Ceny mleka 2024. Prognozy na koniec roku są sprzyjające
Czy kolejne miesiące tego roku przyniosą podwyżki cen mleka w skupie? Tego z pewnością życzyliby sobie producenci tego surowca. Stawki oferowane w tej chwili rolnikom, z reguły, nie przekraczają 2 zł/l.
Z danych opublikowanych w ostatni czasie przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka średnia cena mleka w lipcu, zgodnie z danymi GUS, wynosiła 194,92 zł/hl i była o 0,1% niższa niż w czerwcu 2024 r., ale o 3,3% wyższa niż w lipcu 2023 r.
Jeśli jednak byśmy przyjrzeli się cenom z okresu siedmiu miesięcy 2024 roku stawka za mleko ukształtowała się na poziomie 200,99 zł/hl i była o 6,3% niższa w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku.
Jakie ceny mleka w poszczególnych województwach?
Zróżnicowanie cen mleka w województwach jest dość wyraźne. W lipcu 2024 roku najwyższą cenę otrzymywali producenci województw:
- podlaskiego 204,36 zł/hl
- lubelskiego 201,38 zł/hl
- dolnośląskiego 198,31 ł/hl
Najniższą cenę natomiast wypłacono w województwach:
- łódzkim 184,95 zł/hl
- pomorskim 185,14 zł/hl
- małopolskim 185,42 zł/hl
Hodowcy krów z pewnością zastanawiają się czy jest szansa na to, by do końca 2024 roku ceny mleka poszybowały jeszcze w górę?
Rynek mleka. Sytuacja cenowa ma się poprawić
Z pozytywnymi dla nich prognozami przychodzą eksperci Credit Agricole, którzy uważają, że rzeczywiście możemy spodziewać trendu wzrostowego. Na koniec 2024 roku cena mleka może wynieść nawet 220 zł/hl.
- Uwzględniając sytuację na światowym rynku mleka prognozujemy, że cena skupu mleka w Polsce osiągnęła już swoje minimum lokalne i w najbliższych kwartałach będzie kształtować się w łagodnym trendzie wzrostowym. Tym samym oczekujemy, że na koniec 2024 r. cena skupu mleka w Polsce wyniesie ok. 220 zł/hl, a na koniec 2025 r. ok. 230 zł/hl – podają analitycy Credit Agricole.
Wzrost cen produktów mlecznych na GDT
A jak sytuacja przedstawia się w tej chwili, jeśli chodzi o rynek mleka? Jeśli chodzi o ruchy na nowozelandzkiej giełdzie Global Dairy Trend, ostatnia aukcja z dnia 20 sierpnia 2024 roku zakończyła się na plusie.
- Ogólny indeks cenowy wzrósł o 5,5%. Średnia cena ukształtowała się na poziomie 3 920 USD. Od początku bieżącego roku indeks cen produktów mlecznych wzrósł o 11,8% - informuje Dorota Grabarczyk z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Dodatni indeks przełożył się na wzrost notowań sześciu oferowanych kategorii produktów mleczarskich. Największe podwyżki odnotowano w przypadku pełnego mleka w proszku i sera Mozzarella. Spadki ceny odnotowano tylko w przypadku sera Cheddar.
Wyniki ostatniej sesji w dniu 20 sierpnia 2024 roku:
Pełne mleko w proszku +7,2% - cena 3 482 USD/t
- Mozzarella +5,0% - cena 4 810 USD/t
- Bezwodny tłuszcz mleczny +4,8% - cena 7 244 USD/t
- Odtłuszczone mleko w proszku +4,0% - cena 2 636 USD/t
- Masło +3,7% - cena 6 706 USD/t
- Laktoza +2,7% - cena 945 USD/t
- Ser Cheddar -0,2% - cena 4 274 USD/t
- Maślanka w proszku – nie była oferowana
Wysokie ceny masła
Silny wzrost cen masła odczuwalny jest od dłuższego czasu. Jego wartość zbliżyła się już do rekordowych poziomów z końca 2022 r. Taka tendencja nie jest zauważalna w przypadku cen mleka w proszku i serów. Jest stabilnie, ale bez większych wzrostów.
- W ostatnich miesiącach utrzymują się rozbieżne tendencje na światowym rynku mleka. W ostatnich miesiącach doszło do dalszego wzrostu relacji cen tłuszczu mlecznego i białka, odzwierciedlanej różnicą pomiędzy cenami masła i odłuszczonego mleka w proszku, wskazując na pogłębiającą się nierównowagę wewnętrzną na tym rynku – czytamy w raporcie Credit Agricole.
Dlaczego masło jest tak drogie względem innych produktów mleczarskich? Powodem jest jego obniżona podaż na rynkach eksportowych, szczególnie ze strony Nowej Zelandii, będącej największym światowym eksporterem masła (ok. 48% udziału w światowym eksporcie).
- Z niższym eksportem masła mamy do czynienia również ze strony UE, gdzie produkcja masła i odłuszczonego mleka w proszku ograniczana była w ostatnich kwartałach przez wyższą opłacalność produkcji serów – dodaje Credit Agricole.
Sprzedaż mleka. Niska podaż i niski popyt?
Co ciekawe, analitycy wskazują, że obecnie na rynku światowym mleka mamy do czynienia z relatywnie niską podażą wśród głównych światowych eksporterów produktów mlecznych.
- W drugim kwartale 2024 r. dynamika dostaw mleka wśród kluczowych eksporterów produktów mlecznych (UE, Nowa Zelandia, USA, Australia i Argentyna) zmniejszyła się do -0,3% r/r wobec 0,5% w I kwartale, głównie za sprawą niższej produkcji w USA i w Nowej Zelandii – zaznacza Credit Agricole.
Chiny ograniczają import mleka. Są coraz bardziej samowystarczalne
Z drugiej strony nadal mamy do czynienia z wyraźnym osłabieniem światowego popytu na produkty mleczne. Import ze strony największych importerów obniżył się bowiem w okresie styczeń-kwiecień o 1,5% w stosunku rocznym. A zakupy ze strony Chin zmniejszyły się aż o 11,2%. Pojawia się pytanie, dlaczego Chiny kupują mniej mleka? Odpowiedź jest prosta - są coraz bardziej samowystarczalne w zasobach tego surowca.
- Obecnie uwaga rynku w coraz większym stopniu będzie się koncentrować na półkuli południowej, gdzie Nowa Zelandia, Australia i Argentyna będą stopniowo wchodzić w decydującą fazę sezonu mlecznego. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy ograniczoną podaż mleka z tych kierunków, głównie z sprawą niższego pogłowia bydła – informuje w raporcie Credit Agricole.
Czytaj także: Czy mleko ze zdrowych ćwiartek wymienia można oddać do mleczarni?