Zamiast obory za miliony zbudował halę i wstawił do niej robota [VIDEO]

Gospodarstwo pana Jacka znajduje się w gminie Szubin woj. kujawsko-pomorskim. Pracuje na nim wspólnie z bratem.
- Gospodarstwo zostało przejęte po rodzicach. Wcześniej częściowo już miałem swoje własne, później reszta została przejęta właśnie od rodziców. No i tak rozwijamy produkcję, razem z bratem współpracujemy, gospodarzymy. I jakoś idzie - uśmiecha się pan Jacek.
Zobacz wideo z gospodarstwa na Kujawach:
Gospodarstwo na Kujawach. Ze świń trzeba było zrezygnować
Obecnie obsada zwierząt to 100 krów, ponadto jest też młodzież. Jak opowiada pan Jacek, krowy są praktycznie od zawsze, wcześniej były także świnie, jednak opłacalność była tak słaba, że trzeba było z tej gałęzi zrezygnować w gospodarstwie.
- Opłacalność była kiepska, jeśli chodzi o świnie, nie szło się po prostu utrzymać. Stąd zostały same krowy - opowiada.
Początkowo obsada była znacznie mniejsza - zaczynano od ok. 30 sztuk. Systematycznie jednak się zwiększała, aż do obecnych 100 krów.
Poza zwierzętami nie brakuje też pracy na polu - w sumie gospodarstwo liczy ok. 150 hektarów. Zasiewy to głównie kukurydza, trochę zboża i oczywiście sporo łąk - pod wspomniane krowy.
Jak z kolei wygląda w tym regionie opłacalność związana z produkcją mleka?
- Jest nieźle. Wiadomo, zawsze może być lepiej, ale idzie się utrzymać - opowiada nam pan Jacek.
Wydajność na szczęście też jest bardzo dobra.
- Obecnie to ok. 10 tysięcy kg, i cały czas się zwiększa - opowiada nam rolnik z kujawsko-pomorskiego.
Gospodarstwo na Kujawach. Z przewodówki prosto na robota
Rozwój wymaga oczywiście inwestycji, stąd ok. półtora roku temu zapadła decyzja o postawieniu nowego obiektu, gdzie mogą być utrzymywane na co dzień zwierzęta.
Zamiast jednak "tradycyjnej" budowy obory - murowanej - zdecydowano się na budowę hali łukowej.
- Pomysł na inwestycję był z internetu, ktoś nam podpowiedział, że można tańszym kosztem postawić taką halę. No i się zdecydowałem - opowiada z uśmiechem pan Jacek.
Jak dodaje rolnik, koszty budowy tradycyjnego budynku byłyby po prostu zbyt wielkie.
- By wymurować oborę to naprawdę mówi się o milionach złotych. A takie rozwiązanie jest dużo tańsze, stąd taka a nie inna decyzja - zaznacza nam mężczyzna.
Co ciekawe - rolnik zdecydował się na to rozwiązanie mając już w głowie inną, równoległą inwestycję - czyli montaż robota udojowego.
Jak sam się śmieje, ominięto tym samym w jego gospodarstwie etap hali udojowej.
- Każdy idzie przeważnie po kolei, czyli z przewodówki na halę i dopiero później na roboty. No, ale my stwierdziliśmy, że nie mamy miejsca na halę udojową. Dlatego postanowiliśmy wstawić robota prosto do nowej hali łukowej - opowiada nam rolnik.
Robot udojowy w hali łukowej. Jak się sprawdza to rozwiązanie w gospodarstwie?
Jak zaznacza - inwestycja pozwoliły przede wszystkim na oszczędności czasu. Dzięki robotowi - jest go znacznie więcej.
- Wcześniej nie było czasu wyjechać w pole, bo była tylko obora. Teraz jest inaczej - opowiada mężczyzna.
Jak dodaje, same krowy odnalazły się w nowym obiekcie - i w nowym systemie dojenia - doskonalne.
- Przeniosły się z całkiem innego "klimatu" - z niskiej obory stropowej do dużej hali. Nie było też problemów z dostosowaniem się pod dojenie z robota. Co tu dużo mówić - krowy były po prostu zadowolone - opowiada nam z uśmiechem pan Jacek.
Warto zaznaczyć, że wspomniane rozwiązanie - czyli robot udojowy w hali łukowej - jest de facto pierwszym takim w jego regionie.
Czy rolnik nie obawiał się, że mogą być np. jakieś kłopoty zimą, gdy temperatury spadały dość mocno? Czy nie bał się o sprawność robota w takiej hali?
Jak opowiada nam pan Jacek - problemów nie było absolutnie żadnych.
- W tym roku zimą było około 16 stopni na minusie w nocy. No i robot bez problemu pracował w hali, nie zamarzł, nic się nie stało. A same krowy czuły się dobrze - opowiada nam na koniec z uśmiechem rolnik z Kujaw.
Więcej o rozwiązaniach technicznych, jakie zastosował pan Jacek, w tym wypowiedź eksperta z firmy, która realizowała inwestycję, związaną z budową nowego obiektu - zobaczycie w naszym filmie powyżej. Zapraszamy do oglądania!