Chwasty w kukurydzy. Jak się ich pozbyć?
Chwasty na plantacji kukurydzy. Jakie rozwiązania herbicydowe zastosować? Przeczytaj, co radzą eksperci.
Priorytetowym zabiegiem pielęgnacyjnym na plantacji kukurydzy - zarówno tej na ziarno, jak i na kiszonkę, jest eliminacja zachwaszczenia. Przekonuje o tym Maria Siąkała, pracownica Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego - Oddział Bielsko-Biała: - Termin siewu kukurydzy przypada stosunkowo późno w porównaniu do innych popularnych roślin uprawnych. W tym okresie, w okresie siewu kukurydzy, są bowiem doskonałe warunki do rozwoju roślin niepożądanych na plantacji - czyli chwastów, które zabierają roślinie uprawnej to, co dla niej najważniejsze. Ze zwalczaniem chwastów nie można więc zwlekać. Dr inż. Roman Warzecha, kierownik Pracowni Kukurydzy i Pszenżyta Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PIB Radzików jest tego samego zdania. Chwasty trzeba zwalczać. I to możliwie jak najszybciej.
Dlaczego? Po pierwsze i najważniejsze - konkurują one z roślinami kukurydzy o składniki pokarmowe, wodę i światło. Po drugie - nasiona niektórych gatunków chwastów mogą być trujące dla zwierząt, a po trzecie: - Zachwaszczenie kukurydzy prowadzi do obniżenia plonu ziarna i kiszonki, a w skrajnych przypadkach do całkowitej utraty plony - zaznacza ekspert z IHAR-PIB Radzików.
Jak system zwalczania chwastów obrać - przedwschodowy czy powschodowy?
Zdaniem dr inż. Roman Warzecha ochrona kukurydzy przed chwastami przed wschodami roślin jest bardzo dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia organizacji pracy. - Jednak skuteczność działania herbicydów na ogół jest uzależniona od stopnia uwilgotnienia gleby. W warunkach suszy glebowej ich działanie jest nieefektywne. Herbicydy doglebowe zwalczają kiełkujące nasiona chwastów w glebie. Działają również kontaktowo na wykiełkowane chwasty - zwraca uwagę specjalista IHAR-PIB Radzików.
Jakie plusy i minusy ma zatem system powschodowy? - Zaletą herbicydów do zwalczania chwastów po wschodach kukurydzy jest brak zależności ich działania od stopnia uwilgotnienia gleby. Jednak ich stosowanie jest bardzo często uzależnione od fazy rozwojowej kukurydzy, co może stanowić pewną trudność, zwłaszcza kiedy kukurydza rozwija się w bardzo szybkim tempie - zaznacza dr inż. Roman Warzecha.
- Niekiedy w początkowych fazach rozwoju kukurydzy brak jest odpowiednich warunków do stosowania herbicydów powschodowych. Dotyczy to zwłaszcza stresowych warunków termicznych (chłody), kiedy to zastosowanie herbicydu może okazać się dodatkowym stresem dla rośliny - tłumaczy specjalista IHAR-PIB Radzików.
Ekspert z IHAR-PIB przypomina również o tym, że niektóre z herbicydów zalecanych do stosowania doglebowego, bezpośrednio po siewie kukurydzy, przed jej wschodami, mogą być także stosowane bezpośrednio po wschodach kukurydzy, przeważnie do fazy 1-3 liści.
Na jaki system odchwaszczania kukurydzy decydują się więc zazwyczaj rolnicy/plantatorzy? Z informacji zebranych przez dra. Warzechę wynika, że około 30% zasiewów kukurydzy w Polsce jest chronione przed chwastami przedwschodowe, a około 70% po wschodach kukurydzy.
Czytaj także: Jak plonowała kukurydza w zeszłym roku?
Swoją wiedzą i doświadczeniem na temat odchwaszczania kukurydzy dzieli się z nami również Wojciech Żłobicki z gospodarstwa rolnego Rapex w miejscowości Grabin (woj. opolskie), które co roku uprawia kukurydzę na ziarno na areale około 500 ha. Gospodarstwo to celuje głównie w odmiany typu flint, wczesne i średnio wczesne o FAO 220-250 ze względu na gleby, którymi dysponują. Opiera się przede wszystkim na odmianach hodowli CAUSSADE - Chianti, Tonifi, FARMSAAT - Farmfire, Farmezzo i KWS - Kwintus. W doborze konkretnych odmian pomagają gospodarstwu wyniki plonowania uzyskiwane na własnych poletkach DEMO, których każdego roku zajmują około 10 ha. Zdaniem Żłobickiego, zabiegi przedwschodowe są lepszym rozwiązaniem, ponieważ od początku wzrostu kukurydza nie ma konkurencji o wodę, składniki pokarmowe i światło.
- Trzeba jednak pamiętać o następującej sprawie - aby taki zabieg był skuteczny, gleba musi być odpowiednio uwilgotniona - zaznacza Żłobiciki.
- Grunty wchodzące w skład naszego gospodarstwa, stanowią jednak w przewadze gleby średnie i słabe (IV i V klasa bonitacji) o podłożu piaszczysto-żwirowym. Dlatego zabiegi doglebowe wykonujemy tylko na tych polach, na których mamy pewność, że będą zadowalająco skuteczne - zwraca uwagę nasz rozmówca. Do tego celu wykorzystują preparat Lumax 537,5 SE w dawce 3,5 l/ha z adiuwantem przeznaczonym dla herbicydów doglebowych.
- Na pozostałych polach wykonujemy zabiegi powschodowe, od fazy 3 do 6 liścia. Zabiegi w tym terminie opieramy na sprawdzonej mieszaninie mezotrionu, S-metalachloru i terbutyloazyny z nikosulfuronem oraz adjuwantem olejowym lub gotowym produkcie Maister Power 42,5 OD w dawce 1,3 l/ha. Takie podejście do tematu pozwala nam odpowiednio zaplanować i rozłożyć w czasie prace na poszczególnych polach - podkreśla Wojciech Żłobicki.
Czytaj także: Kukurydza. Jaką odmianę wybrać?
Zaznacza jednocześnie, że wybór herbicydu i jego dawek, powinien być poprzedzony m.in. lustracją plantacji. Trzeba przede wszystkim wiedzieć o tym, na jaką glebę (rodzaj) chcemy go zastosować i z jakim „przeciwnikiem” ma się on uporać.
- Na naszych polach np. najczęściej występującymi i jednocześnie najgroźniejszymi chwastami są: komosa biała, chwastnica jednostronna, szarłat szorstki i psianka czarna. Ponadto w ostatnich latach dużym problemem staje się bodziszek drobny, nie tyle w kukurydzy, co w uprawach następczych - podaje Wojciech Żłobicki.
Czy można zmniejszyć/zwiększyć dawkę herbicydu?
Herbicydy w kukurydzy (i nie tylko), co podkreśla dr Warzecha, powinny być stosowane zgodnie z etykietą. Wszystko po to, by zabezpieczyć uprawę przed jej ewentualnym uszkodzeniem bądź zniszczeniem. - Etykieta zawiera bowiem podstawowe dane dotyczące rejestracji danego środka, a przede wszystkim uprawy, w jakich może być stosowany, nazwy substancji aktywnych, zalecane dawki, możliwości łącznego stosowania z innymi środkami, terminy stosowania (przedwschodowo lub powschodowo, temperatury powietrza w okresie aplikacji, czyli nalistnie), zwalczane chwasty, środki ostrożności dotyczące stosowania itp. - wskazuje pracownik IHAR-PIB.
Czy są jednak przypadki/sytuacje, w których możemy sobie pozwolić na zmniejszenie dawki bądź zwiększenie dawki herbicydu? - Obowiązującą zasadą jest, że niższe zalecanych dawek herbicydów doglebowych stosuje się na glebach lżejszych, a wyższe na glebach cięższych, o lepszym kompleksie sorpcyjnym, lub w przypadku większego zachwaszczenia albo gdy chwasty są w bardziej zaawansowanych stadiach rozwojowych. Jednak dawki na ha powinny mieścić się w zakresie tych zalecanych w etykiecie rejestrowej - wyjaśnia specjalista IHAR-PIB Radzików.
Zaznacza również, że można stosować bez przeszkód dawki niższe niż zalecane, jednak mogą one nie być skuteczne. - Można też łączyć substancje aktywne, różnych środków, ale to jest na własną odpowiedzialność (jeśli nie jest zalecane w etykiecie rejestrowej) - informuje dr Warzecha.