Energia odnawialna wizytówką polskiej wsi? [VIDEO]
- Prąd w naszej sieci jest w 75% wytwarzany z węgla. Ma przy tym ślad węglowy na poziomie 770 gramów na każdą kilowatogodzinę. Jest to poziom bardzo wysoki. Polska wieś ma jednak bardzo duży potencjał energetyczny i możliwości, żeby negatywny trend odwrócić - zaznacza prof. Jacek Dach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Jako przykład prof. Dach podaje sektor biogazowy. - Może on wytwarzać energię elektyczną i ciepło z ujemnym śladem węglowym. Biogazownia zasilana obornikiem, wytwarza energię elektryczną, która ma - 200 g śladu węglowego na kW, więc aż się prosi, żeby rozwijać tego typu instalacje - mówi, podkreślając przy tym, że jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii, w naszych Europejskich warunkach, to najpopularniejsza i najkorzystniejsza jest zdecydowanie fotowoltaika.
Energia odnawialna wizytówką polskiej wsi? Fotowoltaika najpopularniejsza
Na zamontowanie tego typu instalacji zdecydowało się do tej pory kilkadziesiąt tysięcy rolników. Jednym z nich jest Krzysztof Józefowicz z miejscowości Wałdyki położonej w woj. warmińsko-mazurskim.
- Fotowoltaika została zamontowana na dachu mojej chlewni ponad 2 lata temu. Oceniam jej pracę dobrze, wręcz powiedziałbym, że jestem z niej bardzo zadowolony. Energia paneli pokrywa moje zapotrzebowanie na prąd w 90%. Wiadomo, że okresy wiosenno-letnie są super, bo jest aż nadprodukcja, a zimowe są bardziej martwe, ale suma summarum wychodzi to naprawdę dobrze - podkreśla rolnik utrzymujący trzodę chlewną i uprawiający 80 ha gruntów ornych. - Instalacja ma moc 20 kW i kosztowała mnie około 90 tys. zł brutto.
Wcześniej płaciłem za prąd średnio 3 tys. zł na dwa miesiące, teraz jest to około 300 zł - mówi zadowolony.
Przy takich wynikach jego inwestycja zwróci się już po 6 latach, a panele mogą z powodzeniem produkować prąd przez co najmniej 25 lat.
- Najpiękniejsze w tej fotowoltaice jest to, że nie trzeba nic z nią robić. To leży i pracuje samo na siebie. Produkcja się produkuje, nie ma z tym żadnej pracy, żadnej opieki - nic - podkreśla rolnik. Jak twierdzi Józefowicz, potencjał PV wśród rolników jest bardzo duży. - Każdy szuka dodatkowych źródeł dochodu, dodatkowej energii. Zauważyłem, że w okolicy pojawia się coraz więcej tego typu inwestycji. Na pewno będzie tego przybywać - mówi przekonany.
Energia odnawialna wizytówką polskiej wsi? Pompa ciepła zasilana z fotowoltaiki
Instalacje fotowoltaiczne mogą pracować w parze z innymi urządzeniami pozyskującymi odnawialną energię.
- Takim przykładem mogą być pompy ciepła. Zasilane przez fotowoltaikę idealnie wpisują się w ten trend. Ograniczamy dzięki temu bardzo znacznie emisję szkodliwych substancji, a trzeba przyznać, że niestety tereny wiejskie w wielu przypadkach są obszarami na których występuje duży smog. Powstaje on głównie ze spalania węgla, ale też innych rzeczy, które do pieca nie powinny trafiać - mówi prof. Jacek Dach.
Pompę ciepła w nowo wybudowanym w ostatnich latach domu zamontował Sławomir Bułaś - rolnik z miejscowości Kolno położonej w woj. kujawsko-pomorskim.
- Budując dom postawiliśmy też komin, bo początkowo chcieliśmy zamontować ogrzewanie na pellet, ale ostatecznie przeważyło to, żeby iść w kierunku odnawialnych źródeł energii - podkreśla Bułaś. Rolnik ma nadzieję, że przy zasilaniu fotowoltaiką, koszty ogrzewania jego domu o powierzchni około 270 metrów kwadratowych pozostaną na stałym - przystępnym poziomie.
- Sama pompa ciepła nie była bardzo droga, bo kosztowała około 24 tys. zł, ale licząc z montażem, ze zbiornikiem na ciepłą wodę użytkową, buforem i resztą wyposażenia, kotłownia wyniosła mnie około 40 tys. zł - przyznaje wyraźnie zadowolony z pierwszego sezonu działania urządzenia.
- Jeszcze bez zasilania fotowoltaiką pompa ciepła przez 11 miesięcy zużyła energii za około 2,8 tys. zł. Niedowierzałem, kiedy ktoś mówił mi, że mogą być takie koszty za rok ogrzewania, ale przekonałem się na własnej skórze - zaznacza rolnik.
ZOBACZ TAKŻE: 490 ha, 100 krów, sady i biogazownia za 11 milionów [VIDEO]
- Tagi:
- OZE
- fotowoltaika
- biogazownia