Ich nie można bagatelizować. Uwaga na nowe groźne choroby grzybowe truskawek

IOR-PIB opublikował w tej sprawie specjalny komunikat na Platformie Sygnalizacji Agrofagów.
Wywołała epidemię na plantacjach truskawek
W 2018 r. potwierdzono obecność w Polsce Neopestalotiopsis clavispora (synonimy Pestalotiopsis clavispora i Pestalotia clavispora). W zeszłym roku natomiast został zidentyfikowany w kilkunastu próbkach chorych roślin na terenie całego kraju, co - jak podkreśla IOR-PIB - świadczy o narastającym problemie.
Neopestalotiopsis clavispora może zainfekować każdą część rośliny - koronę, korzenie, liście, a także owoce. Gatunek ten, o czym wspomina IOR-PIB, został wykryty na truskawkach na Florydzie już w 1972 r., jednak nie stanowił wtedy większego problemu. W Europie pojawił się natomiast w 2013 r. i - uwaga! - wywołał epidemię na komercyjnych plantacjach truskawki w Hiszpanii. Objawy chorobowe szeroko opisano jednak dopiero po wybuchu epidemii na Florydzie w 2018 r., która spowodowała znaczną utratę plonów w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych.
- Zakażenia korony powodują więdnięcie, zahamowanie wzrostu i obumieranie zainfekowanych roślin. Więdnięcie może wystąpić w dowolnym momencie cyklu wzrostu, ale jest najgroźniejsze, gdy rośliny owocują. Nadziemne objawy zgnilizny korony obejmują charakterystyczne zaczerwienienie starszych liści, podczas gdy nowe, pojawiające się liście mogą być zmniejszone i z plamistościami, po czym następuje ogólne więdnięcie i obumieranie rośliny - opisuje IOR-PIB.
Zaznacza, że objawy Neopestalotiopsis clavispora można łatwo pomylić ze zgnilizną korony powodowaną przez Phytophthora cactorum.
Zakażenie owoców powoduje zapadnięte, brązowe zmiany z obfitą czarną sporulacją.
Stanowi duże zagrożenie dla krajowej produkcji truskawki
Jeszcze większym zagrożeniem dla krajowej produkcji truskawki może okazać się jednak, zdaniem IOR-PIB, gatunek Neopestalotiopsis rosae, który izolowano z ponad połowy analizowanych truskawek w 2024 r., a także z sadzonek tegorocznych.
- Taksonomia tego patogenu jest myląca, ponieważ na przestrzeni lat przechodził wiele reklasyfikacji. Naukowcy z Florydy i Izraela opisali go pierwszy raz na truskawkach jako Pestalotia longisetula, głównie jako patogenu zgnilizny owoców. Następnie został przeklasyfikowany jako Pestalotiopsis longisetula. Niedawne badania (2020 rok) wykazały jednak, że izolaty powinny być identyfikowane jako Neopestalotiopsis rosae - opisuje Instytut.
Zaznacza, że gatunek ten był najczęściej opisywany przy okazji objawów na korzeniach i koronach podczas ukorzeniania się rośliny. Obserwowano wówczas ciemnienie korzeni i zamieranie korony, co przyczyniało się do zahamowania wzrostu lub słabego ukorzeniania się po przesadzeniu.
Najczęściej notowanymi objawami nadziemnymi Neopestalotiopsis rosae było zahamowanie wzrostu i więdnięcie, aż do zamierania roślin. Grzyb ten towarzyszył dość często innym patogenom porażającymi korzenie i koronę.
- Patogen jako sprawca zgnilizny owoców truskawki został pierwszy raz opisany na Florydzie w 1972 r. W 2023 roku w Niemczech (w Hohenheim) gatunek ten spowodował plamistości liści i zgnilizny owoców wielu odmian truskawek; nie wystąpiła zgnilizna korzeni. Tego typu objawy związane z N. rosae obserwowano także w Polsce w 2024 roku. Jest to pierwsze doniesienie na temat zgnilizny owoców i plamistości liści spowodowanych przez Neopestalotiopsis rosae na truskawce w naszym kraju - relacjonuje IOR-PIB.
Jakie są objawy choroby? Instytut tłumaczy, że na liściach, zaczynając od krawędzi, a w późniejszych etapach, zaczynając od środka liścia, powstawały żółte do pomarańczowych, a ostatecznie brązowe do czarnych plamy. Poza tym liście zaczynały się zwijać od krawędzi, a na końcu pojawiały się czarne skupiska zarodników na powierzchni liścia (górnej i dolnej stronie) o „tłustej” konsystencji. Zmiany na owocach zaczynały się z kolei od miękkiej tkanki, następnie tworzyły się zapadnięte mokre plamy i ostatecznie cały owoc pokrywał się białą grzybnią z czarnymi skupiskami zarodników (tworząc „mumie”).
- Przypominają objawy antraknozy, jednakże cechą wyróżniającą jest rozwój czarnych skupisk zarodników na porażonych owocach, w przeciwieństwie do różowo-pomarańczowych wytwarzanych przez Colletotrichum spp. Objawy bezpośrednio wpływają na zdolność roślin do fotosyntezy i zmniejszają wartość rynkową owoców, zagrażając tym samym zarówno plonom, jak i ich jakości - informuje IOR-PIB.
Co sprzyja chorobom truskawek? Jak im zapobiegać?
Należy pamiętać, na co uczula Instytut, że grzyby rodzaju Neopestalotiopsis bardzo łatwo rozprzestrzeniają się za pomocą zarodników konidialnych poprzez zainfekowane rośliny, wiatr, krople wody pochodzące zarówno z deszczu, jak i z nawadniania, a także za pośrednictwem narzędzi oraz ludzi.
Grzyb, co podkreśla IOR-PIB, może przetrwać w glebie na starych zainfekowanych koronach i resztkach roślin truskawek, możliwe jest zatem przeniesienie patogenu z roku na rok na polach, na których występowała choroba.
- Skuteczne zakażenie zależy od warunków środowiskowych, w tym wysokiej wilgotności (>80%), wysokich temperatur (od 20°C do 30°C), przedłużonego czasu zwilżania i podatności żywiciela. Do rozwoju patogenów najkorzystniejsza jest wyższa temperatura, ale objawy chorobowe obserwowane są nawet przy 5°C, po 48 godzinach zwilżenia liści. W rozwoju infekcji przypuszczalnie zwilżenie roślin jest ważniejsze niż temperatura - zwraca uwagę Instytut.
Grzyby rodzaju Neopestalotiopsis nie są łatwe do kontrolowania. Patogen zazwyczaj wprowadzany jest za pośrednictwem zainfekowanego materiału sadzeniowego. Najważniejsze w zapobieganiu pojawieniu się choroby jest więc korzystanie ze zdrowych sadzonek i szybkie usuwanie porażonych. Aby obniżyć ryzyko rozprzestrzeniania się patogenu, powinno ograniczyć wykonywanie zabiegów w uprawie w okresach, gdy rośliny są mokre, pomóc może również dezynfekcja rąk oraz czyszczenie i odkażanie wykorzystywanego sprzętu.
Objawy chorobowe powodowane przez Neopestalotiopsis, na co uczula IOR-PIB, są trudne do zdiagnozowania. Częstą bywają mylone z innymi plamistościami liści oraz zgniliznami owoców, korony i korzeni.Zdarza się także, że na roślinach występuje równocześnie kilka patogenów, co dodatkowo utrudnia identyfikację.
- W związku z tym duże znaczenie mają systematyczne lustracje uprawy oraz analizy laboratoryjne, które można zlecić w Klinice Chorób Roślin IOR-PIB - wskazuje Instytut.
- Tagi:
- choroby truskawek