Jest bardziej uciążliwy niż kret. Działaj szybko, zanim zniszczy rośliny
Karczowniki to podrodzina małych gryzoni z rodziny chomikowatych. W Polsce żyje 9 gatunków, w tym m.in. karczownik górski (Arvicola monticola) i karczownik ziemnowodny (Arvicola amphibius). Są to niewielkie gryzonie przypominające wyglądem myszy lub chomiki. Co istotne, ssaki te nie zimują, ale żerują przez cały rok. Karczownik ziemnowodny jest wszystkożercą - zjada m.in. podziemne części roślin, w tym korzenie drzew owocowych.
Zwierzęta te tworzą system podziemnych tuneli, a wyrządzone przez nie szkody często przypisuje się mylnie kretom. Te dwa ssaki różni m.in. styl kopania tuneli. Krety tworzą wysokie, szpiczaste kopce – karczowniki kopce bardziej spłaszczone, mniejsze, może pojawić się w nich mocno zbrylona ziemia. Co ciekawe, karczownik zazwyczaj odbudowuje zniszczony tunel – jest to jedna z oznak, po której można rozpoznać obecność tego szkodnika w ogrodzie.
Czy da się skutecznie zwalczać karczownika?
Niestety nie ma jednej, idealnej metody na szybkie pozbycie się tego uciążliwego szkodnika. Ogrodnicy i sadownicy borykający się z tym problemem stosują różne środki - od naturalnych (odstraszacze, specjalne bariery i siatki) po "ostateczne” (silne trutki, pułapki mechaniczne). Warto również pamiętać, że karczowniki są objęte częściową ochroną gatunkową (ochrona dotyczy zwierząt znajdujących się poza terenem upraw ogrodniczych). Jeżeli istnieje podejrzenie, że w ogrodzie pojawił się nieproszony gość - w pierwszej kolejności warto upewnić się, że chodzi o karczownika, a następnie przetestować kilka metod naturalnego odstraszania.
Czytaj też: Racjonalne nawożenie azotem zbóż ozimych wiosną. Co radzą eksperci?
Jaka woń odstrasza karczowniki?
Lepiej zapobiegać niż zwalczać. Jeżeli karczownik powraca do ogrodu, regularnie warto posadzić rośliny, których woń odstrasza ten typ gryzonia. Karczowniki i nornice nie przepadają m.in. za roślinami z rodziny czosnkowatych (czosnek, szczypiorek). Wśród roślin, których nie jedzą, wymienia się m.in: szachownicę cesarską (Fritillaria imperialis), żonkile, hiacynty, irysy, ciemierniki, a także szałwie i przebiśniegi. Jako naturalny odstraszacz może posłużyć także lawenda, aksamitka lub mięta. Alternatywna opcja to zakup preparatów o intensywnym zapachu, przeznaczonych do odstraszania kretów i nornic.Odstraszacze dźwiękowe na gryzonie
Kolejną metodą, często testowaną przez ogrodników, są proste, dźwiękowe odstraszacze na karczownika (i inne gryzonie). W tym wypadku można posłużyć się gotowym produktem np. odstraszaczem solarnym emitującym ultradźwięki. Urządzenie wystarczy wbić w kopiec lub w pobliże tunelu wydrążonego przez gryzonie.
Jeszcze prostsza opcja to samodzielne przygotowanie odstraszacza. Wystarczy wbić w kopiec metalowy palik i zawiesić na nim puszki lub butelki. Te - uderzając o metalową rurkę - będą wywoływać dźwięki i wibracje, które powinny odstraszyć gryzonie.
Czytaj też: Posadź zamiast hortensji. Pięknie kwitną i są łatwe w uprawie
Mechaniczne pułapki i zapory na karczownika
Niektórzy ogrodnicy zamiast zwalczania gryzoni skupiają się na ochronie roślin. W celu ochrony drzewek owocowych przed karczownikiem sadzonkę rośliny umieszcza się w specjalnej siatce ochronnej. Dzięki temu rozwiązaniu gryzonie nie będą mieć dostępu do korzeni i nie spowodują większych szkód.
Inna, bardziej pracochłonna metoda to ogrodzenie działki specjalną zaporą, czyli gęstą siatką stalową, wkopaną na głębokość min. 50 cm. W niektórych przypadkach sprawdzi się także opcja zalania systemu tunelowego wodą. Można również przetestować gotowe, mechaniczne pułapki na gryzonie – m.in. żywołapki, czyli pojemniki w kształcie rury z przynętą. Złapane zwierzęta wywozi się z dala od działki i wypuszcza na wolność.
- Tagi:
- szkodniki
- karczownik
- gryzonie
