Co dzieje się na rynku zbóż?

Żniwa, żniwa i po żniwach. Czas leci i większość rolników już zdążyła o nich zapomnieć. Kolejek do skupów nie ma, a ruch jest znikomy. Miejsca w niektórych magazynach nadal brakuje, a spadki cen wyhamowały. Sprawdzamy zatem, ile za ziarno płacą pośrednicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny zbóż utrzymują się na stabilnym, ale niskim poziomie
Wiele tygodni obniżek cen ziarna spowodowało, że są one na poziomie najmniej atrakcyjnym od 5 lat. Aktualne ceny za pszenicę konsumpcyjną są niższe niż ubiegłoroczne stawki za paszową (pszenica konsumpcyjna 2025: 660 - 750 zł/t, pszenica paszowa 2024: 720 - 800 zł/t). To dramat dla rolników. Dlatego to, co mogli, sprzedali w żniwa, a pozostałą część zmagazynowali, oczekując korzystniejszych cen. Jednocześnie obserwuje się znacznie mniejszy ruch w skupach, do których trafiają jedynie pojedyncze partie towaru. Jest to efekt nie tylko niskich cen, ale teraz rolnicy żyją już żniwami kukurydzianymi. Poza tym niektórzy pośrednicy w dalszym ciągu mają ograniczoną powierzchnię magazynową, w związku z czym niektórych gatunków zbóż po prostu nie przyjmują. A ceny? Niskie, ale stabilne. Za pszenicę konsumpcyjną oferują od 660 - 750 zł/t, średnia stawka to jedynie 712 zł/t. Za pszenicę paszową stawki wahają się od 600 do 700 zł/t. Za rzepak natomiast skupy płacą 1900 - 2030 zł/t.
W oczekiwaniu na kukurydzę
Jeszcze nieśmiało, ale u niektórych gospodarzy ruszyły już zbiory kukurydzy. Początkowe szacunki wyglądały bardzo optymistycznie. Informacje, jakie pojawiają się w mediach społecznościowych, od rolników, którzy są już po pierwszych zbiorach wskazują jednak na to, że chyba tak wesoło nie będzie. Pierwsze słabe zbiory kukurydzy wzbudziły nadzieję wśród plantatorów na lepsze ceny. Póki co, stawki za nią w skupach współpracujących z wiescirolnicze.pl wahają się od 400 - 450 zł/t. Jednak informacje, jakie pojawiają się na tematycznych grupach społecznościowych, mówią również o niższych stawkach.
- Tagi:
- ceny zbóż
- rynek zbóż