Wołowina pomaga w leczeniu miażdżycy
![](/media/cache/eb/c0/ebc02711781e89cc54cfe2274ecdead9.jpg)
Wykorzystanie osierdzia wołowego do rekonstrukcji naczyń krwionośnych pozwala na zmniejszenie ryzyka infekcji oraz zwiększa prawdopodobieństwo zachowania kończyny i uniknięcia konieczności amputacji. Lekarze ze szpitala św. Barbary w Sosnowcu uzasadniają, że materiał z osierdzia wołowego zmniejsza ryzyko odrzutu i infekcji, a także przydaje się w przypadku, kiedy użycie tkanek pobranych od pacjenta jest niemożliwe z powodu na przykład zaawansowanych zmian miażdżycowych.
Pacjent zyskuje szansę zachowania kończyny
Kierownik Oddziału Chirurgii Naczyń Wojewódzkiego Szpitala w Sosnowcu prof. Damian Ziaja zwrócił uwagę, że materiał biologiczny ma dużo większy potencjał obronny przed ewentualną infekcją niż materiałem sztucznym.
- Pacjent zyskuje szansę zachowania kończyny, bo trzeba pamiętać, że infekcja układu naczyniowego jest infekcją uogólnioną, czyli sepsą, i stanowi zagrożenie życia, a wykorzystanie materiału biologicznego często stanowi ostatnią deskę ratunku" – podkreślił prof. Damian Ziaja.
Zastosowanie osierdzia wołowego do rekonstrukcji naczyń, zdaniem lekarzy, to także krok w stronę dalszego rozwoju w medycynie nowoczesnych technologii, które mogą poprawiać komfort i jakość życia pacjentów oraz zwiększyć ich szanse na przeżycie.
6 milionów Polaków zagrożonych miażdżycą
Szacuje się, że ponad sześć milionów Polaków jest zagrożonych chorobą miażdżycową, która najczęściej jest stwierdzana u osób fatalnie się odżywiających, otyłych, z genetycznie uwarunkowaną podatnością na choroby układu krążenia, a także palących papierosy i nadużywających alkoholu. Miażdżyca to przewlekła choroba cywilizacyjna, która polega na gromadzeniu się złogów tłuszczowych w ścianach naczyń krwionośnych, przez co tworzą się blaszki miażdżycowe. W efekcie zostaje zablokowany przepływ krwi, co prowadzi do niedokrwienia kończyny.