Będzie "abolicja" dla rolników, którzy mają Belarusy. Postępowanie dozoru trwa

To bardzo ważna informacja dla niemal 7 tys. rolników w Polsce. Wiele wskazuje na to, że trwający od dawna problem, związany z nielegalną rejestracją ciągników MTZ Belarus, zostanie rozwiązany.
Kłopoty rolników, którzy mają ciągnik Belarus trwają od lat
Przypomnijmy kontekst: nowe Belarusy, sprzedawane po 1 stycznia 2016 roku, mimo że nie spełniały wymagań Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 167/2013 w zakresie homologacji, a tym samym nie mogły być dopuszczone do ruchu drogowego na terenie Unii Europejskiej, były przez lata ściągane do naszego kraju - sprzedawane i rejestrowane w starostwach powiatowych.
Rejestrowane - jak się ostatecznie okazało - z naruszeniem prawa, co stwierdzały już sądy administracyjne - wojewódzkie, a w grudniu minionego roku sam Naczelny Sąd Administracyjny.
Jak pisaliśmy już wcześniej, sytuacja stała się patowa - a sami rolnicy zaczęli odczuwać ogromny niepokój, ponieważ w praktyce istniała realna groźba konieczności zezłomowania ich maszyn. Tymczasem w sumie mowa jest o ok. 7 tys. ciągników Belarus, które były rejestrowane od 2016.
Minister infrastruktury zapowiada ustawę, by pomóc rolnikom z Belarusami
Tymczasem, o czym także już pisaliśmy, w związku ze wspominanymi zawirowaniami prawnymi, Ministerstwo Infrastruktury zapowiadało zmiany w prawie, które docelowo mają pomóc rolnikom, którzy przez całą sytuację znaleźli się w kłopotach.
Teraz znamy nieco więcej szczegółów, które podaje z kolei resort rolnictwa - w odpowiedzi na interpelację posłów Anny Gembickiej i Jarosława Sachajko - właśnie w sprawie Belarusów.
Na jakim obecnie etapie jest sprawa?
Według informacji, jakie przekazał resort rolnictwa, obecnie trwają czynności wyjaśniające - sprawdzane jest - jak w ogóle możliwa była rejestracja wprowadzanych na terytorium Polski ciągników rolniczych i leśnych marki MTZ Bielarus bez ważnych dokumentów homologacyjnych. Sprawę prowadzi dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Co z kolei z kwestią pomocy rolnikom, którzy są w tej sytuacji de facto bez winy, a którzy - w razie braku rozwiązań prawnych - musieliby ponieść ogromne koszty?
Nielegalna rejestracja Belarusów w Polsce. Będzie przepis abolicyjny
- Z informacji przekazanych przez resort infrastruktury wynika, że aktualnie finalizowane są prace nad przygotowaniem zmian do ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia, których celem będzie m.in. stworzenie nowej, precyzyjnej procedury dopuszczenia do ruchu w RP pojazdów z krajów trzecich i rozstrzygnięcie kwestii możliwych odmiennych interpretacji przepisów prawa w tym zakresie - opisuje, w odpowiedzi na interpelację, resort rolnictwa.
I teraz - co ważne dla samych rolników - powinien zostać utworzony z myślą o nich tzw. przepis abolicyjny.
- Projektowane przepisy będą zawierały także przepis abolicyjny, poprzez który stan zastany wobec m.in. ciągników rolniczych sprowadzonych uprzednio na terytorium RP z państw niebędących członkami Unii Europejskiej i zarejestrowanych na obszarze RP bez dokumentów homologacyjnych, będzie mógł pozostać utrzymany tak, aby zmiana tego stanu nie wpłynęła negatywnie na podmioty użytkujące te pojazdy - czytamy w odpowiedzi resortu rolnictwa.
Nie oznacza to jednak zakończenia kwestii wyjaśniających - chodzi o to, jak w ogóle doszło do całej sytuacji, i kto jest za to odpowiedzialny. Warto ponadto przypomnieć, że wcześniej - już w roku 2022 - sprawa trafiła także do NIK.
Do tematu będziemy wracać.