Hodowla koni w Planie dla wsi!
Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, stał się okazją do zaprezentowania szczegółów Planu dla wsi.
W tym roku, w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, ten pokaz po raz pierwszy odbywał się w Warszawie na terenie Toru Wyścigów Konnych na Służewcu.
– Wszystko przed nami. Kochamy konie. Jesteśmy z nich dumni i głęboko nosimy je w sercu. Tylko od naszej zbiorowej mądrości zależy jak będziemy umieli ten ogromny zasób wykorzystać dla polskiej wsi, dla polskiego rolnictwa, dla naszego narodu, dla jego wspólnoty, dla dobra Polski – stwierdził szef resortu rolnictwa
Minister poinformował o utworzeniu Rady ds. Rozwoju Hodowli Koni w Polsce i zaproszeniu do niej osób od lat związanych z hodowlą koni. Podkreślił, że "konie powinny łączyć, a nie dzielić". Nowa rada ma być stosunkowo nieliczna. Minister poprosił o wsparcie swoją wiedzą: przewodniczącego Polskiego Związku Hodowców Koni Pawła Mazurka, dyrektora Stadniny Ogierów w Gnieźnie Andrzeja Matławskiego, prezesa Stadniny Koni Nowe Jankowice Andrzeja Mandeckiego, prezesa Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasza Chalimoniuka, oraz Jerzego Białoboka, byłego prezesa stadniny koni arabskich w Michałowie i Annę Stojanowską, która w Agencji Nieruchomości Rolnych nadzorowała hodowlę koni arabskich.
Członkowie Rady pomogą ministrowi w określeniu najlepszych kierunków rozwoju.
– Chciałbym, abyśmy wspólnie zastanowili się jak powinna wyglądać nie tylko przyszłość hodowli, ale także kolejne pokazy, czy powinny odbywać się one w jednej stadninie, czy na Służewcu, czy też co roku w innej stadninie. Ważne jest również określenie roli samych Torów Wyścigów Konnych na Służewcu – mówił minister Ardanowski i dodał, że tereny te powinny tętnić życiem przez cały rok.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że rozwój hodowli i całej branży z tym związanej wpisuje się w Plan dla wsi przedstawiony przez premiera Mateusza Morawieckiego. Jak powiedział, niezbędne są nowe rozwiązania, ponieważ rola koni się zmieniła.
Szef resortu podkreślił znaczenie całego tzw. przemysłu końskiego. Zwrócił uwagę na wiele miejsc pracy z nim związanych, np. w agroturystyce, hipoterapii i sporcie.
Minister przypomniał też najbardziej doniosłe zwycięstwa polskiego oręża, w których konie odegrały decydującą rolę – w czasie potopu szwedzkiego, w wiktorii wiedeńskiej oraz w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
ZOBACZ TAKŻE: Jonasz Pospieszny - podkuwacz koni z ambicjami.