Potężny wzrost cen tego warzywa. Pierwsze krajowe zbiory będą za ok. dwa tygodnie

Ceny papryki drastycznie poszły w górę. I to w ciągu zaledwie niecałych dwóch tygodni. Obecnie (stan na 12 czerwca) za 5-kilogramowy karton papryki czerwonej trzeba zapłacić już 75 zł.
Ceny papryki. Skąd ją importujemy?
Przypomnijmy: paprykę importujemy do Polski m.in. z Izraela (głównie zimą) oraz z Turcji, a wiosną z Hiszpanii oraz Holandii.
Jak zaznaczają eksperci Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej S.A. w Poznaniu, aktualnie na rynku mamy właśnie ten moment, w którym wśród dostawców papryki nie ma już Hiszpanów i zostają tylko Holendrzy. I to właśnie ograniczenie podaży spowodowało na początku wspomniany, naturalny i dość stabilny wzrost cen w ostatnich tygodniach.
Gwałtowny wzrost cen papryki
Skąd jednak tak gwałtowny skok w ostatnim czasie?
- Pik cenowy jest z kolei konsekwencją przerwy świątecznej w Holandii, w której Zielone Świątki były dniem wolnym od pracy zarówno 8 jak i 9 czerwca (w poniedziałek). Widzimy w tym momencie wyraźnie, jakie zawirowanie wywołuje stosunkowo krótka przerwa w imporcie, gdy na rynku dostawcą jest tylko jeden gracz. Zmiany są szczególnie widoczne w cenach wspomnianej papryki czerwonej, której jak zawsze towarzyszy najwyższy popyt - informują eksperci Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej S.A. w Poznaniu.
Dodatkowo sprowadzanie papryki z Holandii ograniczyli sami handlowcy, którzy wyczekiwali solidnego spadku cen.
Jak informuje jeden z importerów, sprzedający na poznańskim Franowie, prognozy te się spełniają, ponieważ w dużym hurcie spadek cen już jest widoczny na horyzoncie.
W czwartek importerzy kupowali paprykę w cenach zbliżonych do ubiegłego tygodnia (ta jest już w drodze do Polski), a za około 2-3 tygodnie na rynku spodziewamy się pojawienia pierwszych, krajowych zbiorów.
- Tagi:
- papryka
- ceny papryki