Dlaczego dobra jakość kiszonki jest tak istotna i jak ją osiągnąć?
Postęp hodowlany sprawił, że dzisiejsze bydło jest zupełnie inne niż to, które można było spotkać na łąkach kilkadziesiąt lat temu. Inaczej wygląda też przeciętna liczebność stada.
Wyższe wydajności zwiększyły potrzeby pokarmowe zwierząt, a większe stada po prostu wymagają lepszego zmechanizowania. Rolnicy muszą stosować więc takie rozwiązania, które pozwolą zadbać o zwierzęta i ułatwią pracę. Jednym z takich rozwiązań jest właśnie stosowanie kiszenia jako metody konserwacji pasz.
Dlaczego kiszonki?
Jest wiele czynników sprawiających, że kiszenie jest najlepszą formą wykorzystania zasobów roślinnych:
- ułatwia zachowanie wartości odżywczej i świeżości roślin
- umożliwia ujednolicenie żywienia w ciągu całego roku
- pozwala konserwować produkty odpadowe przemysłu spożywczego
- zwiększa ilość energii i białka pozyskanych z 1 ha
- obniża koszt produkcji jednostki pokarmowej
- ogranicza straty składników pokarmowych
- umożliwia pełną mechanizację zbioru, przechowywania i skarmiania
- zakiszone pasze są smakowite i chętnie pobierane przez zwierzęta
Kiszonki mają również bardzo dobry wpływ na organizm zwierząt:
- poprawiają kondycję przewodu pokarmowego, poprzez regulacje perystaltyki i wspomaganie trawienia
- zwiększają wydajność dzięki dostarczaniu bogactwa składników pokarmowych
- poprawiają parametry rozrodcze
- korzystnie oddziałują na zdrowie zwierząt, ich kondycję i długowieczność
Jednak tylko kiszonka wysokiej jakości jest w stanie zagwarantować takie efekty. Zastosowanie złych materiałów, źle zebranych i niewłaściwie zakonserwowanych może wywołać skutki przeciwne do opisanych.
Źle sporządzona i przechowywana kiszonka to wręcz trucizna dla zwierząt. Jeśli pasza taka jest zanieczyszczona ziemią, spleśniała, o wysokiej koncentracji kwasu masłowego i toksyn, to znacznie spada jej smakowitość, strawność i wartości odżywcze.
Żywienie krów taką kiszonką nie tylko uniemożliwia osiągnięcie wysokiej wydajności, ale ma destrukcyjny wpływ na zdrowotność zwierząt. Co więcej również mleko pozyskiwane od krów żywionych kiszonkami złej jakości ma obniżoną wartość technologiczną. Wiąże się to z podwyższoną liczbą komórek somatycznych, ale również dużą ilością przetrwalników bakterii patogennych. Takie mleko może wywoływać u ludzi groźne schorzenia i nie da się z niego otrzymać przetworów wysokiej jakości.
Prawidłowy przebieg procesów fermentacji w zakiszanym surowcu jest zatem niezwykle istotny dla zdrowia ludzi, zwierząt i naszego wyniku finansowego. Warto więc przyjrzeć się kluczowym kwestiom związanym z produkcją kiszonek.
Co kisić?
Oczywiście zakisić możemy wiele surowców, ale z punktu widzenia hodowcy bydła najistotniejsze będą: kiszonka z kukurydzy, traw, motylkowych z trawami, lucerny czy GPS. Należy pamiętać, że kiszonka z kukurydzy, chyba najbardziej kojarzona z bydłem, nie jest jedynym rozwiązaniem w zbilansowanym żywieniu.
Jest ona wspaniałym źródłem energii i jest niezastąpiona w wypadku krów na początku i w szczycie laktacji. Jednak wysoka koncentracja energii powoduje konieczność kompensacji paszami białkowymi, również pozostałymi kiszonkami. Żywienie innych grup technologicznych paszą z wysokim udziałem kiszonki z kukurydzy może przynosić niepożądane efekty i prowadzić chociażby do nadmiernego otłuszczenia, a w konsekwencji - problemów z rozrodem. Wyjątkowo rozsądnie należy stosować kiszonkę z kukurydzy w żywieniu bydła mięsnego.
Oczywiście dobór roślin z przeznaczeniem na kiszonkę powinien być przemyślany również pod kątem gleb, jakimi dysponujemy i obszaru, na którym mieszkamy. Warto uwzględnić tą kwestię szczególnie przy wyborze odmian kukurydzy, ponieważ mamy tutaj ogromną różnorodność i możemy precyzyjnie dopasować rośliny do naszych potrzeb ( FAO, udział kolb/ziarna w całej roślinie).
Kiedy zbierać?
Zbiór roślin w określonej fazie rozwojowej jest niezbędny do uzyskania kiszonki o wysokiej jakości. Dla kukurydzy będzie to faza od dojrzałości woskowej, przy zawartości suchej masy na poziomie 30-35%.
W wypadku traw, optymalny moment koszenia to faza kłoszenia. Dla motylkowych odpowiednim czasem zbioru jest faza pąkowania i początek kwitnienia. Jeśli chodzi o GPS, to najkorzystniej będzie zbierać rośliny w fazie dojrzałości mlecznej ziarna zbóż. Są to terminy optymalne i ich nieprzestrzeganie obniża jakość kiszonek.
Nie jest to pole do wprowadzania innowacji na własną rękę i prób uzyskania np. większej ilości paszy czy lepszej jej jakości. Ogólnie rzecz ujmując zbyt wczesny zbiór roślin powoduje niższą koncentracje składników pokarmowych, duże ich straty (odciek) oraz niepożądane procesy fermentacyjne. Zbyt późny zbiór utrudnia sam proces zakiszania oraz obniża smakowitość kiszonki i jej strawność.
Najlepiej kisić jest materiał lekko przywiędnięty o zawartości suchej masy w przedziale 26-40%. W wypadku traw wystarczy zawartość s.m. w okolicach 30% (35% dla kiszonek w balotach), rośliny motylkowe wymagają lepszego podsuszenia.
Należy również pamiętać, że kosić powinno się po zejściu rosy, podsuszanie najsprawniej zachodzi w godzinach 9-17, ale najwyższa koncentracja cukrów w roślinie jest w godzinach wieczornych (różnice nawet kilkudziesięciu procent w trakcie dnia).
Aby uzyskać kiszonkę wysokiej jakości, należy unikać deszczu, oczywiście nie mamy wpływu na pogodę, ale uważne śledzenie prognoz meteorologicznych umożliwi nam zaplanowanie koszenia tak, żeby uniknąć zupełnie zbędnych strat jakości.
Jak zbierać surowiec?
Gdyby trzeba było odpowiedzieć, jak prawidłowo zbierać surowiec jednym słowem, to brzmiałoby ono: wysoko. Naprawdę nie ma sensu pozorne oszczędzanie i zbiór jak największej części rośliny. Zbiór roślin na wysokości nie mniejszej niż 5-8 cm (trawy, motylkowe) lub 20-30cm (kukurydza) jest absolutnie niezbędny, żeby uniknąć zanieczyszczenia ziemią, które zakłóca proces kiszenia i pogarsza jakość samej kiszonki. Wyżej skoszone rośliny, to również mniejsza zawartość włókna, a wyższa koncentracja białka i energii w końcowym produkcie.
W przypadku kukurydzy bardzo istotne jest również odpowiednie rozdrobnienie zielonki. Niedopuszczalne jest pozostawienie całego ziarna, bo nie zostanie ono przez krowy przetrawione. Ziarniak powinien być zgnieciony. Natomiast same rośliny dobrze rozdrobnione ( fragmenty 8-15 mm) łatwiej się ugniatają, co umożliwia optymalne ugniecenie materiału, a co za tym idzie prawidłową fermentację. Zbyt późno koszona kukurydza, o wysokiej zawartości s.m., powinna być bardziej rozdrobniona.
O ile kukurydza obfituje w cukry niezbędne do procesów zakiszania, to w wypadku traw, a szczególnie roślin motylkowych, niezbędne jest kontrolowanie kierunku fermentacji poprzez dodatek preparatów kiszonkarskich. Poprawia to znacznie jakość pokarmową uzyskanej kiszonki. Jednak stosowanie konserwantów jest również zalecane przy łatwo kiszących się produktach, ponieważ oprócz zagwarantowania prawidłowych procesów fermentacyjnych, zapobiegają one wtórnej fermentacji podczas wybierania i skarmiania kiszonki.
Zielonka powinna zostać mocno ubita, ugnieciona lub sprasowana tak, aby w maksymalnym stopniu pozbyć się powietrza. Procesy fermentacyjne jakie nas interesują to procesy beztlenowe, dlatego tak istotne jest pozbycie się i odcięcie dostępu powietrza do kiszonego materiału. Warto o tym pamiętać również przy wybieraniu kiszonki.
Pozyskanie dobrej jakości pasz objętościowych, jakimi są kiszonki, to obniżenie kosztów żywienia bydła, poprawa zdrowotności stada i gwarancja satysfakcji hodowcy, również tej finansowej. Dlatego dbałość o jakość tego elementu chowu i hodowli bydła warto traktować jako inwestycję w przyszłość.
CZYTAJ TAKŻE: Precyzyjne żywienie krów. TMR to podstawa wydajności
- Tagi:
- żywienie krów
- kiszonka