Ekstremalnie ciepły i bardzo suchy maj z ujemnym bilansem wodnym

Najcieplejszym regionem Polski były niziny, gdzie średnia temperatura powietrza wyniosła 16,6°C. Najchłodniej było w Sudetach (14,6°C).

Trzeci najcieplejszy maj w ciągu ponad 70 lat

Według średniej temperatury miesięcznej maj 2024 r. plasuje się na 3. pozycji - był zaledwie o 0,4 stopnia chłodniejszy od najcieplejszego maja 2018 r. (pomiary obejmują okres od 1951 r.). Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był maj 1980 r., kiedy średnia temperatura powietrza wyniosła tylko 9,3°C.
W tym roku w maju najcieplej było w Warszawie (17,7°C), Wrocławiu oraz Poznaniu (17,3°C), najchłodniej w Zakopanem (12,4°C), Kołobrzegu (13,8°C) i Ustce (14,0°C). Najwyższą wartość temperatury powietrza (29,3°C) odnotowano 24 maja w Kozienicach. Najcieplejszy okres tego miesiąca przypadł między 21 a 24 oraz 26 a 28 maja. Najniższą wartość temperatury powietrza (-1,2°C) zanotowano 13 maja w Kozienicach oraz 9 maja w Suwałkach (-1,1°C). Generalnie najchłodniejszym okresem był 8-13 maja.
Na początku maja wystąpiło maksimum wzrostu temperatury, który rozpoczął się w ostatnich dniach kwietnia, przy czym już w pierwszym tygodniu miesiąca zaznaczył się równie szybki spadek tej wartości. Zatrzymał się on w połowie pierwszej dekady miesiąca nieco poniżej średnich z wielolecia. Z początkiem 2. dekady maja zaznaczył się stopniowy wzrost temperatury powietrza w Polsce, a najwyższe wartości zanotowano w ostatniej dekadzie miesiąca. Końcówka maja, mimo że była bardzo ciepła, mieściła się w średniej wieloletniej.

Najsilniejszy wzrost temperatury nad morzem

Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był kontynuowany w maju. Od 1951 r. przeciętny wzrost temperatury powietrza w tym miesiącu szacowany jest na 2°C. Wartość współczynnika jest zróżnicowana w poszczególnych regionach kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w maju (1951-2024) występuje w pasie pobrzeży i wybrzeży południowobałtyckich (niemal 2,5°C), najsłabszy - na wyżynach (1,7°C).

Na wschodzie Polski spadło poniżej 15 mm deszczu czyli nawet nie jedna piąta normy

Uśredniona suma opadów atmosferycznych w maju 2024 r. wyniosła w Polsce zaledwie 33,9 mm i była aż o 29,7 mm niższa od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Maj należy zaliczyć do miesięcy bardzo suchych (opady stanowiły 53,3 proc. normy dla tego miesiąca). Był to kolejny bardzo suchy maj, plasujący się dopiero na 71. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był maj 2010 r. (ze średnią sumą 145,9 mm), najmniej - w 1956 r. (zaledwie 24,8 mm). Tegoroczny maj był najmniej zasobnym w opady majem w XXI wieku i 4. najbardziej suchym od 1951 r.
Najniższe opady, poniżej 15 mm, wystąpiły we wschodniej części Polski. W stosunku do normy wieloletniej (1991-2020) sumy opadów w maju 2024 r. na niemal całym obszarze kraju były niższe od normy. Na wschodzie Polski nie przekraczały 20 proc. normy, na większości obszaru kraju były znacznie poniżej normy, jedynie miejscami w północno-zachodniej Polsce dochodziły do 100%, a w okolicach Torunia i Słubic do 110%. 
Od roku 1951 opady w maju zmniejszyły się o 3,5 mm na rok. Zauważalna jest wyraźna tendencja spadkowa wysokości opadów, która trwa od kilkunastu lat.

Bilans wodny w całym kraju ujemny

W maju 2024 r. w przeważającej części naszego kraju parowanie wody przekraczało 100 mm. Najwyższe wartości (135 mm) wystąpiły na wschodzie Polski. Bilans wodny w maju w całym kraju przyjmował wartości ujemne. Najwyższe niedobory wilgoci zanotowano na wschodzie kraju (sięgające -115 mm). Najmniejsze (od -55 do -40 mm) w północno-zachodniej części oraz w rejonach Sudetów i Karpat.

CZYTAJ TEŻ: Susza na polach. Rolnicy muszą nauczyć się ograniczać jej skutki