Polska gęś ceniona za granicą. Jest szansa, że wkrótce jej prestiż jeszcze bardziej wzrośnie
Wniosek dotyczący Chronionego Oznaczenia Geograficznego odnośnie polskiej gęsi owsianej złożyła w Komisji Europejskiej Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska gęś owsiana to narodowy skarb
Gęś zyskuje na popularności właśnie w listopadzie. To 11 listopada tradycyjnie niektórzy z nas przygotowują tzw. „gęsinę na św. Marcina”. O wyjątkowości gatunku, jakim jest polska gęś owsiana mówił na śniadaniu prasowym zorganizowanym przez Krajową Radę Drobiarstwa – Izbę Gospodarczą – jej prezes Dariusz Goszczyński.
- Polska gęś owsiana to nasz narodowy skarb, produkt o niezrównanej jakości i smaku, który zdobył uznanie nie tylko na rynku krajowym, ale również zagranicznym. Dążymy do rejestracji jej jako Chronionego Oznaczenia Geograficznego – powiedział prezes KRD-IG.
Wniosek przeszedł krajową procedurę i jest w ocenie Komisji Europejskiej. Uzyskanie tego statusu pozwoliłoby nie tylko na podniesienie prestiżu produktu, ale również zapewniłoby producentom dodatkową ochronę nazwy. Polska gęś owsiana jest już ceniona na rynkach międzynarodowych, szczególnie niemieckim i francuskim, a jej obecność w Europie i nie tylko jest coraz bardziej zauważalna.
Eksport polskiego drobiu do Chin
Podczas spotkania przypomniano, że polski sektor drobiarski to nie tylko kurczak, który stanowi około 85% produkcji, ale także inne gatunki, takie jak indyk, kaczka czy gęś.
Prezes Goszczyński podkreślił również perspektywy rozwoju handlu z Chinami, które stanowią dla polskiego sektora drobiarskiego bardzo obiecujący rynek eksportowy. Optymistyczne są postępujące negocjacje w sprawie regionalizacji grypy ptaków. W 2024 roku, po podpisaniu porozumienia przez prezydentów Polski i Chin, doszło do istotnego przełomu, a we wrześniu tego roku udało się uzgodnić techniczne warunki, które umożliwią wznowienie eksportu do Chin.
W tej chwili dziewięć zakładów posiada dostęp do rynku chińskiego, a kolejne oczekują na audyty, które umożliwią im rozpoczęcie eksportu.
– Potencjał chiński jest bardzo duży, a nasze produkty drobiarskie, cieszą uznaniem w tym kraju. To dla nas wielka szansa, by promować polski drób na jednym z największych rynków świata – stwierdził Goszczyński.
Gdzie trafia polskid drób?
Co istotne, około 60% całej produkcji polskiego drobiu trafia na rynki zagraniczne. Rośnie zapotrzebowanie na białko zwierzęce, zwłaszcza w krajach azjatyckich. A to stwarza nowe, bardzo obiecujące możliwości rozwoju eksportu dla polskiego sektora drobiarskiego.
Krajową Radę Drobiarstwa – Izbę Gospodarczą przypomina, że na rynkach azjatyckich, w krajach takich jak Wietnam, Filipiny oraz Korea Południowa polski drób cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Podobnie ma się sytuacja w krajach afrykańskich, gdzie eksportujemy do krajów takich jak Kongo czy Gana.
- Intensyfikujemy nasze działania promocyjne w Azji i Afryce, rozwijając sieć kontaktów handlowych i umacniając obecność polskiego drobiu na tych rynkach – mówił Prezes KRD-IG.




























