Ten domowy oprysk to „pożeracz chwastów” z kostki. Wystarczą dwa składniki

Mimo tego, że na rynku można znaleźć szeroki wybór herbicydów, wiele osób preferuje naturalne, ekologiczne metody zwalczania chwastów. Warto dodać, że ich regularne usuwanie spomiędzy kostki brukowej jest absolutnie konieczne i to nie tylko ze względów estetycznych. Chwasty szybko się rozrastają, co może doprowadzić do niszczenia i osuwania się kostki. To z kolei ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo użytkowania. Poza tym jeśli zaniedbamy kostkę, późniejsze usunięcie chwastów będzie trudniejsze i może wiązać się z dużo większymi kosztami, i nakładem czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: W polskich ogrodach zastąpi wrzosy? Wytrzymała, łatwa w uprawie i długo kwitnie
Domowy sposób na chwasty między kostką brukową. Skuteczny i bezpieczny dla środowiska
Herbicydy, choć są bardzo skuteczne i szybko działają, niestety nie są obojętne dla środowiska. Może się zatem okazać, że uszkodzą również inne rośliny i zatrują glebę Jeśli chwastów nie jest zbyt dużo, lepiej zacząć od łagodniejszych metod, które są też bezpieczniejsze. Najprostszym sposobem jest ręczne usuwanie niechcianych roślin za pomocą skrobaka i szczotki do szczelin. Niestety ta metoda jest bardzo czasochłonna i wymaga systematyczności. Z tego względu większość osób stosuje domowe opryski.
Jedną z najskuteczniejszych mieszanek jest roztwór wody z octem. To bezpieczny, naturalny, a jednocześnie bardzo tani sposób na pozbycie się chwastów, które wyrastają między kostką brukową. Oprysk można stosować zarówno na podjeździe, tarasie, jak i chodniku, uważając, aby nie spryskać innych roślin. Co będzie nam potrzebne do przygotowania roztworu? Wystarczą dwa składniki – ocet spirytusowy 10-procentowy lub 20-procentowy oraz woda. Jeśli chwasty są już nieco zdrewniałe, lepiej sprawdzi się mocniejszy ocet. Jak przygotować mieszankę i jak wykonać oprysk?
Mieszamy dwa składniki w proporcji 2:1 (na 1 litr octu pół litra wody). Roztwór przelewamy do spryskiwacza.
Oprysk najlepiej wykonać w słoneczny i bezwietrzny dzień, w południe. Dzięki temu promienie słoneczne wzmocnią efekt wysuszenia chwastów. Upewnijmy się, czy w ciągu najbliższych dni po wykonaniu oprysku nie są prognozowane opady deszczu. W dniu wykonania zabiegu temperatura powinna wynosić co najmniej 15 stopni Celsjusza.
Zanim wykonamy oprysk, warto przetestować mieszankę na mniejszej powierzchni, aby mieć pewność, że nie odbarwi kostki brukowej. Generalnie ocet jest dla niej bezpieczny i nie pozostawia żadnych śladów na powierzchni.
Roztwór przygotowany według podanej receptury niszczy liście i łodygi chwastów, ale nie ich korzenie. Z tego względu działa najlepiej na młode rośliny, które po oprysku nie będą już w stanie „odbić”. Starsze, a tym samym silniejsze chwasty po pewnym czasie odrosną. Niemniej jednak z każdym kolejnym opryskiem będą coraz słabsze, aż w końcu obumrą.
Czytaj też: Zmiany dotyczące dziedziczenia nieruchomości. Będą nowe przepisy
Jakie metody warto jeszcze wypróbować?
Na początkowym etapie rozwoju chwastów lub jeśli między kostką wyrastają pojedyncze rośliny, warto wypróbować jeszcze kilka innych domowych oprysków.
Do zwalczania niechcianej roślinności bardzo dobrze sprawdza się soda oczyszczona. Wykazuje ona największą skuteczność w przypadku mniszka lekarskiego. W tym przypadku wystarczy posypać jego liście proszkiem, a po upływie doby roślina obumrze.
Kolejną opcją jest oprysk z roztworu alkoholu i wody. Wystarczy połączyć 30 ml wódki lub spirytusu z dwiema szklankami wody. Opcjonalnie można dodać nieco płynu do mycia naczyń. Tak przygotowanym roztworem spryskujemy chwasty. Alkohol niszczy warstwę woskową na liściach, dzięki czemu są one bardziej wrażliwe na promienie słoneczne. W efekcie zostają silnie poparzone.
Warto także przetestować oprysk z solanki. W tym celu mieszamy 2–3 łyżki soli z dwiema szklankami wody i spryskujemy rośliny.
Dobrym sposobem, który niszczy nie tylko naziemną część roślin, ale również nasiona znajdujące się w ziemi, jest wybielacz do tkanin. Preparatu nie trzeba rozcieńczać. Wybielacz doprowadza do poparzenia chwastów, które po kilku dniach można bez problemu wyciągnąć z podłoża. Jeszcze inną opcją jest polewanie chwastów gorącą wodą.
Po zastosowaniu jednego z opisanych wyżej oprysków należy pozamiatać kostkę brukową oraz przemyć ją wodą. Można również uzupełnić fugi np. piaskiem polimerowym, aby ograniczyć rozwój chwastów w przyszłości.
Jak zapobiegać rozrostowi chwastów?
Warto pamiętać, że jeśli będziemy dbać o kostkę brukową, jesteśmy w stanie w pewnym stopniu ograniczyć rozwój chwastów. Przede wszystkim zaleca się regularne zamiatanie podjazdu, najlepiej raz w tygodniu. Do tego celu wystarczy zwykła miotła, jednak najlepiej sprawdzi się zamiatarka wyposażona w obrotowe szczotki. Urządzenie bardzo dokładnie wymiata zanieczyszczenia z wąskich fug, w tym nasiona chwastów oraz delikatne korzenie.
Dobrze sprawdza się też mycie kostki brukowej za pomocą myjek wysokociśnieniowych. Silny strumień jest w stanie usunąć młode chwasty oraz mech. Niestety efekt jest krótkotrwały, ale można cieszyć się estetycznym wyglądem kostki. Czynnością, która ogranicza zarastanie fug, jest też impregnacja. Warto wykonać ją po dokładnym oczyszczeniu nawierzchni. Chcąc mieć ładną kostkę, trzeba również jak najszybciej pozbyć się mrówek, które zakładają mrowiska w fugach. Te owady nie tylko wynoszą piasek spod bruku, ale jednocześnie roznoszą nasiona roślin.
Czytaj też: Zastosuj do marchwi, a korzeń mocno wyrośnie. Lipiec to dobry moment
- Tagi:
- chwasty
- ogród
- kostka brukowa