Jest "fanatykiem" polskich maszyn. Ma Ursusa z nawigacją RTK i Bizona BS [VIDEO]

Źródło: Jakub Nowak

- Koledzy śmieją się, że jestem "fanatykiem" polskich maszyn - żartuje pan Patryk, gdy opowiada nam o swoim parku maszynowym.

Coś w tym jednak jest, ponieważ rolnik z Dolnego Śląska posiada sprzęt praktycznie samych rodzimych marek.

Dość wspomnieć, że 150 hektarów, na których gospodaruje na co dzień, obrabia tylko dwoma Ursusami. A zboże kosi naszym polskim Bizonem. I to nie byle jakim - chodzi o rotorowego Bizona BS Z110.

ZOBACZ WIDEO:

Dwa Ursusy w gospodarstwie "obrabiają" 150 hektarów

 Pierwszy z Ursusów, mniejszy C-360-3P - pamięta jeszcze lata 80. minionego wieku.

- Jest tu od początku, jeszcze z czasów jak dziadkowie gospodarzyli. Kupiony był nowy - w roku 1988 roku. Mam do niego ogromny sentyment, dostałem go jak przejąłem gospodarstwo w roku 2010. On zbudował całą moją gospodarkę, dlatego będzie uhonorowany - opowiada nam w uśmiechem pan Patryk Orzeł.

Drugi, "ciężki" Ursus 1634, to już nowszy zakup, w gospodarstwie jest od pięciu lat.

Jak opowiada nam rolnik z Dolnego Śląska - wspomniany model Ursusa - był jego marzeniem jeszcze z dzieciństwa. Zakup determinował jednak dziś także czynnik ekonomiczny. 

- Jeśli chodzi o zakup, był najtańszy. To znaczy może nie najtańszy, ale chodzi o koszty eksploatacji - w przypadku Ursusa były dla mnie były najtańsze. To jest akurat model już z 2000 roku - opowiada nam pan Patryk.

Jak dodaje, 1634 jest dziś ciągnikiem głównym, służącym do ciężkiej uprawy, ale też do siewu nawozów.

- Mały traktor - 3P - służy z kolei głównie do oprysków, do ziemniaków, do siewu buraka. Ale w głównej mierze szesnastka jest jednak do ciężkiej pracy - mówi nam pan Patryk.

Jak opowiada rolnik, obecnie gospodaruje na 150 hektarach. 

- Ziemie są różne, mozaiki, od trzeciej A do szóstej Z, z przewagą tych słabszych ziem właśnie. Jest co robić, w praktyce gospodaruję z żoną tylko, nie mamy pomocników. Radzimy sobie jakoś sami - opowiada. 

Produkcja skupia się w głównej mierze na zbożach, rzepaku, kukurydzy, są buraki cukrowe, ziemniaki przemysłowe, jadalne.

Ursus 1634 w gospodarstwie rolnika z Dolnego Śląska

Jak opowiada nam pan Patryk, jego Ursus 1634 ma skrzynię trzybiegową.

- Jest jednak wzmacniacz momentu i używam ten wzmacniacz jako półbieg. I w miarę idzie dopasować te biegi, gorzej przy transporcie - wtedy już brakuje jednego biegu między dwójką a trójką - opowiada.

Sam ciągnik ma 155 KM, ale...

- Fabryka miała 155, a ile teraz tam zostało - to nie wiadomo - śmieje się rolnik.

Rolnik zamontował na Ursusie 1634 nawigację RTK

O ile sam "ciężki" Ursus jest ciekawostką samą w sobie, o tyle najciekawsze jest w nim to, że posiada... nawigację RTK. Skąd w ogóle pomysł?

- Przeglądałem sporo filmów w internecie, widziałem tam parę traktorów starych z nawigacją, ale nie ma ich generalnie dużo. No i tak pomyślałem, że warto spróbować. Odezwałem się do firmy Navpol, tu z niedalekiej okolicy, zapytałem jak to wygląda - wspomina mężczyzna.

Jak opowiada - sam montaż nie wymaga wielkich ingerencji w ciągnik, trwał zresztą bardzo krótko.

- Nawigacja ma napęd elektryczny, czyli zamontowana jest na kierownicy. Wiązka jest praktycznie bezinwazyjna, dało się to fajnie zamontować. A sam montaż nie trwał długo - łącznie z kalibracją zeszło nam ok. 3 godziny - opowiada nam Patryk Orzeł.

Dzięki temu rolnik może pochwalić się dziś jednym z unikatowych ciągników w Polsce. 

CZYTAJ TAKŻE: Ursusy, MTZ-y i Bizony na targach. Historia Agrotech [UNIKALNE ZDJĘCIA]

Jak sprawuje się nawigacja w Ursusie?

Jak się z kolei użytkuje wspomniany sprzęt? Jak wyglądały pierwsze próby, pierwsze jazdy?

- Pierwsze próby? Na pewno było ciężko, no bo dla mnie była nowość, ale po jakimś czasie załapałem, no i dziś nie ukrywam - nie wyobrażam sobie pracy bez nawigacji - opowiada wprost rolnik z gminy Wińsko.

Jak dodaje, wszystko przebiega teraz podczas pracy "równo", nie ma nakładek.

-  Zawsze zarzucają, że siewnik zawyża normę wysiewu. No bo więcej wysiewa niż jest na danej działce - działka hektar, ustawione na 200 kg a wysiewa 220. No i tak zawsze przyjmowaliśmy. A tu nagle się zgadza. Bo nie ma nakładek - wyjaśnia pan Patryk.

Jak opowiada, poza zmianami w ciągniku w gospodarstwie zamontowano także antenę - ale tylko dlatego, że najbliższa była oddalona o ok. 60 km. Stąd, by mieć pewność co do utrzymania precyzji 2 cm - antena.

Wszystko działa bardzo sprawnie.

- Można tu wgrać działki z geoportalu, czyli naniesie od razu z automatu wszystkie granice. Później, jak jest inna uprawa, pole dzielone, możemy już sobie samemu skorygować. Ale jest to fajne, no bo już z automatu wiemy, ile jest hektarów na tej działce, obrysuje nam ścieżki technologiczne, możemy sobie je oznaczyć itd. - opowiada mężczyzna.

Jak dodaje plusami nawigacji jest przede wszystkim oszczędność - czasu, sprzętu i zdrowia.

- Mniej czasu schodzi teraz na uprawę, ponadto sprzęgło nie cierpi, ręka nie cierpi, noga nie cierpi - wylicza mężczyzna.

Ile kosztował montaż nawigacji RTK w Ursusie?

Jak z kolei wyglądają koszty montażu nawigacji w starszym ciagniku - jakim jest Ursus 1634 pana Patryka?

Jak opowiada, z pewnością cena zależy od różnych czynników, ale u niego było to w granicach 22 tys. zł.

- U mnie jest już nowa wersja nawigacji, zaktualizowana. A warto jeszcze powiedzieć, że posiada wejście na Isobus - opowiada rolnik.

Kultowy Bizon BS Z110 w parku maszynowym u pana Patryka

Warto także zaznaczyć, że w parku maszynowym pana Patryka znajduje się polski kombajn - kultowy Bizon. I to nie byle jaki - chodzi o model BS Z110, czyli jedyny Bizon rotorowy.

- To moje oczko w głowie - śmieje się pan Patryk.

W sumie w Polsce powstało ok. 1.100 sztuk tego modelu kombajnu. Ten należący do rolnika z Dolnego Śląska ma numer 1066 - czyli była to końcówka produkcji.

Jak opowiada, kupił "BS-a" kilka lat temu. Wcześniej oglądał różne modele, zastanawiał się, jaki ostatecznie wybrać.

- Ale ciągnęło mnie do tego BS-a. Tak mi się podobał, że szukałem o nim samych pozytywów - śmieje się dziś mężczyzna.

Jak się sprawuje?

Więcej dowiecie się z naszego filmu, który znajdziecie powyżej i na kanale You Tube.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ma 180 hektarów i 180 krów mlecznych. W parku maszynowym są perełki [WIDEO]