Spadają ceny cukru i buraków. Sektorowi grozi bankructwo?

O coraz trudniejszej sytuacji w sektorze produkcji buraka cukrowego i cukru informuje Krajowy Związek Producentów Buraka Cukrowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sektory: buraczany i cukrowniczy w tarapatach
O działania interwencyjne, w związku z gwałtownie pogłębiającym się kryzysem na krajowym rynku cukru, ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego prosi Krzysztof Nykiel, prezes KZPBC.
W piśmie, który dziś skierował do szefa resortu, informuje o tym, że obecna sytuacja ekonomiczna, w której funkcjonują zarówno plantatorzy buraka cukrowego, jak i producenci cukru, stała się skrajnie trudna i realnie zagraża stabilności całego sektora.
- Grozi to poważnymi konsekwencjami społecznymi i gospodarczymi, w tym utratą tysięcy miejsc pracy, likwidacją cukrowni oraz trwałym uzależnieniem kraju od importu – alarmuje Krzysztof Nykiel.
Jakie ceny buraków w 2025 roku?
W swojej argumentacji posiłuje się liczbami. Jak wskazuje, w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy ceny cukru w Polsce spadły aż o blisko 40%. Na początku lutego 2024 roku ceny oscylowały wokół 800 euro za tonę (ok. 3 500 zł), podczas gdy w maju 2025 roku średnia cena wynosiła już zaledwie 500 euro za tonę (ok. 2 150 zł).
- Tak dramatyczny spadek – o 300 euro za tonę w zaledwie kilkanaście miesięcy – stawia pod znakiem zapytania rentowność produkcji cukru w Polsce i prowadzi do narastających napięć w całym łańcuchu dostaw – podaje szef Krajowego Związku Producentów Buraka Cukrowego.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w branży produkcji buraka cukrowego. O gwałtownych spadkach cen buraków informowaliśmy wielokrotnie. W ciągu jednego roku stawki za surowiec spadły aż o 30%. Cukrownie w tym roku zapłacą im około 30 – 35 euro za tonę. To oznacza, że, w wielu przypadkach, koszty produkcji zdecydowanie przewyższają przychody z uprawy.
- Plantatorzy stają w obliczu realnego zagrożenia stratami finansowymi, co w praktyce czyni dalsze prowadzenie upraw nieopłacalnym. Wysokie ceny nawozów, środków ochrony roślin, paliw, energii oraz coraz bardziej restrykcyjne wymogi środowiskowe wynikające z unijnych regulacji sprawiają, że marże zniknęły całkowicie, a gospodarstwa ponoszą coraz większe straty - tłumaczy Krzysztof Nykiel.
W Polsce tańszy cukier niż w sąsiednich krajach
Istotny wpływ na rynek wewnątrzkrajowy ma fakt, iż ceny cukru w pozostałych krajach Unii Europejskiej są wyższe niż w Polsce. Fakt ten powoduje, że producenci i plantatorzy w Polsce, zdaniem KZPBC, są w jeszcze trudniejszej sytuacji konkurencyjnej.
- Coraz większa presja cenowa, spowodowana napływem taniego cukru z zagranicy, w połączeniu z brakiem skutecznych instrumentów ochrony rynku, grozi trwałym zachwianiem i zapaścią sektora - przekonuje ministra rolnictwa Krzysztof Nykiel.
Dalej szef KZPBC alarmuje, że bez szybkiej i zdecydowanej reakcji państwa, Polsce grozi masowe wycofywanie się plantatorów z uprawy buraka cukrowego, ograniczenie przerobu w cukrowniach, a w konsekwencji – trwałe zamykanie zakładów.
- Polska może w krótkim czasie stracić znaczną część swojego potencjału w tej branży, co będzie oznaczać nie tylko pogłębienie kryzysu w rolnictwie, ale także ryzyko utraty bezpieczeństwa żywnościowego oraz dalsze uzależnienie kraju od importu – zaznacza Nykiel.
Sektor cukru w Polsce potrzebuje natychmiastowych działań doraźnych, ale przede wszystkim – trwałych i systemowych rozwiązań, które przywrócą opłacalność upraw, zapewnią konkurencyjność i odporność na gwałtowne wahania cen. Jest to kluczowe w kontekście globalnych napięć gospodarczych i koniecznej transformacji rolnictwa w kierunku zrównoważonym.
Branża: potrzebujemy skutecznych narzędzi wsparcia dla plantatorów
Co należy zrobić, by uchronić rynek produkcji buraka i cukru przed ogromnymi kłopotami? Zdaniem szefa Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego należy przeprowadzić wnikliwą analizę mechanizmów cenowych na rynku krajowym i oceny ich wpływu na konkurencyjność oraz stworzyć skuteczne narzędzia wsparcia dla plantatorów, zwłaszcza w okresach głębokich spadków cen.
Dodatkowo niezmiernie ważne jest wdrożenie instrumentów ograniczających praktyki destabilizujące rynek oraz wprowadzić rozwiązania chroniące przed niekontrolowanym napływem taniego cukru z krajów trzecich.
Do UE trafi więcej cukru z Ukrainy
Trudnej już teraz sytuacji w sektorze buraczanym nie pomaga, wspomniany już, napływ cukru do UE z krajów trzecich. Informacja, która w ostatnich dniach pojawiła się w sieci a dotycząca zaproponowanych przez KE nowych kontyngentów taryfowych dla produktów sprowadzanych z Ukrainy - zbulwersowała środowisko rolnicze.
- Tagi:
- cukier
- buraki cukrowe
- plantatorzy