod względem wielkości produkcji. W zeszłym roku zostało tu ubitych 60 tysięcy sztuk bydła. Za wszystkie zapłacono przelewem. - Nie rozliczamy się gotówkowo. Pieniądze są przelewane w ciągu 3 - 5 dni. Wynika to z szybkości obiegu dokumentów w firmie. Hodowcy są zadowoleni z naszej obsługi posprzedażowej. Proces wygląda tak, że kupujemy krowę, zostaje ona przywieziona do rzeźni, gdzie następuje ubicie. Następnego dnia gospodarz otrzymuje telefon lub e-mail z informacją o parametrach wybicia i stawkami dziennymi za kilogram - opowiada Daniel Ratajczak.
Ważnym elementem chowu bydła jest cena, jaką uzyska producent sprzedając zwierzęta. Aktualnie skup bydła rzeźnego w Polsce odbywa się na podstawie określanych przyżyciowo: masy i oceny umięśnienia zwierząt lub też na podstawie masy tuszy i klasy tuszy ustalonej w systemie poubojowej klasyfikacji EUROP. - „System rozliczania poubojowego, pomimo tego że wciąż zawiera elementy subiektywnej oceny wartości rzeźnej (klasyfikacja tusz odbywa się na podstawie oceny wzrokowej) jest bardziej obiektywny. Wynika to między innymi z faktu, że w systemie poubojowej oceny możliwe jest dokładne ustalenie masy tuszy, za którą producent uzyska zapłatę” - pisze Stanisław Wajda w publikacji „Wskaźnik wydajności rzeźnej buhajków i jego związek z wartością handlową tusz”.
Hodowcy nie są w stanie przedstawić żadnych dokumentów o stanie krowy i jej wartości rzeźnej. Dlatego FoodWorks wprowadziło system audytów certyfikujących, aby móc kontrolować dobrostan zwierząt i dobre praktyki produkcyjne w gospodarstwach, a co za tym idzie - jakość mięsa. System „SFS - Standard Hodowli Bydła”, prowadzony jest od 2004 roku. Przedsiębiorstwo zatrudnia 5 audytorów. Sprawdzają oni warunki w obszarach: identyfikacji zwierząt (sposób prowadzenia dokumentacji rejestracyjnej zwierząt), personelu (przygotowanie i doświadczenie osób zajmujących się zwierzętami), standardu budynków i wyposażenia (stan budynków i wyposażenia oraz ich wpływ na zdrowie i naturalne zachowanie zwierząt), jakości opieki weterynaryjnej (świadomość hodowcy w tym zakresie, sposób prowadzenia dokumentacji leczenia zwierząt, magazynowanie środków medycznych), żywienia i dobrostanu zwierząt (jakość paszy, sposób jej magazynowania, grupy żywieniowe, dostęp do wody, kondycja i wygląd ogólny zwierząt), ochrony środowiska (zarządzanie odpadami, zwalczanie szkodników, opryski, badania gleby). - Pozytywne przejście audytu potwierdzone jest przyznaniem certyfikatu. Ponadto premiujemy hodowców dopłatą do podstawowego cennika ubojni - mówi Daniel Ratajczak.
Może nie tylko przepisy, ale także zachęcenie hodowców profitami wspomoże dbanie o dobrostan zwierząt i jakość produkowanej żywności.
- Tagi:
- bydło HF
- fastfood
- przeznaczenie