Ceny tucznika w górę! Ale gdzie?!
W wielu krajach UE cena żywca wieprzowego drgnęła w górę. Czy to zwiastun poprawy na rynku świń?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z tym, że ceny tuczników w Niemczech poniesiono o 4 eurocenty, w wielu krajach unijnych zareagowano również wzrostami cen. - Uzasadnieniem do wzrostu ceny niemieckiej była mniejsza podaż żywca na rynku - komentuje Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej.
W rezultacie podwyżki niemieckiej wzrosły ceny tucznika w Hiszpanii, Danii, Francji, Belgii, Austrii i Wielkiej Brytanii. Spiętrzenie dostaw żywca w Austrii zostało zagospodarowane. W Hiszpanii zanotowano spadek wagi rzeźnej ponad wartości uzyskiwane rok wcześniej.
Na rynku unijnym dużo surowca
- Optymizm producentów żywca jednak został ostudzony przez największe rzeźnie niemieckie, które nie zaakceptowały ustalonej ceny i prowadziły skup według własnych cenników. W opinii ich personelu skupującego rynek unijny jest dobrze zaopatrzony w surowiec. W rezultacie w dniu 13/2/2019 cena w Niemczech została utrzymana na poziomie 1,40 €/kg (wbc) - zaznacza Aleksander Dargiewicz z KZPPTCH.
Wzrost cen prosiąt
Impuls wzrostu ceny tuczników o 4 centy pochodzący z niemieckiego rynku tuczników nie pozostał obojętny na europejski rynek prosiąt. W Danii ceny wzrosły o 20 DKK. Podobnie ceny prosiąt w Holandii w ostatnich dwóch tygodniach wzrosły 1,00 euro za sztukę. Na rynku niemieckim wzrosty cen były mniejsze i wyniosły 0,50 euro za sztukę (Nord-West). Producenci niemieccy nie zaakceptowali wysokich podwyżek prosiąt nie widząc możliwości przełożenia ich na ceny tuczników.
Czytaj także: Lekarz weterynarii radzi: jaka kandydatka na maciorę
A co dzieje się w Chinach? Tamtejsze władze od pewnego czasu nie informują o kolejnych ogniskach ASF. - Wcale to nie oznacza, że problem nie występuje. Prawdopodobnie mamy do czynienia z selektywnym informowaniem o sytuacji epizootycznej przez władze chińskie - komentuje Aleksander Dargiewicz.
